Dyskusja ukierunkowała się głównie w kierunku wyboru partnerki/partnera.
Sądzę, że w tym wypadku i pieniądze i uroda to sprawy drugoplanowe.
Oczywiście i jedno i drugie mile widziane ale nie najważniejsze.
Nie wyobrażam sobie życia z drugą osoba na dobre i na złe, bez miłości, wzajemnego szacunku i akceptacji naszych zalet i wad.
Na pewno z czasem ta miłość przechodzi rożne etapy ale jednak to nadal miłość.
Związek oparty tylko na urodzie i kasie nie ma dużych szans na przetrwanie.
To też zależy jak długo chcemy być w tym związku. jakie mamy cele i plany, czego oczekujemy.
Wybieramy sami kogo chcemy. Lepiej czasami być samym niż z byle kim.