Od zwycięstwa do zwycięstwa – taką drogą kroczy ostatnio Fabio Fognini (Włochy, 2). W czwartek wywalczył awans do półfinału turnieju ATP rozgrywanego na kortach ziemnych w Kiztzbuhel (pula nagród: 540 310 euro).
Rozstawionemu z numerem drugim zawodnikowi nigdy nie wiodło się w austriackim kurorcie górskim. We wcześniejszych trzech występach najdalej udało mu się dotrzeć do ćwierćfinału. Teraz nie dość, że wyrównał ten wynik, to po pewnym zwycięstwie 6:3 6:1 nad Thomazem Bellucci’m (Brazylia), zameldował się w najlepszej czwórce.
Niedawny triumfator zawodów w Gstaad zmierzy się teraz z Philippem Kohlschreiberem (Niemcy). Po ponad dwu i półgodzinnej konfrontacji z Dusanem Lajoviciem (Serbia) mistrz tej imprezy sprzed dwóch lat cieszył się ze zwycięstwa 4:6 6:4 7:6 (5).
Sporo powodów do dumy daje w ostatnich tygodniach kibicom gospodarzy Sebastian Ofner (Austria). Jedna z największych niespodzianek wimbledońskich trawników pokonała w czwartek 6:3 1:6 6:3 Renzo Olivo (Argentyna) i także awansował do pierwszego w karierze półfinału zawodów cyklu ATP World Tour.
Ku niezadowoleniu miejscowym, w półfinale nie dojdzie jednak do walki dwóch reprezentantów gospodarzy. Grający dzięki „dzikiej karcie” Gerald Melzer (Austria) musiał uznać wyższość Joao Sousy (Portugalia), ulegając mu 6:2 1:6 3:6.
Wyniki ćwierćfinałów:
Fabio Fognini (Włochy, 2) – Thomaz Bellucci (Brazylia) 6:3 6:1
Sebastian Ofner (Austria) – Renzo Olivo (Argentyna) 6:3 1:6 6:3
Joao Sousa (Portugalia) – Gerald Melzer (Austria) 2:6 6:1 6:3
Philipp Kohlschreiber (Niemcy) – Dusan Lajovic (Serbia) 4:6 6:4 7:6 (5).
