Jak przygotowani do sezonu są Polacy? Ocena po sparingach.

52

Kapas PanfilLada dzień rozpocznie się kolejny sezon tenisowy! Kibice już zacierają ręce, bowiem zapowiada się to rok szczególny dla polskiego „białego sportu”, bowiem w 26. edycji nieoficjalnych mistrzostw świata par mieszanych zadebiutują nasi tenisiści. Początkowo do, rozgrywanego na kortach twardych w australijskim Perth, Pucharu Hopmana zgłoszeni byli Agnieszka Radwańska oraz Jerzy Janowicz, jednak z powodu kontuzji śródstopia łodzianin wycofał się z udziału w tej imprezie, a jego miejsce zajął Grzegorz Panfil. Zmiana nastąpiła już po rozlosowaniu grup i przyznaniu rozstawienia, przez co nasi nadal są najwyżej rozstawionym duetem.

Taka sytuacja bardzo zaskoczyła Grześka, który w tym roku planował wybrać się do Australii, jednak dopiero na eliminacje do wielkoszlemowego Australian Open. Niemalże całą przerwę między sezonami zabrzanin spędził z Andriejem Kapasiem, którego poprosiliśmy o ocenę formy naszego reprezentanta w Hopman Cupie. „Jeżeli chodzi o Grześka to sądzę, że w pełni jest przygotowany do występu. Dodatkowej motywacji i energii dostał, kiedy dowiedział się, że zagra w Pucharze Hopmana. On zresztą sam oceniał siebie, że jest w dobrej dyspozycji.” – ocenił swojego przyjaciela inny z członków teamu Davis Cup Junior.

Zdecydowaliśmy się poprosić o komentarz Andrieja Kapasia głównie dlatego, że miał on kontakt i trenował ostatnio z wieloma polskimi tenisistami, których będziemy mogli oglądać w Australii. Przed świętami „Kapa” pojechał na treningi do kolejnych polskich graczy, będących na ostatecznym szlifie formy. „Z Michałem Przysiężnym nie mam okazji zbyt często trenować, ale uważam, że jego forma jest na wysokim poziomie, co dał mi odczuć podczas sparingów przed świętami” – stwierdził zabrzanin.

Będąc razem z „Ołówkiem” 24-latek grał także z jednym z najlepszych naszych deblistów, Tomaszem Bednarkiem, który był w składzie polskiej reprezentacji Pucharu Davisa w meczu przeciwko Australii. „Tomek Bednarek zmagał się ostatnio z bólem kolan i nie trenował w ostatnich dniach na pełnych obrotach, ale z tego, co mi mówił, to z dnia na dzień czuje się coraz lepiej. Aczkolwiek, jak wiemy, Tomek przygotowuje się wyłącznie do debla, a więc jest to zupełnie inny trening.” – tak w oczach naszego eksperta zaprezentował się ostatni z omawianych graczy.

Wszystkim zawodnikom startującym w Australian Open Andriej Kapaś życzy powodzenia i myśli, że uda się im osiągnąć jak najlepsze rezultaty. „Życzę każdemu z nich powodzenia i mam nadzieję, że wszyscy wrócą z Australii zadowoleni ze swoich występów, z dobrymi wynikami.” – zakończył naszą rozmowę ćwierćfinalista juniorskiego Australian Open sprzed kilku lat.