Magda Linette przegrała 2:6 6:1 2:6 z Ajlą Tomljanovic (Chorwacja) w meczu I rundy Miami Open (pula nagród: 7 669 423 dolarów). Nasza reprezentantka wystąpiła w imprezie jako ,,szczęśliwa przegrana” z kwalifikacji.
Wydawało się, że Linette opuści Florydę po nieudanych dla siebie kwalifikacjach. Z turnieju głównego wycofała się jednak CiCi Bellis, a jej miejsce zajęła właśnie 25-letnia poznanianka. Do podopiecznej Izo Zunicia uśmiechnęło się szczęście, ale sama zawodniczka niestety nie do końca wykorzystała zaistniałą sytuację. Już w 1. rundzie przegrała 2:6 6:1 2:6 z Ajlą Tomljanovic, która po ponad rocznej przerwie spowodowanej kontuzją ramienia, powróciła do rywalizacji. W decydującej partii nasza reprezentantka nie wygrała ani jednego gema przy własnym podaniu. O awans do 1/16 finału Tomljanovic powalczy z Jeleną Wiesniną (Rosja), triumfatorką prestiżowych zawodów w Indian Wells, które poprzedzały imprezę w Miami.
Do II rundy awansowała także pogromczyni Linette z kwalifikacji, czyli Aliaksandra Sasnowicz (Białoruś). Reprezentantka naszych sąsiadów ze wschodu pokonała 6:4 1:6 6:4 Alize Cornet (Francja). To jedno z najbardziej wartościowych zwycięstw w całej karierze 23-latki z Mińska. O kolejną wygraną będzie już jednak wyjątkowo trudno, ponieważ po przeciwnej stronie siatki stanie turniejowa ,,dziesiątka”, Johanna Konta (Wielka Brytania).
Swoją pierwszą rywalkę poznała także Agnieszka Radwańska, która w I rundzie miała ,,wolny los”. Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego rozpocznie zmagania od starcia z Qiang Wang (Chiny), z którą w trzech dotychczasowych pojedynkach nie przegrała ani jednego seta. Chinki nie można jednak zlekceważyć – stać ją na dobrą grę, co udowodniła w meczu I rundy wygrywając 0:6 6:4 6:2 z Donną Vekic (Chorwacja).
W II rundzie dojdzie też do niezwykle ciekawie zapowiadającego się ,,australijskiego” starcia. Do rozstawionej z ,,czternastką” Samanthy Stosur dołączyła bowiem Ashleigh Barty, która w 1. rundzie wygrała 6:4 5:7 6:3 z Eugenie Bouchard (Kanada). Kibice na Antypodach głęboko wierzą, że to właśnie Barty godnie zastąpi w przyszłości 32-letnią Stosur, która najlepsza lata ma już niewątpliwie za sobą.
_
Wyniki środowych meczów I rundy:
Shelby Rogers (USA) – Marina Erakovic (Nowa Zelandia) 4:6 6:3 7:6(5)
Julia Goerges (Niemcy) – Alison Riske (USA) 7:5 6:3
Risa Ozaki (Japonia) – Louisa Chirico (USA) 3:6 7:5 6:1
Maria-Patricia Tig (Rumunia) – Heather Watson (Wielka Brytania) 7:6(4) 6:1
Taylor Townsend (USA) – Amanda Anisimova (USA) 2:6 6:2 6:3
Anett Kontaveit (Estonia) – Kurumi Nara (Japonia) 6:2 6:1
Ashleigh Barty (Australia) – Eugenie Bouchard (Kanada) 6:4 5:7 6:3
Aliaksandra Sasnowicz (Białoruś) – Alize Cornet (Francja) 6:4 1:6 6:4
Pauline Parmentier (Francja) – Oceane Dodin (Francja) 6:2 6:1
Christina McHale (USA) – Annika Beck (Niemcy) 6:7(2) 7:5 6:0
Sorana Cirstea (Rumunia) – Monica Puig (Portoryko) 6:2 6:4
Varvara Lepchenko (USA) – Lauren Davis (USA) 6:3 6:3
Alja Tomljanovic (Chorwacja) – Magda Linette (Polska) 6:2 1:6 6:2
Lucie Safarova (Czechy) – Yanina Wickmayer (Belgia) 7:6(2) 6:4
Veronica Cepede-Royg (Paragwaj) – Misaki Doi (Japonia) 6:2 6:4
Qiang Wang (Chiny) – Donna Vekic (Chorwacja) 0:6 6:4 6:2
Jarosława Szwedowa (Kazachstan) – Jelena Jankovic (Serbia) 4:6 6:4 7:6(3)
Bethanie Mattek-Sands (USA) – Katerina Siniakova (Czechy) 6:3 4:6 6:4
Jana Cepelova (Słowacja) – Andrea Petkovic (Niemcy) 6:2 6:4
Madison Brengle (USA) – Jelena Ostapenko (Łotwa) 6:3 3:6 6:2