Murray kompletuje azjatycki hat-trick

47

Szkocki tenisista pokonał Davida Ferrera 7-5 6-4 w finale turnieju Shaghai Rolex Masters i obronił tym samym tytuł sprzed roku. 24-letni Murray wygrał swój 5 turniej w tym roku i 3 w ciągu ostatnich 3 tygodni. Końcowe triumfy w Bangkoku, Tokio i Szanghaju zagwarantowały mu awans na 3 miejsce w rankingu, gdzie w jutrzejszym notowaniu wyprzedzi on Rogera Federera.

Zarówno pierwszy, jak i drugi set pojedynku finałowego rozpoczynał się od serii wzajemnych przełamań. W kolejnych sekwencjach meczu Panowie staranniej pilnowali własnego serwisu, jednak przy najważniejszych piłkach spokój i konsekwencja Murraya wyraźnie górowały na zawodną dziś regularnością tenisisty z Walencji.

Andy Murray wygrał w Szanghaju po raz drugi, łącznie zapisując na swoim koncie już ósmy triumf w turnieju rangi Masters-1000, czym wyrównał osiągnięcie Austriaka Thomasa Mustera.

Najwięcej wygranych turniejów Masters-1000 w historii:

19 – Rafael Nadal

17 – Andre Agassi, Roger Federer

11 – Pete Sampras

10 – Novak Djoković

8 – Thomas Muster, Andy Murray

Reprezentant Wielkiej Brytanii w tym sezonie już raz sięgał po tytuł w turnieju tej kategorii – w sierpniu był najlepszy w Cincinnati.

29-letni David Ferrer nie wykorzystał 3 szansy na premierowe zwycięstwo we wspomnianym ekskluzywnym cyklu turniejów. Wcześniej, w Rzymie 2010 i Monte Carlo 2011 przegrywał z Rafaelem Nadalem. Pomimo porażki, Hiszpan cały tydzień może zaliczyć do bardzo udanych, co podkreśla przypieczętowanie awansu do listopadowych finałów ATP w Londynie. „Pokonanie dziś Andy’ego było niemal niemożliwe. On jest fantastycznym tenisistą i bardzo dobrym człowiekiem. Przeżyłem w Szanghaju kolejny znakomity tydzień. To z tym miejscem wiążą się najlepsze chwile w mojej tenisowej karierze. Mam nadzieję wygrać tu za rok” – powiedział po meczu Ferrer, który w 2007 roku był w finale, rozgrywanego w tym miejscu Turnieju Mistrzów (przegrał w 3 setach z Federerem).

W turnieju deblowym rozstawieni z numerem 2 Max Mirnyj i Daniel Nestor pokonali turniejową „trójkę” Michela Llodrę i Nenada Zimonjicia 3-6 6-1 12-10, odnosząc tym samym swoje pierwsze zwycięstwo od czerwca, kiedy to triumfowali na kortach im. Rolanda Garrosa.