Kolejnym rarytasem dla fanów tenisa będzie mecz bardziej doświadczonych, Jarrko Nieminena (Finlandia) z Davidem Nalbandianem (Argentyna). Pojedynek H2H wyraźnie wygrywa Argentyńczyk 8:4, z czego na nawierzchni twardej tylko 5:4 na jego korzyść. Szykuje się bardzo wyrównany pojedynek w Miami.
Nieminen jest bardzo regularnym graczem, jednak zdarza mu się seria niewymuszonych błędów, po czym potrafi przegrać wygrany mecz. Wszystkie statystyki ma równe, nie wyróżnia się niczym specjalnym. Jego atutem może być gra lewą ręką, nieprzyjemny serwis może ułatwić spotkanie z Nalbandianem. W Indian Wells dotarł do III rundy, gdzie odpadł gładko z Kevinem Andersonem (RPA). Jarkko preferuje grę w hali, jednak na hardzie również radzi sobie dobrze. W poprzednim roku odpadł tutaj już w pierwszej rundzie, więc może zyskać sporo punktów do rankingu. Aktualnie zajmuje 49 pozycję.
David w tym sezonie gra mało, to dopiero 4 jego turniej (na 12). Również on jest regularny, lecz często puszczają mu nerwy i traci swoją przewagę. Podobnie jak w sytuacji Finlandczyka może przegrać wygrane spotkanie, jednak zawsze wyciąga wnioski i nie popełnia ich w przyszłości. W poprzednim turnieju wyeliminował go Jerzy Janowicz (II runda Indian Wells). Jedynym osiągnięciem w tym roku jest finał w Sao Paulo, gdzie poniósł porażkę z Rafaelem Nadalem (Hiszpania, 4). Zajmuje odległą 124 pozycję w rankingu ATP.
Mecz mimo to szykuje się na wyrównany, aktualna forma obu zawodników nie jest szczególnie wysoka. W Miami spotkali się 5 lat temu, gdzie górą wyszedł Jarkko 6:4 7:6 (3). Wtedy faworytem meczu był także Nalbandian. Moim zdaniem na pewno rozegrane zostaną trzy sety, ale kto wygra ciężko ocenić.
