Myskina: Nie mogłam wymarzyć sobie lepszego składu

27

Fed CupRosjanki są bardzo zadowolone z osiągniętego wyniku, bo rzeczywiście wynik 4:0 w krakowskiej Arenie buduje. Teraz czekają na swoje kolejne przeciwniczki, z którymi zmierzą się w półfinale Grupy Światowej Pucharze Federacji.

Jestem bardzo szczęśliwa. Nie był to dla mnie mecz całkowicie bez presji, ponieważ reprezentowałam barwy narodowe” – powiedziała debiutująca w Fed Cupie Witalia Diaczenko.

Główna ocena całej rywalizacji należała jednak do kapitan Anastazji Myskiny. „Zdecydowanie to nie był łatwy mecz. Dzisiaj było nerwowo. Zwłaszcza przy stanie 5:5 w mecz u Marii z Radwańską – podsumowała.

Decydująca o losach kadry była tenisistka została dodatkowo poproszona o wyjaśnienie, jakim kluczem kierowała się przy wyborze zawodniczek na starcie z biało – czerwonymi. „Makarowa i Wesnina grały w ostatnich latach. Konsultowaliśmy z zawodniczkami i te akurat miały czas i chęć gry dla reprezentacji. Mam to szczęście, że mam do wyboru wiele świetnych zawodniczek. Nie mogłam wymarzyć sobie lepszego składu” – stwierdziła.