Polska w Grupie Światowej!

56

IMG_0271Tenisowa reprezentacja Polski sprawiła swoim kibicom wspaniałą niespodziankę. Polki w niedzielne popołudnie rozgrywały najważniejsze mecze w swoich reprezentacyjnych karierach. Napięcie i presję związaną z walką o awans do Grupy Światowej I czuć było w całym polskim obozie. Dający ostatnie wskazówki Tomasz Wiktorowski, Paula Kania, Urszula Radwańska, Krzysztof Guzowski i Dawid Celt żywiołowo dopingujący naszą parę wraz z dużą grupą polskich fanów stworzyli niesamowitą i po prostu niepowtarzalną atmosferę. Emocje udzieliły się każdemu. A gdy Agnieszka z Alą zakończyły mecz wszyscy radośnie wpadli sobie w ramiona, razem ciesząc się z wielkiego wspólnego sukcesu.

 

IMG_0258

Zagrałyśmy z Alą naprawdę świetnie. Ostatnie dwa dni były wspaniałe. Dziś, szczgólnie w deblu, mieliśmy bardzo wymagające rywalki, które także grały świetny tenis. Poradziłyśmy sobie jednak świetnie i jesteśmy w Grupie Światowej – powiedziała na konferencji prasowej Agnieszka Radwańska.

 

Niekoronowaną bohaterką niedzielnego starcia była Alicja Rosolska, której niesamowite czucie piłki i świetna gra wolejami wydatnie przyczyniły się do końcowego zwycięstwa. Z pewnością z Alicją w składzie nasz zespół znacznie zyskiwał na jakości gry, a ponadto znacznie pewniej mogła się z tyłu czuć Agnieszka, skupiając się tylko na swoich zadaniach. Wydaje się, że właśnie to odciążenie naszej najlepszej singlistki i wzięcie losów meczu na swoje barki przez Rosolską na pewno bardzo pomogło w pokonaniu Hiszpanii.

IMG_0270

Zgadzam się z Agnieszką. Mecz stał na naprawdę wysokim poziomie. Byłyśmy bardzo agresywnie, przez co na początku spotkania popełniałyśmy trochę błędów własnych. Jednak, na szczęście, im bliżej było końca meczu, tym tych pomyłek było mniej. Hiszpanki co chwilę zmieniały taktykę, jednak dosyć szybko udało nam się do niej dostosować. Smecze i drive’y Agi były niesamowite. – mówiła szczęśliwa Agnieszka.

 

Od ostatniego występu Polek w Grupie Światowej minęło 20 lat. Kiedy w 1994 roku Polki przegrywały 1:2 z Austrią we Frankfurcie siostry Radwańskie były jeszcze dziećmi, nie myślącymi nawet o tym, że w 20 lat później odniosą swój największy sukces w karierze. Wagę tego triumfu zna trener i kapitan Polek Tomasz Wiktorowski , który nie krył niesamowitej radości z tego powodu.

20140420_164116

Czuję się lepiej niż wspaniale. Sądzę, że napisaliśmy właśnie kolejny rozdział w historii polskiego tenisa. To dla nas wielki sukces. Przeszliśmy razem przez kolejne spotkania strefowe, później Grupy Światowej II. Teraz udało nam się znaleźć tam, gdzie będziemy mogli walczyć już o srebrną saletrę. Oczywiście, nie można popadać w hurraoptymizm. Wciąż musimy udoskonalać swoje umiejętności. Na dziś są jednak one wystarczające na osiągnięcie Grupy Światowej I– powiedział kapitan Polski, Tomasz Wiktorowski
Dla nas ten tydzień to było niesamowite przeżycie. Odnieśliśmy tutaj pełny sukces. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. Przyjechaliśmy tutaj po trzy punkty i udało nam się to osiągnąć. Na pewno odczuwamy pełną satysfakcję. Świetny wynik sportowy wynagrodził nam brak możliwości obchodzenia świąt Wielkanocnych w Polsce. Chociaż z drugiej strony mieliśmy namiastkę świątecznej atmosfery. Podczas dzisiejszego niedzielnego śniadania próbowaliśmy coś z tym zrobić i myślę, że chociaż przez chwilę mieliśmy w Barcelonie wielkanocną atmosferę. Zjedliśmy symboliczne jajeczko, był mazurek. To tyle i aż tyle. – powiedział w rozmowie z TenisNET Dawid Celt, członek teamu i sparingpartner Agnieszki Radwańskiej.

 

IMG_0237

Aga w tym roku grała już w kilku wielkich imprezach. Była w finale w Indian Wells, półfinale Australian Open, gdzie przegrała z Cibulkovą, półfinale w Dausze. To są wyniki świadczące o tym, że Agnieszka gra bardzo dobry, równy tenis. Czasami jednak czegoś brakuje, ostatniego szlifu, który pozwoliłby Iśce osiągnąć jeszcze więcej. Nie można mieć do niej jednak żadnej pretensji. Ogólnie rzecz biorąc tenis Agnieszki jest na bardzo wysokim, stabilnym poziomie. Cały czas jednak staramy się usprawniać jej grę, aby zrobić kolejny krok do przodu. Przede wszystkim cieszymy się jednak ze zwycięstwa i z tego, że udało nam się awansować do elity. – zakończył uradowany Celt.

Polki ostatecznie zwyciężyły 3:2 reprezetnację Hiszpanii i awansowały do Grupy Światowej I Pucharu Federacji. Jest to bezsprzecznie największy sukces polskiego tenisa kobiecego w historii. Gratulacje Polsko!

 

Rozmawiał i notował w Barcelonie: Piotr Dąbrowski