Na ten moment długo czekaliśmy. Urszula Radwańska (Polska) powróciła do rywalizacji w zawodach WTA i na ,,dzień dobry” pokonała utalentowaną Ivanę Jorovic (Serbia). Polce brakuje już tylko jednego zwycięstwa, aby cieszyć z awansu do turnieju głównego.
Urszula Radwańska po serii nieudanych występów przedwcześnie zakończyła ubiegły sezon. Ostatnie zwycięstwo w zawodach WTA odniosła w lipcu, więc mogła już nieco zapomnieć jaki jest jego smak.
Miejmy nadzieję, że 2017 rok będzie dla Polki o wiele bardziej udany. Zaczęło się bardzo obiecująco, ponieważ w 1. rundzie kwalifikacji do Alya Malaysian Open (pula nagród: 250 000 dolarów) Polka pokonała 6:1 7:6(3) Ivanę Jorovic. 19-letnia Serbka jest sklasyfikowana w połowie drugiej setki i uchodzi za duży talent, a niektórzy widzą ją w roli następczyni Any Ivanovic i Jeleny Jankovic, które wprowadziły serbski tenis na salony. W drugim Secie Jorovic nie wykorzystała dwóch piłek setowych przy stanie 6:5. Niewykorzystane sytuacje się na niej zemściły i to nasza reprezentantka wygrała mecz w dwóch setach.
O awans do turnieju głównego Urszula Radwańska powalczy z Ashleigh Barty (Australia). W kwalifikacjach wystąpi też Paula Kania, którą na razie zastopowały opady deszczu. Jedyną Polką mającą pewne miejsce w turnieju głównym jest Magda Linette.
_
Wynik meczu 1. rundy kwalifikacji:
Uruszula Radwańska (Polska) – Ivana Jorovic (Serbia, 5) 6:1 7:6(3)
