Strona 5 z 7

Re: Kiedy Kłobuk???

: 9 lip 2017, 09:16
autor: scudetto
Poszły konie.... Hokej w przedszkolu, Jakuboto w namiocie więc zostało 8 wspaniałych :] .

Re: Kiedy Kłobuk???

: 9 lip 2017, 14:09
autor: Jakuboto
Jak idzie gra?

Re: Kiedy Kłobuk???

: 9 lip 2017, 16:24
autor: keicam
Jakuboto pisze:Jak idzie gra?
Mi fatalnie. Miśkowi świetnie.

Re: Kiedy Kłobuk???

: 9 lip 2017, 16:33
autor: wwojtek
Podbijam! Napiszcie coś więcej. :wink:

Re: Kiedy Kłobuk???

: 9 lip 2017, 19:13
autor: TomPL
Kłobuk odbył się zgodnie z planem. Korty, pogoda, atmosfera - wszystko na wysokim poziomie. :)
Kierownik techniczny turnieju uruchomił maszynę losującą:
Obrazek
i ruszyliśmy z kopyta bez opóźnień.
Po 4-ch godzinach tabelki zostały wypełnione - Kłobuka tym razem zdobył Misiek! :::yay:::

Obrazek
A potem zgromadzeni w pokojowych nastrojach i z uśmiechem na ustach rozeszli się do domów. :D
Więcej napiszę, jak mi mózg odparuje i zakwasy odpuszczą...

Re: Kiedy Kłobuk???

: 9 lip 2017, 19:46
autor: RoTTeN
Obrazek

Tak jak na ostatnim TFie, tak i tu na Kłobuku wykorzystałem nadarzające się okazje: keicama, któremu jakoś pechowo rozsypała się gra, scudetto z zaskakującą niemocą na forhendzie oraz kontuzjowanego i dodatkowo wymęczonego przez Miśka TomaPL. Dopiero w finale Misiek ukazał mą prawdziwą wartość. :wink: No ale cóż... jak los daje to też trzeba umieć wziąć. Czerpałem garściami i wykręciłem mój najlepszy wynik w historii Kłobuków. :!Vicky!:

Gratulacje dla Miśka, który przejął kłobukowy tytuł od TomaPL. :!:brv:!: :!:brv:!: :!:brv:!: Wymiata. To już się zrobiła inna kategoria, inna liga.

Ogromne gratulacje dla TomaPL. Kiedyś po Kłobuk Open Air, w którym go pokonałem a jednak to on wygrał turniej, napisał, że to ja byłem moralnym zwycięzcą. Teraz ja z czystym sumieniem mogę napisać, że to On był moralnym finalistą. To jaki wynik pomimo kontuzji wykręcił w grupowym meczu z Miśkiem, to jest coś niesamowitego, a sposobem w jaki znosił fakt, że nie może pokazać pełni swoich możliwości z powodu bólu, zyskał mój bezgraniczny szacunek. Niewielu z nas potrafiłoby znieść taką sytuację tak godnie. :!ok!:

Z osób, z którymi grałem zaimponował mi też Janek. Cóż za serce do walki! Żadnej piłki nie odpuści! A w nagrodę pierwszy karierowy kłobukowy półfinał. :wink: :::gd:::

Dzięki wszystkim za świetnie spędzony czas, a Tomowi dodatkowo za ogarnięcie sprawy kortów i wynegocjowanie super ceny za kortogodzinę. :wink: Do następnego!

Re: Kiedy Kłobuk???

: 9 lip 2017, 19:56
autor: scudetto
Jako jedyny nie robiłem zasłony dymnej i wywiązałem się z przedkłobukowych obietnic wyborczych :D . Pisałem, że gram słabo i grałem słabo :] . Poza tym klasyka - głupia mączka, głupie piłki, głupi naciąg, głupia rak...nie, rakieta nie jest głupia, jest cacy cacy :D , głupi Olsztyn itp itd. Więcej tam nie pojadę, o! ::!phi!:: Chyba, że na następnego Kłobuka :D .

A tak ogólnie to było superaśnie jak zwykle. Gratulacje dla nowego Kłobukowego Mistrza i dla Wicemistrza - RoTTeNiasty zrobił życiówkę w dobrym stylu, brawo !!! :::gd:::

Tommy brawo za ogarnięcie tematu i niezłą grę pomimo kontuzji, szacun :::g'day::: .

Dzięki panowie za grę i towarzystwo, do następnego razu!

Edit: A tak w ogóle powtórka we wrześniu mile widziana. Może wtedy będę częściej trafiał w kort rotfl .

Re: Kiedy Kłobuk???

: 9 lip 2017, 21:13
autor: scudetto
Jak widać na załączonych obrazkach słoneczko świeciło, a zawodnicy wylewali siódme poty...
Obrazek
Obrazek

Re: Kiedy Kłobuk???

: 10 lip 2017, 08:15
autor: TomPL
Te fotki powyżej, to jeszcze byliśmy na sucho, pierwsza rozgrzewka, poty puściły potem. ;)
Odtajałem (choć kości bolą a ćwiczenia na łokieć to na 2-3 dni muszę zawiesić), to mogę opisać, jak zapamiętałem ten turniej. Losowanie, z drobną korektą na rozstawienie terytorialne, przyniosło niespodziankę - RoTTeN nie zagra z Miśkiem! ;) Wiadomo też było, że w takiej formule rozgrywek każdy musi rozegrać 5 setów, co trochę mnie przerażało - w ciągu ostatnich 30 dni zagrałem tylko półtora seta, w debla...
Na początek S&V, nie miałem pojęcia co mnie czeka. Okazało się, że Sławek długo się rozgrzewa a i nowy nieznany obiekt nie pomagał, stąd mnóstwo niewymuszonych błędów. Trochę mu w tym pomagałem ćwicząc zabójcze uderzenie siekierkowe a'la Niculescu. :]
Następnie Driver, trochę sponiewierany przez Miśka. Pierwsze gemy na przewagi, ale z uwagi na mój styl gry zniechęcał się co raz bardziej. Przy 1:4 powiedział, że "nie lubi, nie może i nie chce i w ogóle" i tak to się skończyło.
W tym momencie już było u nas wiadomo, że z Miśkiem wychodzimy z grupy, ale grać trzeba. Pierwsze gemy, to same błędy z obu stron - ja się za mało starałem a Misiek nie mógł się skupić, by ogarnąć ten moje pykanie typu "pijany ninja". Gdzieś przy 2:3 pomyślałem, że więcej to już się nie da i zresztą powinienem się oszczędzać, ale jakoś tak co rusz Misiek pomagał i wyrównywałem. Tak doszliśmy do 5:5 i tu Misiek włączył dopalacze, najpierw serwisowe (parę asów zasadził) a potem forehandowe szpryce i było po wszystkim.
Pół godziny przerwy (bo druga grupa się ociągała) i na przeciwko stanął świeżutki i roześmiany RoTTeN. Po pierwszych piłkach poczułem, że moje ramię mówi "nie!", a łokieć szepcze z przerażeniem "ile jeszcze?!" i ponieważ RoTTeN bez żenady ćwiczył z powodzeniem na mnie swoje RoTTacje - zrobiło się 0:3 Moje członki w końcu się trochę rozluźniły, więc postanowiłem jednak powalczyć, ale było już za późno, nie wczoraj. Moje przebijanie (a nic więcej już nie mogłem) było za słabe na regularne i RoTTacyjne wrzutki RoTTeNa. :::gd:::
O 3-cie miejsce zagraliśmy z czarnym koniem Jankiem - ależ się zrobił regularny i wybiegany! Już po pierwszym gemie wiedziałem, że na przebitki to z nim długo nie pociągnę. Postanowiłem rozrzucić, skrócić i przy siatce skończyć jak najszybciej! Szybko nie było, ale że wolej i smecz jeszcze jakoś funkcjonowały to się udało.

Rehabilitacja łokcia pewnie mi się przeciągnie (wszystko przez hohvara!), ale fajnie było znowu z wami pogadać i przy okazji poodbijać. :D

Re: Kiedy Kłobuk???

: 10 lip 2017, 09:38
autor: keicam
Kilka refleksji Miśka.

S&V
Misiek doskonale zna grę Sławka. Wiedział co ma robić...

Driver
Bardzo dobry początek spotkania. Sporo wymian w tempie którego M się nie spodziewał.
Ciekawy bh blok, celny i trudny do anrycypacji.

TomPl
Z nikim takim M nie gra. Niewygodny styl powoduje że nie jest latwo i bardzo trzeba uważać oraz szczególnie dokładnie wchodzić na piłki. Pod koniec seta podobno już wiedział co ma grać, ale nie było łatwo.

Janek
Styl gry, "uporczywe" podbijanie każdej piłki, oraz sposób odbicia (a la Bartoli) powodujący, że ciężko przewidzieć w którą stronę dostaniesz piłkę to łamigłówka...

RoTTeN

Z racji finału M szanując przeciwnika zagrał na optymalnej koncentracji. R jest najbliżej klubowego tenisa. Pewny fh, bardzo dobry bh, super poruszanie się. Rezerwy w serwisie który trzeba wzmocnić, oraz komplementy dotyczące ogromnego progresu od czasu ich ostatniego spotkania które i ja potwierdzam. A wynik? Misiek też zrobił progres. ;)

Re: Kiedy Kłobuk???

: 10 lip 2017, 09:52
autor: Kerm
Gratki wygranym i szacuneczek organizatorowi! Fajnie się czyta wasze relacje. Może kiedyś uda się partycypować w tym zacnym wydarzeniu. :)

Re: Kiedy Kłobuk???

: 10 lip 2017, 10:21
autor: TomPL
Słyszałem, że scudi organizuje następnego mini-TF w Lublinie, a może mówił o Pułtusku... ;) W każdym razie na pewno załatwi ci wtedy dziką kartę!

Re: Kiedy Kłobuk???

: 10 lip 2017, 14:32
autor: scudetto
TomPL pisze:Słyszałem, że scudi organizuje następnego mini-TF w Lublinie, a może mówił o Pułtusku... ;) W każdym razie na pewno załatwi ci wtedy dziką kartę!
Jeśli wybierzecie się do Lublina to jak najbardziej :D . Hard pod dachem albo sztuczna trawa ( wyrobiona już trochę :] ) pod chmurką, do wyboru :] .

Re: Kiedy Kłobuk???

: 10 lip 2017, 22:07
autor: TomPL
Prawie zapomniałem, że mamy przecież kłobukową fotkę - ośmiu wspaniałych. :)
Obrazek

Re: Kiedy Kłobuk???

: 12 lip 2017, 18:18
autor: wwojtek
Ciekawe ujęcie, fajne foto! :::gd::: Gratulacje dla wszystkich uczestników, miło pograć w znajomym towarzystwie.

Re: Kiedy Kłobuk???

: 25 lut 2020, 22:05
autor: scudetto
Nie chciało mi się zakładać osobnego tematu, bom leń :] .

Co prawda do majówki jeszcze trochę i ciut dłużej, ale jako że w ubiegłym roku chyba po raz pierwszy żadnego Kłobuka nie oskubaliśmy, to może 1 lub 2 maja? Zwłaszcza, że tegorocznej majówki długim weekendem nazwać raczej nie można :wink: . No, chyba że w Korei, dla nich 3 dni to wymarzone wakacje rotfl .

Tak więc jeśli mielibyście ochotę znowu popatrzeć na te same mordki ( a może i coś nowego się trafi ) i coś zorganizować, to ja bardzo chętnie się zjawię :D .

Re: Kiedy Kłobuk???

: 25 lut 2020, 22:20
autor: wyczesany
Jestę za! :)

Re: Kiedy Kłobuk???

: 26 lut 2020, 12:11
autor: hohvar
Fajnie tylko ten termin.... Mnie nie ma... :(

Re: Kiedy Kłobuk???

: 26 lut 2020, 12:38
autor: TomPL
Ciebie to w ogóle często jak trzeba to nie ma, co za człowiek...

Re: Kiedy Kłobuk???

: 26 lut 2020, 15:20
autor: scudetto
W sumie data o tyle dobra, że gdybyśmy zagrali pierwszego, to może byśmy się mogli pointegrować w piątek po turnieju :] . Chociaż na dzień dzisiejszy pasuje mi teoretycznie każdy majowy weekend ( nie przeczę, że wolałbym jakąś sobotę niż niedzielę ).