Praga: Triumfalny powrót Safarovej

22

Kibice tenisa zza naszej południowej granicy mają wielkie powody do zadowolenia. Lucie Safarova (Czechy) potwierdziła powrót do wysokiej formy i w finale J&T Banka Prague Open (pula nagród: 500 000 dolarów) wygrała 3:6 6:1 6:4 z Samanthą Stosur (Australia).

W stoli Czech doszło do prawdziwego odrodzenia Lucie Safarovej. 29-letnia tenisistka z Brna przed przyjazdem w rodzinne strony rozegrały w tym sezonie pięć spotkań i wszystkie przegrała. Kryzys udało jej się zażegnać przed zagrzewającą ją do boju własną publicznością, której odwdzięczyła się zdobyciem siódmego trofeum w cyklu WTA, w karierze.

Pierwszy set finału należał jednak do Stosur, która o wiele lepiej weszła w spotkanie. Już w drugim gemie przełamała przeciwniczkę i na pierwszą regulaminową przerwę schodziła z prowadzeniem 3:0. Wywalczonej zaliczki nie dała już sobie odebrać i wygrywając własne gemy serwisowe doprowadziła do szczęśliwego zakończenia premierowej odsłony gry.

Safarova wyraźnie rozdrażniona porażką postanowiła przejąć kontrolę nad meczem w drugiej partii. Finalistka zeszłorocznego Rolanda Garrosa grała jak z nut i w błyskawicznym tempie zgromadziła pięć gemów, nie tracąc przy tym ani jednego. W końcówce seta Australijka nieco się przebudziła, jednak ostatecznie wystarczyło to do wygrania tylko honorowego gema.

Decydujący o losach całego meczu okazał się siódmy gem trzeciego seta. Doszło wówczas do jedynego przełamania w ostatniej partii meczu, którego autorką była reprezentantka gospodarzy. Po upływie kilkunastu minut przy stanie 5:4 Safarova wykorzystała drugą piłkę meczową i przypieczętowało zwycięstwo.

Dzięki zwycięstwu Safarova awansuje o trzy pozycje w rankingu WTA i od poniedziałku będzie trzynastą rakietą świata.

_

Wynik meczu finałowego:

Lucie Safarova (Czechy, 2) – Samantha Stosur (Australia, 4) 3:6 6:1 6:4