Strona 2 z 2

Re: Widget vs Gary

: 26 sie 2019, 10:59
autor: widget
Meczyk zagraliśmy w sobotę, ale z komórki ciężko mi się pisze, więc żeby mi ktoś posta nie wyciął piszę dopiero w poniedziałek z pracy. :)

Teraz jak to wyglądało z mojej strony:

Wyszło zupełnie niespodziewanie. Grałem cały tydzień od zeszłego weekendu dzień w dzień i planowałem leżenie całą sobotę, ale jak Gary napisał że może grać to się nie odmawia. :) Z postów wychodzi że graliśmy w 2012 ??!!! Szmat czasu (a wynik prawie taki sam. :) )

Do rzeczy. Założyłem sobie, że jestem w takiej formie fizycznej, że spokojnie poprzebijam tyle razy ile będzie trzeba, poczekam na krótszą piłkę i spróbuję jakoś zaatakować agresywniej, zmienić tempo, a jak nic nie da dalej przebijać ... no i nie wyszło. Po 30 minutach nogi miałem jak z waty. Pewnie jak bym był świeży to wynik by się może i tak nie zmienił, ale mniej bym ryzykował i lepiej dochodził na nogach i wymiany były by dużo dłuższe.

Tak czy inaczej nie mam argumentów żeby zamknąć wynik z pozytywnym rezultatem. Musiałbym albo nauczyć się strzelać, albo próbować zajechać Garego fizycznie, w co wątpię żeby się udało. :)
I tak "wypłaszczyłem' trochę moje uderzenia, żeby było mniej czasu na reakcję, ale jak widać nie wystarczająco.

Koniec końców przeokrutna weryfikacja moich umiejętności.

Re: Widget vs Gary

: 26 sie 2019, 11:27
autor: Gary
Tobie przede wszystkim brakuje siatki, tu jest największa bolączka. Grasz regularnie z głębi, dobre kąty, potrafisz rozrzucić lewa-prawa, ale nie masz wystarczająco szybkiej piłki, żeby kończyć jednym strzałem, a dobry defensor potrafi wrócić z defensywy do stanu równowagi całkiem szybko. Często zwyczajnie oddajesz przewagę pozycyjną, bo albo nie idziesz do siatki, albo przy niej nie kończysz (lub wręcz psujesz). Przy takim zasięgu ramion powinieneś więcej punktów wygrywać wolejem/smeczem.

Re: Widget vs Gary

: 26 sie 2019, 12:54
autor: widget
I tak zrobiłem postępy. :) Wcześniej nie trafiałem w piłkę, teraz gram przy siatce tylko słabo kończę. :D

Jakbym umiał smeczować i kończyć wolejem to byłbym w innym miejscu. Tak naprawdę zacząłem chodzić do siatki dopiero w tym roku na poważnie. Więc za następne 6 lat zagram lepiej.

Re: Widget vs Gary

: 26 sie 2019, 13:12
autor: Gary
My jeszcze graliśmy jakoś w 2013 lub 2014 roku w lidze na P-P.

Re: Widget vs Gary

: 26 sie 2019, 18:16
autor: Artlight
widget pisze:Koniec końców przeokrutna weryfikacja moich umiejętności.
Nie przejmuj się. Nie jednemu już Gary podobnie zweryfikował marzenia o wielkości :).

Jego tenis jest brutalnie skuteczny przeciwko 90% amatorów. A jak był w topowej formie to i byli poważniejsi grajkowie mieli z nim spore problemy.

Skorzystaj z rad odnośnie wypadów do siatki, wypocznij dobrze przed rewanżem, nastaw odpowiednio głowę, a przed rozpoczęciem samej gry zapytaj go jeszcze jak się fanom Barcelony żyje w cieniu osiągnięć wielkiego Realu Madryt w Lidze Mistrzów i módl się żeby się Grzechu rozkojarzył i podłamał, a nie wkurzył i załączył tryb "ja ci, k..wa, pokażę".

I wtedy masz szansę powalczyć :).

Aha, nie zaszkodzi też żeby koło kortu głośno bawiła się jakaś grupka dzieci (może całe przedszkole?) albo żeby jakaś "Dżesika" darła japę przez komórkę tuż przy Waszym korcie...

Re: Widget vs Gary

: 26 sie 2019, 19:38
autor: hokej
I wysyp żwirkiem ścieżki pomiędzy kortami, koniecznie. ;-)

Re: Widget vs Gary

: 26 sie 2019, 20:13
autor: Marcin_L
O północy spluń przez lewe ramię, wypij kokail ze świeżo wyciśniętego kota, dobrze ponakłuwaj kukłę wudu Gary’ego.

I nie zapominaj - sflaczałe piłki utrudniają mu granie balonów :).

Re: Widget vs Gary

: 26 sie 2019, 23:06
autor: Gary
Jak koty to tylko z grilla! :P

Re: Widget vs Gary

: 27 sie 2019, 05:22
autor: Vivid
Gary pisze:Jak koty to tylko z grilla! :P
Ale po odwirowaniu w pralce. :twisted:

Re: Widget vs Gary

: 27 sie 2019, 09:33
autor: widget
Miałem dwa psy w samochodzie ... z szacunku do przeciwnika nie zabrałem ich na kort, a w sumie zawsze to robię.
Widzę, że to jednak był zły pomysł. Trzeba je było wykorzystać w wyżej wymienionych celach. :D

Gra z Garym to przedziwne uczucie. Niby nic specjalnego nie gra, wymiany są, piłka nie za szybka, serwis niepozorny na przerzut ale punkty jakoś uciekają.

Re: Widget vs Gary

: 28 sie 2019, 05:29
autor: Vivid
Mały jest. ;) Chowa się za siatką Cwaniaczek i cała koncentracja idzie na to żeby Go namierzyć, na grę już nie starcza. :P