Dziesięć sezonów temu Feliciano Lopez (Hiszpania, 1) zagrał w finale turnieju ATP rozgrywanego na nawierzchni ziemnej w Gstaad (pula nagród: 520 070 euro). Wówczas musiał uznać wyższość Richarda Gasqueta (Francja). W tym roku Hiszpan ponownie dotarł do meczu o tytuł, ale tym razem to on okazał się najlepszy!
W niedzielnym finale 34-latek urodzony w Toledo potrzebował godziny i 17 minut, żeby cieszyć się ze zwycięstwa 6:4 7:5 nad Robinem Haase (Holandia), dla którego był to drugi przegrany finał w tej szwajcarskiej imprezie.
Holender miał jednak swoje szanse, ponieważ w drugiej partii prowadził już 3:0.
Dla Feliciano Lopeza był to piętnasty finał w karierze, a piąty okraszony tytułem. Ostatni raz nie znalazł sobie równych przed wielkoszlemowym Wimbledonem 2014, kiedy wygrał zawody w Eastbourne.
Finał:
Feliciano Lopez (Hiszpania, 1) – Robin Haase (Holandia) 6:4 7:5.
