Poznań: Janowicz także bez ćwierćfinału

28

Bez polskich tenisistów rozegrane zostaną w Parku Tenisowym Olimpia ćwierćfinału challengera ATP w Poznaniu (pula nagród: 64 tys. euro). Jako ostatni z singlowymi zmaganiami pożegnał się Jerzy Janowicz, który po dwóch godzinach i dwóch minutach uległ Goncalo Oliveirze (Portugalia) 7:5 2:6 4:6.

Początek spotkania nie zapowiadał takiego przebiegu zdarzeń. Co prawda, przez większość otwierającej partii obaj panowie pewnie wygrywali swoje gemy serwisowe, to szanse na breaka miał jedynie łodzianin. Tego, co nie udało się w dziewiątym gemie, udało się wykorzystać przy czwartej piłce setowej na 7:5.

Zgoła inny przebieg miała druga odsłona. Po wygranym na inaugurację podania przez Polaka, kolejne pięć gemów zapisał na swoim koncie partner deblowy Tomasza Bednarka.

O losach trzeciego seta zadecydowało jedyne przełamanie, które 22-letni Portugalczyk zanotował w siódmym gemie, wykorzystując drugiego break pointa.

– Nie można mówić o niedosycie. Już na wczorajszej konferencji prasowej mówiłem, że każdy mecz jest trudny. Cóż, jedziemy dalej. Miałem spory problem z jego serwisem. Nietypowa pozycja, z której zagrywał, do tego lewa ręka ? nie bardzo wiedziałem, jak mam to returnować. Nie odbyłem za dużo treningów na mączce, do Poznania przyjechałem praktycznie prosto z Wimbledonu. Trudno przestawić się z trawy na ziemię, potrzeba trochę czasu – powiedział po spotkaniu Janowicz.


II runda:

Goncalo Oliveira (Portugalia) – Jerzy Janowicz (Polska, 4) 5:7 6:2 6:4.