Roger Federer (Szwajcaria) najprawdopodobniej już nigdy nie zostanie mistrzem olimpijskim w grze pojedynczej. 34-letni Szwajcar brakujący skalp planował zdobyć w Rio de Janeiro, jednak kontuzja pokrzyżowała mu plany. Federer nie tylko nie wystartuje w Igrzyskach Olimpijskich, ale nie zagra też w żadnym innym turnieju do końca sezonu.
Na swoim koncie facebookowym szwajcarski tenisista opublikował specjalne oświadczenie, na które zareagowało już prawie 150 tysięcy osób. Napisał w nim, że swoją decyzję szczegółowo konsultował z lekarzami. Oceniają oni, że kolana Federera wciąż nie doszły do pewnej sprawności. Przypomnijmy, że jedno kolano 34-latka z Bazylei było już w tym roku operowane. Jak się okazało, wymagana jest wielomiesięczna rehabilitacja, która wykluczy Federera z występów w turniejach do końca sezonu. Były lider rankingu ATP uspokoił swoich kibiców i dodał, że zrobi wszystko, aby przez kilka następnych lat rywalizować w tourze. Na koniec dodał, że uznaje siebie za wielkiego szczęściarza, którego przez wiele lat omijały rozmaite urazy. Zapewnił również, że jest niezwykle zmotywowany, aby powrócić jeszcze silniejszym w 2017 roku.
Federer ma już na swoim koncie dwa olimpijskie medale. Osiem lat temu zdobył złoto wspólnie ze Stanem Wawrinką, natomiast cztery lata temu na jego szyi zawisł srebrny krążek po porażce w finale singla.
