Poznań: Nie będzie polskiej bitwy o ćwierćfinał, Dembek za burtą

56
Paweł i Piotr Rychter/Poznań Open

Występujący dzięki „dzikiej karcie” Michał Dembek nie powtórzy zeszłorocznego wyniku i już po pierwszej rundzie pożegnał się z challengerem rozgrywanym na kortach ziemnych w Poznaniu (pula nagród: 64 tys. euro). Sposób na Polaka znalazł Matteo Donati (Włochy), który triumfował 7:6 (4) 6:3.

Trwające godzinę i 24 minuty spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla tenisisty z Włocławka, ponieważ z podwójnym przełamaniem prowadził 3:0. Jak się jednak okazało, cztery kolejne oczka zapisał na swoim koncie Włoch. Później walka trwała „gem za gem”, chociaż reprezentant gospodarzy musiał bronić jednej piłki setowej.

W tie breaku lepiej zaprezentował się ubiegłotygodniowy finalista z Vicenzy, bo chociaż stracił dwa punkty przy swoim podaniu, to sam zdobył cztery mini breaki.

Druga partia zaczęła się od wzajemnego przełamania. Później przewagę zdobył notowany czterysta miejsc wyżej, dochodząc na 4:2, a następnie w dziewiątym gemie, gdy serwował Dembek, wykorzystał trzecią piłkę meczową.

Walka o miejsce w ćwierćfinale to będzie okazja do rewanżu, bowiem rywalem Donati’ego będzie Hubert Hurkacz, który w poniedziałek wyeliminował rozstawionego z numerem drugim Guido Andreozzi’ego (Argentyna, 2).


I runda:

Matteo Donati (Włochy) – Michał Dembek (Polska) 7:6 (4) 6:3.