Poznań: Hurkacz demoluje w finale

55
Paweł i Piotr Rychter/Poznań Open

Fenomenalnie kończą się dla nas tegoroczne zmagania na kortach ziemnych w Parku Tenisowego Olimpia, gdzie rozgrywany był challenger Poznań Open (pula nagród: 64 tys. euro). Po triumfie polskiego debla, dzisiaj swój debiutancki tytuł dołożył Hubert Hurkacz, który nie pozostawił złudzeń najwyżej rozstawionemu Taro Danielowi (Japonia, 1), rozbijając go 6:1 6:1 w zaledwie 59 minut.

Wrocławianin bardzo dobrze wszedł w mecz, bo już w gemie otwarcia zanotował dwa asy serwisowe. W odwecie niedawny zwycięzca zawodów cyklu ATP World Tour 250 w Stambule utrzymał swoje podanie, ale jak się okazało, był to jego ostatni akord w tej partii, ponieważ pięć następnych gemów zapisał na swoim koncie Polak.

Początek drugiej odsłony to nadal koncertowa gra reprezentanta gospodarzy. Dokładając do tego powiększającą się frustrację 25-latka urodzonego w Nowym Jorku, to jasnym się stało, że przewaga faworyta publiczności będzie rosła. Zaczęło się od 4:0 i mimo problemów w postaci chodzących kibiców i płaczących dzieci, to Danielowi udało się wywalczyć jedynego gema.

Gdy turniejowa jedynka serwowała w siódmym gemie, 21-latek doszedł do pierwszych piłek meczowych. Co prawda, pierwszych dwóch piłek meczowych, ale przy grze na przewagi, Hurkacz zwieńczył dzieło i sięgnął po swój pierwszy challengerowy tytuł.


Finał:

Hubert Hurkacz (Polska) – Taro Daniel (Japonia, 1) 6:1 6:1.