Forum tenisowe

Zakładam ten temat, bo nigdy w życiu, choć gram już ponad 20 lat, nie wymieniałem owijki bazowej. Zdaje się, że ze 2 razy robił to znajomy trener i serwisant w jednym, ale to było dawno i nie dotyczyło mojej najnowszej (czytaj: 5-letniej) rakiety. Z racji tego, że w Lidze na Pro-Playu wygrałem bon do Strefy Tenisa na rzeczy Wilsona, a moja bazówka na ulubionej rakiecie jest w stanie agonalnym, postanowiłem ją wymienić.

Ktoś ma coś do powiedzenia na temat bazówek Wilsona dostępnych w Strefie? Któreś są warte polecenia? Któreś to szmelc? Dodam, że na bazówkę nawijam jeszcze owijkę wierzchnią (jakieś Pro's Pro, nie pamiętam już co to dokładnie jest, a nie chce mi się wstawać od kompa, żeby sprawdzić, jak będzie do czegoś potrzebne, to sprawdzę ), a ręce mi się trochę pocą, więc gra z samą skórą odpada.

Gary ja bym na Twoim miejscu po prostu próbował znaleźć bazówkę Wilsona o podobnej grubości co Twoja oryginalna w Babolcu. Zależy czy wolisz bardziej miękkie czy twardsze?

Nie wiem, jakie wolę, bo nigdy nie zmieniałem bazówki. Ale tak jak jest, jest dobrze.

Na bazówkę zakładasz i tak wierzchnią (overgrip). Czyli jaka ona jest ma dość wtórne znaczenie.
Generalnie chodzi o to by chwyt był dobry. W takim razie wszelkie wybrzuszenia i miękkość (uginanie się) nie jest tu pożądane.
Najlepiej pomyśl o skórze, idealna na podkład pod over-a. Wilson robił takie owijki, były przyzwoite.
Tylko może sam nie zakładaj bo w tym zakresie to jak wiemy jesteś szczególnie "utalentowany"

Gary i skórzana owijka? Przecież Jego ręce tego nie wytrzymają

Przecież to ma być podkład. Do tego skóra jest idealna.
Tylko zakłada się je bardzo upierdliwie, dlatego polecam by zrobił to ktoś inny z doświadczeniem.

Vivid pisze:Przecież to ma być podkład. Do tego skóra jest idealna.

Pytanie czy Gary lubi mocno kanciaste rączki rakiety.

Vivid pisze:Tylko zakłada się je bardzo upierdliwie, dlatego polecam by zrobił to ktoś inny z doświadczeniem.

Tutaj to nie ma żadnych wątpliwości żeby nie zakładał tego sam .

Jak ktoś nigdy nie grał na skórze, a grał dużo i lubi czucie z bazowego syntetyka (lub tak, jak Gary w ogóle nie ma czucia w palcach ), to niekoniecznie musi zaprzyjaźnić się z owijką skórzaną. Ale skoro to "Strefa płaci" to czemu nie - kup Grzesiu skórę Wilsona i poproś w sklepie, żeby Ci ją założyli. Pograsz i sam sprawdzisz czy Ci pasuje.