Kvitova przejmie władzę po Williams?

    34

    Liderką światowego rankingu wciąż jest Karolina Woźniacka, ale coraz częściej słyszy się opinie, że nie zasłużyła na miano numeru jeden w kobiecym tenisie – pisze Polska the Times.

    Kiedyś mówili tak głównie Amerykanie niepotrafiący pogodzić się z faktem, że dominacja sióstr Williams nieuchronnie zbliża się do końca. Po zakończonych w niedzielę Mistrzostwach WTA mówi się już tak nie tylko za oceanem. Nie bez powodu, bo Dunka o polskich korzeniach znów rozczarowała. Nie tylko nie wygrała – nie potrafiła nawet wyjść z grupy.

    – Wozniacki będzie przewodzić rankingom WTA drugi rok z rzędu, ale to nie czyni jej najlepszą zawodniczką na świecie. Ranking nie pokazuje, kto jest najlepszym, tylko najbardziej równym graczem na świecie – uważa słynny Mats Wilander. Zdaniem byłego numeru jeden męskiego tenisa przyszłość należy do Petry Kvitovej.

    – Gra w taki sposób, że nie będzie w stanie utrzymać przez cały rok równej formy, ale mentalnie jest bardzo stabilna. Zawsze jest agresywna, szuka wyjścia z sytuacji, lubi ruszyć do siatki i zmusić przeciwniczkę do błędu. W naturalny sposób przychodzi jej wymyślanie, jaki styl gry powinna w danej chwili przyjąć. W przeciwieństwie do Karoliny udowodniła już, że jest w stanie wznieść się na taki poziom, żeby wygrać największe turnieje – podkreśla Wilander. I nie tylko on tak uważa.

    Cały artykuł na stronach polskatimes.pl