Strona 9 z 11

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 20 lis 2016, 23:00
autor: robertos
Iwonko bez Ciebie nie wyobrażam sobie następnych TF-ów, całuję rączki, padam do nóżek.
Twój Robertos

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 20 lis 2016, 23:09
autor: Clapton
masteix pisze:Zdjęcia super ! Jeszcze raz dzięki. :)
Zdjęcie grupowe bez Iwonki?! Wstyd Panowie wstyd do sześcianu!

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 20 lis 2016, 23:22
autor: Driver
Tak pechowego losowania w podwójnym wydaniu nie miałem nigdy. W turnieju głównym trafiłem na Szumę ( udało się ugrać 4 gemy!), ale w pocieszce nie ugrałem już nic. Choć jak powiedział Headshot: zabrakło mi trochę szczęścia. Ale pewnie byłby to gem, może dwa. Dzięki kolego za cenne rady, które może pomogą mi zmienić styl gry.
Szybko odpadłem, ale na brak gry nie mogę narzekać. Najbardziej pamiętam jednak mecz z Lechem67. Już Cię prawie dogoniłem z 2:5, ale okazało się, że głowę masz równie mocną jak forhend po krosie i nie wypusciłeś zwycięstwa z rąk.
Następnym razem oczekuję rewanżu.
Oczywiście dzięki wszystkim za mile spędzony czas. Do następnego razu - mam nadzieję.

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 21 lis 2016, 07:43
autor: TomPL
El Diablo pisze:Zdjęcia autorstwa Pani Iwony, przesłane przez L67.
Zdjęcie Grupowe
.....
No super, super, tylko właśnie - gdzie Iwonka? I gdzie sernik???

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 21 lis 2016, 09:30
autor: Jakuboto
TomPL pisze:
El Diablo pisze:Zdjęcia autorstwa Pani Iwony, przesłane przez L67.
Zdjęcie Grupowe
.....
No super, super, tylko właśnie - gdzie Iwonka? I gdzie sernik???
Iwona fotografowała :). Najpierw foto chciał robić JCz ale telefonem i został zawstydzony jak przyszła Iwona z lustrzanką :).

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 21 lis 2016, 11:36
autor: Basic
Czyli Iwonka robiła fotki i jednocześnie ograła Jakuboto, dwa w jednym, zdolna kobieta :D .

To kiedy sukienka Jakuboto? :wink:

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 21 lis 2016, 12:02
autor: Jakuboto
Basic pisze:Czyli Iwonka robiła fotki i jednocześnie ograła Jakuboto, dwa w jednym, zdolna kobieta :D .

To kiedy sukienka Jakuboto? :wink:
Spoko loko :P. Jeszcze trochę się rozwinę, zagram z Tobą i przekażę Ci tą sukienkę, żebyś mógł tańczyc na korcie :P.

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 21 lis 2016, 14:19
autor: hokej
Dzięki Pani i Panowie za spotkanie, to zawsze przyjemność zebrać od Was oklep. ;-)
Jak się nie gra to...się nie gra, zasada stara jak świat. Ale odebrałem świetną lekcję ogrania meczowego od RoTTena tudzież taką samą strategii kortowej od Rogera i wyjechałem usatysfakcjonowany.

Strasznie szybko te turnieje przebiegały, jakoś nie mogłem się ogarnąć towarzysko bo w kółko ktoś leciał na kort. Organizacja na 5+.

Finał Pio-JCz to już pojedynek wagi ciężkiej, przyjemność dla oka niesamowita. Peselu jednak nie ma co zaklinać, jak się jest pokiereszowanym to trzeba dać naturze działać, wracaj Jacek zdrowy i dopiero będzie widowisko na pełnym dystansie. Na technikę Pio mogę patrzeć godzinami, nie tylko ze względu na "pokrewieństwo" sprzętu. :-) Gratulacje nowy Terminatorze.

Za to nie mogłem patrzeć jak się Headshot męczy w pocieszce, trzeba wprowadzić "dzikie karty" w rozstawieniu. Bo jak sobie pomyślę, że w I rundzie Headshot trafia na JCz, a Szuma na Pio to mi się marzy, żeby na tym etapie spotkać kogoś... na przykład w sukience. ;-P :::jezor::: :::jezor::: Niekoniecznie tenisowej, jakby ktoś nie załapał intrygi.

Masteix - czapka z głowy za walkę z Wodzem.
Wiosną życzę sobie obejrzeć mecz RoTTena ze Scudim, będzie rzeźnia. rotfl

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 21 lis 2016, 14:50
autor: Jakuboto
Hokej ale jak spadać to z wysokiego konia... co jak byś trafił na kogoś teoretycznie słabszego i przegrał :)?

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 21 lis 2016, 14:51
autor: scudetto
hokej pisze: Wiosną życzę sobie obejrzeć mecz RoTTena ze Scudim, będzie rzeźnia. rotfl
Że niby RoTTeN tak mnie przemieli, że nawet rzeźnik nie pomoże? :D Pewnie tak, biorąc pod uwagę to, co on wyczynia O_O ( RoTTeN, nie rzeźnik :] ).

A tak w ogóle, to jakoś mało sprawozdań. Liczyłem zwłaszcza na jakieś szczegółowe relacje i odczucia od debiutantów, a tu cisza jak makiem zasiał...

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 21 lis 2016, 15:16
autor: robertos
Nadszedł czas, żebym ja wreszcie napisał coś na temat tenisa. Na początku jednak nie mogę nie wspomnieć o turnieju, żeby nie powtarzać wcześniejszych opinii, napiszę tylko, że było po prostu super.
Lechu67 - mój odwieczny tenisowy rywalu – dziękuję Tobie i Iwonce za to, że dzięki Wam wziąłem udział w tym wręcz rodzinnym spotkaniu pasjonatów tenisa. Po raz kolejny okazało się, że tenisiści poza kortem mogą oddać wiele, są niesamowicie mili itp., itd., natomiast na korcie w meczu bez walki, nie oddadzą gratis nawet jednego punktu.
Teraz napiszę parę słów o moich turniejowych meczach. Zacznę od finałowego, trzeciego granego przeze mnie z marszu, bez przerwy z HeadShotem, niestety nie wiele jest do pisania. Z mojej strony powiem, że nawet gdybym był w optymalnej formie i nie zmęczony, to mecz potrwałby pewnie dłużej, natomiast zwycięzca pozostałby ten sam. Cieszę się z jednego urwanego gema, chyba dzięki chwilowej dekoncentracji po drugiej stronie siatki. Tak naprawdę to myślę, że w tym turnieju HeadShot nie pograł sobie za dużo z rywalami godnym siebie. Oczywiście to jest moje zdanie i nie koniecznie mam rację. Teraz o innym meczu. Muszę przyznać, że motoryka sporo młodszych przeciwników coraz częściej wprawia mnie w osłupienie. W tym momencie te słowa kieruję pod adresem Rafbat-a, z nim właśnie przyszło mi zagrać na inaugurację moich występów w TF-ach, nawiasem mówiąc HeadShot-a już nie byłem na siłach sprawdzić pod tym względem, jestem jednak pewny, że nie wypadłby gorzej. Mój pierwszy rywal tym lepiej grał, im lepiej i mocniej grałem ja, poczęstował mnie kilkoma winerami po odegraniu moich uderzeń, które grane przeciw wielu innym były by kończące. W czasie jednej z przerw między gemami przy stanie chyba 1:4 wydał się, że ta nawierzchnia mu nie odpowiada, gdyż przyzwyczajony jest do szybszych. Zdradził mi też, że moje mocne zagrania są łatwiejsze do odegrania, natomiast przy wolniejszych piłka do uderzenia jest o metr dalej przed nim niż się jej spodziewa. Zrozumiałem, że muszę zelżyć grę, przyniosło mi to jeszcze 2 gemy i to wszystko na co było mnie stać w tym meczu, ostatecznie 3:9 myślę, że po walce, bo zaczynając w tym samym czasie co i inne pojedynki, nasz skończył się najpóźniej. Potem przyszła kolej na mecz z Jakuboto. Na to spotkanie szedłem z postanowieniem, że muszę wygrać, choć jeden mecz i koncentracja ani na moment nie uciekła, po zaciętych gemach w większości na przewagi wygrałem 6:0. Na następny mecz z Widgetem byłem podobnie nastawiony, chciałem wygrać jeszcze jeden mecz. Kiedy zaczęliśmy grać zaczęło do mnie docierać, że prezentuje bardzo podobny styl gry do mojego, zwłaszcza jego 2HBH wydał mi się identyczny. Choć końcowy wynik wskazuje na to, że pojedynek był jednostronnym widowiskiem, to muszę przyznać, że stoczyliśmy równą i zaciętą walkę, chyba wszystkie gemy kończyły się na przewagi, jednak te najważniejsze piłki udawało się mnie zdobywać, skończyło się na 6:1. I wreszcie mecz w który żeby wygrać musiałem włożyć 120% sił i tyle samo serca. Kiedy zobaczyłem, że moim kolejnym przeciwnikiem będzie Roger, pomyślałem żeby tylko nie grał jak Federer. Na szczęście jego styl trochę się różnił od mistrza. Dla mnie to był najbardziej zacięty mecz jaki tego dnia zagrałem. Trzy pierwsze gemy po bardzo ciężkiej walce z przeciągającymi się wymianami i rozstrzygnięciami na przewagi, padły moim łupem. Ale Roger wtedy pokazał charakter. Zmienił swoją grę, zaczął przy najmniejszej sposobności chodzić do siatki i wywierać presję, natomiast mnie gra się trochę posypała, straciłem pewność siebie, zacząłem uderzać lżej, a jednocześnie popełniać więcej błędów. Nie zdążyłem się obejrzeć, jak zrobiło się 3:2 i szorty zaczęły falować. Roger nie zwalniał, ale szczęście uśmiechnęło się do mnie. Rywal zepsuł setkę przy siatce, nie wiem czy w tym gemie nie dwa razy, doszło jeszcze moje szczęśliwie zmieszczone minięcie z 2HBH po linii i oskoczyłem na 4:2, za chwilę było jednak 4:3. Na 5:3 wyszedłem bez nerwówki zdobyłem 2 czy trzy punkty przewagi i utrzymałem ją do końca. Przy tym stanie meczu odbierałem, zmęczenie coraz bardziej dawało nam się we znaki, a im większe się ono stawało, tym zaciętość i determinacja w każdym z nas rosła. Roger obronił 2 piłki meczowe i wyszarpał czwartego gema. Wynik 5:4, w głowie kołacze się myśl, że jeśli teraz przegram to będzie po mnie, bo już nie mam sił, oczyma wyobraźni już jestem w tibreak-u, a wiem, że przeważnie je przegrywam. Wychodzimy do decydującej walki, staję na końcowej linii przygotowuję się do serwisu, odsuwam od siebie złe myśli, koncentruję się na tym jednym, jedynym punkcie. Serw – dobrze … wyrzuciłem Rogera za boczną linię, return wraca krótki w środek kortu, zgrywam pewny mocny, ale bezpieczny 2HBH w dugą stronę, Roger dochodzi, jednak odgrywa w aut. Myślę: tego muszę trzymać się w tym następnym jednym, jedynym punkcie. Punkt rozegrany podobnie mam 30:0. Pewność jakby wróciła, wchodzę na 40:0. Serwuję na mecz, serw i oczom nie wierzę … return nie wraca, piłka w siatce, pierwszy raz w tym meczu punkt zdobywam w ten sposób. Wygrałem ! Roger szacun Tobie!
I to by było na tyle.

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 21 lis 2016, 16:48
autor: Basic
scudetto pisze:A tak w ogóle, to jakoś mało sprawozdań. Liczyłem zwłaszcza na jakieś szczegółowe relacje i odczucia od debiutantów, a tu cisza jak makiem zasiał...
Mówisz masz (powyżej), teraz weź maczetę i tnij te chaszcze ;-P .

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 21 lis 2016, 17:07
autor: Vivid
Clapton pisze:
masteix pisze:Zdjęcia super ! Jeszcze raz dzięki. :)
Zdjęcie grupowe bez Iwonki?! Wstyd Panowie wstyd do sześcianu!
Fakt, daliśmy ciała :/

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 21 lis 2016, 23:16
autor: Roger
No to kaszana. Poświęciłem sporo czasu na opis moich wrażeń z turnieju, kliknąłem: podgląd, przerzuciło na stronę logowania i całe moje wypociny szlag trafił. Gamoń jestem i tyle...Może i dobrze, bo za dużo pisałem o sobie. Skrócę moje przemyślenia do oceny gry moich prżeciwników na TF. Masteix - byłeś za dobry dla mnie, no i dekadę młodszy...Bardzo dobry, mocny i płaski FH i BH, ładny rotacyjny serwis ( na rozgrzewce fatalny, ale w meczu ok). Brakowało trochę więcej regularności, co wyszło w bardzo dobrym meczu z JCz. Jedynie zmiany rytmu gry, ryzykowne minięcia i dojścia do siatki pozwoliły mi ugrać 4 gemy. Jerry_T: wielkie serce do gry, próba dominacji na korcie, ale minus za brak ogrania w meczu na punkty (takie odniosłem wrażenie) i złe wybory strategiczne w kluczowych momentach. Chyba w 3, a może nawet 4 gemach prowadziłeś 40:15 i nie potrafiłeś tego domknąć. Grałeś wtedy, w mojej ocenie, zbyt asekuracyjnie lub zbyt optymistycznie po słabych zagraniach szedłeś na sieć narażając się na dość łatwe minięcie lub loba. Wynik 6:1 dla mnie, a mogło być dużo trudniej. Hokej: dzięki za ciepłe słowa o moim myśleniu strategicznym na korcie. Myślę, że w tym elemencie rzeczywiście byłem trochę lepszy, ale wynik naszego meczu jest bardzo mylący, bo ja miałem cały czas wrażenie, że za chwilę wyregulujesz celownik i rozniesiesz mnie w pył i proch potężnymi płaskimi uderźeniami z obu stron. Podobał mi się Twój stylowy jednoręczny BH (moje ulubione uderzenie w tenisie) i serwis. Szacun, że nie tylko ja zdecydowałem się okiełznać Potwora zwanego RF Autograph (niech gra naszym toporem wojennym w rękach Pio będzie dobrą inspiracją). Jak tak już mam, że w meczach na punkty włącza mi się automatycznie "tryb turniejowy" i skuteczność niektórych zagrań na korcie przeważa nad chęcią gry ładnej dla oka, ale nie jest to łatwe przy rywalizacji z równorzędnym przeciwnkiem. W przyszłości postaram się grać ładniej. Dziękuję Robertos za bardzo obszerną relację z naszego meczu w 1/2 pocieszki. Wielki szacun dla Ciebie za piękną walkę prowadzoną fair, w duchu zdrowej rywalizacji i za docenienie przewnika. Był to bardzo emocjonujący mecz, mam nadzieję, że zagramy jeszcze w przyszłości. Niestety nie miałem czasu na debelki i dłuższą obserwację innych forumowych zapaleńców. Podobała mi się agresywna gra Lecha67 (podobna do Robertosa), pasja gry u Jakuboto, lekkość i technika Pio oraz JCz, waleczność Piotra 69, BH i wolej Vivida, zadziorność ZG, uśmiech, ciasta i zdjęcia Iwonki (Jej brak na zdjęciu grupowym...masz rację Vivid, daliśmy ciała). Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich uczestników turnieju i do następnego razu.

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 21 lis 2016, 23:39
autor: El Diablo
Roger pisze:No to kaszana. Poświęciłem sporo czasu na opis moich wrażeń z turnieju, kliknąłem: podgląd, przerzuciło na stronę logowania i całe moje wypociny szlag trafił.
Następnym razem kliknij opcję "Wstecz"/"Cofnij" w przeglądarce. Wrócisz do swojej twórczości. Zaznacz całość, skopiuj i będziesz mógł wkleić po ponownym zalogowaniu. :wink:

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 22 lis 2016, 00:34
autor: Roger
Dzięki ED, zapamiętam na przyszłość (przynajmniej mam nadzieję, że zapamiętam).

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 22 lis 2016, 09:00
autor: Kerm
Zawsze lubię czytać wasze relacje z TFów i robię to z wielką przyjemnością, zawsze przewija się w nich jedno - że było super, bez zgrzytów, bez nerwów, sielankowo, kulturalnie i z dobrym ciastem. A jeśli ktoś tracił cierpliwość to tylko ze względu na własne umiejętności czy ich brak. :) Mam przy tym wielki szacun do zawodników jak RoTTeN, który (kiedy zaczynałem tu pisać) był po prostu zwykłym zajaranym tenisem odbijaczem (który grając, musi uważać na kosz wystający gdzieś w karo serwisowym) i czytając jego bloga myślałem, że każdy może grać, a teraz co? Wyrasta na gwiazdę TFa. Niesamowite. Mam wielką nadzieję, że kiedyś wejdę na poziom amator 2.0 i będę mógł poodbijać z Wami. ;-P Ale tak czy inaczej postaram się być na którymś z kolejnych TFów, może na wiosnę? :wink:

Jakuboto waży 74?! To teraz więcej ode mnie. Respect. O_O

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 22 lis 2016, 09:47
autor: Basic
Kerm pisze:Jakuboto waży 74?! To teraz więcej ode mnie. Respect. O_O
Spokojnie, ważył się w ciuchach i butach gdzie nasypał mączki z kortu :wink: .

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 22 lis 2016, 09:55
autor: Jakuboto
Basic pisze:
Kerm pisze:Jakuboto waży 74?! To teraz więcej ode mnie. Respect. O_O
Spokojnie, ważył się w ciuchach i butach gdzie nasypał mączki z kortu :wink: .
Basic Ty nawet z mączką, w glanach, pięciu bluzach i z najcięższą możliwą rakietą nie będziesz tyle ważył co ja :).

Re: Turniej Forumowiczów TF 2016 edycja II

: 22 lis 2016, 11:56
autor: htb
Jakuboto co ty gadasz ostatnio ważył 70 kg jak zapomniał z torby wyjąć worek cementu rotfl