Forum tenisowe

basic pisze: Poza tym ja mówiłem o ostatnim meczu z Garym więc wszystko wcześniejsze się nie liczy już

Zgadza się... ale ja mówiłem o naszym meczu na zbliżającym się TF .

Muszę Krzyśka pochwalić pod względem testów rakiet i oazy zrobił olbrzymi postęp . Aż jestem w szoku . A jakbym jeszcze przed TF'em zabrał na mecz z nim moich chłopaków, to wtedy na TF'ie nic go już nie ruszy .

becki pisze:

basic pisze:Poza tym ja mówiłem o ostatnim meczu z Garym więc wszystko wcześniejsze się nie liczy już

Zgadza się... ale ja mówiłem o naszym meczu na zbliżającym się TF .

Pewnie znowu liczysz przez na szybką łatwą rundę do przodu, a to cwaniaczek.

htb pisze:Muszę Krzyśka pochwalić pod względem testów rakiet i oazy zrobił olbrzymi postęp . Aż jestem w szoku . A jakbym jeszcze przed TF'em zabrał na mecz z nim moich chłopaków, to wtedy na TF'ie nic go już nie ruszy .

Do TF'a jeszcze trochę czasu więc różne rzeczy mogą się zdarzyć ... a jak pogoda pozwoli to w tym tygodniu będzie kolejny etap treningu Oazy.

basic pisze:Pewnie znowu liczysz przez na szybką łatwą rundę do przodu, a to cwaniaczek

O ile pamiętasz to ostatnio nie było tak łatwo przecież, z meczu na mecz mam coraz większe kłopoty .

becki pisze:O ile pamiętasz to ostatnio nie było tak łatwo przecież, z meczu na mecz mam coraz większe kłopoty .

No teraz może być jeszcze ciężej. Basic już w zasadzie nie wzywa kobiet lekkich obyczajów na pomoc . A jego rakiety też zapomniały już jak się lata .

Dzisiaj zagraliśmy z Pawłem may meczyk. Wynik 7:6 (7:5), 6:0 dla Pawła. Żeby tutaj nie śmiecić różnymi pi.... to nie będę pisał o swojej grze, zrobiłem to w blogu. Dostałem baty i tyle.

Htb grał dzisiaj testowanym Donnay'em czy jak mu tam, widać, że packa mu leży, lepiej kontroluje uderzenia, potrafi fajnie zakręcić z Fh. Serwis też się poprawił, nie było dużo dubli ani lotek co wcześniej często mu się zdarzało.

Zasłużone zwycięstwo Pawła.

basic pisze:Dzisiaj zagraliśmy z Pawłem may meczyk. Wynik 7:6 (7:5), 6:0 dla Pawła.

Kiedy gramy?

logigamer pisze:

basic pisze:Dzisiaj zagraliśmy z Pawłem may meczyk. Wynik 7:6 (7:5), 6:0 dla Pawła.

Kiedy gramy?

A to chcesz już tak szybko mnie sklepać? No no no . A co do gry, to niestety mi generalnie pasują godziny przedpołudniowe w tygodniu.

Dzisiaj z Pawłem to tak spontan wyszło, zdzwoniliśmy się ok. 14-15 i udało się .

basic pisze:Zasłużone zwycięstwo Pawła.

Nie przesadzajmy. Ty nie grałeś od TF'a. Ja niby miałem też prawie miesiąc przerwy ale udało mi się zagrać w czwartek więc chociaż przypomniałem sobie jak się trzyma rakietę i tu była moja przewaga .

basic pisze:Htb grał dzisiaj testowanym Donnay'em czy jak mu tam, widać, że packa mu leży

TO fakt im dłużej gram tą packą tym bardziej mi się podoba. Chyba trzeba będzie zacząć odkładać kasę, bo na szczodrość św. Mikołaja nie ma co liczyć . No chyba że w markecie budowlanym będą dorzucać w promocji więc jest wtedy szansa .

htb pisze:Nie przesadzajmy. Ty nie grałeś od TF'a. Ja niby miałem też prawie miesiąc przerwy, ale udało mi się zagrać w czwartek więc chociaż przypomniałem sobie jak się trzyma rakietę i tu była moja przewaga .

No przecież grałem w debla w poprzednią środę, tzn. byłem na korcie bo grą nie można było nazwać...

Trudno co będzie to będzie...

htb pisze:TO fakt im dłużej gram tą packą tym bardziej mi się podoba. Chyba trzeba będzie zacząć odkładać kasę, bo na szczodrość św. Mikołaja nie ma co liczyć . No chyba że w markecie budowlanym będą dorzucać w promocji, więc jest wtedy szansa.

Różnica w grze była na pewno znacząco zauważalna. Służyła Ci ta packa.
Tak się teraz zastanawiam czy przypadkiem Yogi nie miał/ma właśnie tego modelu Donnaya.

basic pisze:Trudno co będzie to będzie...

Będzie dobrze, spoko . Tylko musisz znów wrócić do chłodnej głowy .

basic pisze:Różnica w grze była na pewno znacząco zauważalna. Służyła Ci ta packa.

No grało mi się dobrze i to któryś już raz z kolei, więc nie jest to syndrom 15 minut .

basic pisze:Tak się teraz zastanawiam, czy przypadkiem Yogi nie miał/ma właśnie tego modelu Donnaya.

Pewnie masz rację.

Zapytam wprost - Co zrobił Basic?
1. Połamał rakietę?
2. Skopał torbę?
3. A może coś nowego w repertuarze?

Żadnych nowości . Sprawdził tylko twardość kortu Blade'em i została mu rączka w ręce jak Radwańskiej . A przed zmianą na Wilsona, Fischerem nie trafił do torby i spadł mu za ławeczkę. Przypomniało nam się o tym dopiero jak staliśmy na parkingu .

"Oaza spokoju reaktywacja" - kolejna część mrożącego krew w żyłach thrillera już w kinach .

htb pisze:A przed zmianą na Wilsona, Fischerem nie trafił do torby i spadł mu za ławeczkę. Przypomniało nam się o tym dopiero jak staliśmy na parkingu .

Taaa tylko co gorsze byliśmy już ostatni na korcie w zasadzie po zamknięciu i w ostatniej chwili zdążyłem jeszcze złapać właściciela kortu, żeby móc wrócić po rakietę .

Obiektyw pisze:"Oaza spokoju reaktywacja" - kolejna część mrożącego krew w żyłach thrillera już w kinach .

Coś w tym stylu . Ale dobrze, że to tylko jeden film pełnometrażowy, a nie cały serial.

basic pisze:Ale dobrze, że to tylko jeden film pełnometrażowy, a nie cały serial.

To się jeszcze okaże . Ale mam nadzieję, że jednak nie zrobisz z tego znów serialu .

Aj tam. Krzychu ogra się trochę i znowu będzie łoił wszystkich.

Trochę żartobliwie - może nie serial, nie film pełnometrażowy, tylko ciąg filmów, jak "Zmierzch".

htb pisze:To się jeszcze okaże . Ale mam nadzieję, że jednak nie zrobisz z tego znów serialu .

Dobra dobra, się już nic nie okaże... Fischery są po prostu nie do ruszenia na korcie, nie ma takiej opcji .

TadX pisze:Aj tam. Krzychu ogra się trochę i znowu będzie łoił wszystkich.
Trochę żartobliwie - może nie serial, nie film pełnometrażowy, tylko ciąg filmów, jak "Zmierzch".

No co za Łoś, ale się prosi o łomot na korcie za te żarty .

basic pisze:Dobra dobra, się już nic nie okaże... Fischery są po prostu nie do ruszenia na korcie, nie ma takiej opcji .

Spoko, możesz przecież wciągnąć i.Radicala i w razie czego zmienisz Fischera na i.Radicala w "decydującym" gemie.

Wow, minął cały miesiąc od naszej ostatniej gry, sporo czasu .

Udało mi się zrewanżować za ostatni mecz, może nie wygrałem tak spektakularnie jak Paweł ostatnio, ale jednak udało się wygrać 6:4, 6:2, także wracam na właściwe tory .

Nie grałem dzisiaj najwyższych lotów, brakowało szczególnie dobrego ofensywnego Bh, psułem woleje/smecze na potęgę, za to całkiem dobrze lobowanie mi wychodziło dzisiaj. I co ciekawe ostatnio gram coraz częściej slajsem, wiadomo, że nie jest to dobry kąśliwy slajs, ale i tak zmiana w ilości takich zagrań w trakcie meczu jest kolosalna w porównaniu do tego co było kiedyś .