Strona 1 z 1

Tytan/metal w ramie: jak to jest?

: 21 gru 2011, 08:51
autor: hohvar
Witam się ze wszystkimi jako nowy forowicz.
Jak już wyczytałem w wielu tematach, metal w ramie to generalnie dramat. Sam kupiłem nie wiedząc o tym Heada Pro Tour Titanium i jakoś rekreacyjnie grałem bez uszczerbku. Jednak w zestawie wyselekcjonowanym i pokazanym w "diabelskim poradniku" można znaleźć sprzęt z metalem: Head Liquidmetal 4, Flexpoint, Ti.Fire. Jak to wytłumaczyć? Czy tam są może jakieś specjalne domieszki, czy inna technologia? Nie podważam w żaden sposób utrwalonych sądów, sam przymierzam się do kupna porządniejszej ramy, tym niemniej ciekawi mnie samo zagadnienie. No i czy w grze zupełnie incydentalnej to może mieć jakieś znaczenie zdrowotne?

Re: Tytan/metal w ramie: jak to jest?

: 21 gru 2011, 09:28
autor: YOGItheBEAR
W grze incydentalnej - nie. Chodzi jednak o komfort i przyjemność gry. Zasadniczo sztywne elementy metalowe mocno przenoszą drgania. W efekcie rakieta jest "niekulturalna", a w skrajnym przypadku wibracje przenoszone przez nią mogą (choć nie muszą) doprowadzić do mikrourazów i kontuzji ręki. Sztywność daje łatwość przebijania, ale... w uproszczeniu są metody uzyskania jej bez pakowania w ramę prętów zbrojeniowych.

P.S. Liquidmetal nie jest "dobrym przykładem złej technologii". Wręcz przeciwnie.

Re: Tytan/metal w ramie: jak to jest?

: 21 gru 2011, 09:51
autor: El Diablo
hohvar pisze:Witam się ze wszystkimi jako nowy forowicz.
Jak już wyczytałem w wielu tematach, metal w ramie to generalnie dramat. Sam kupiłem nie wiedząc o tym Heada Pro Tour Titanium i jakoś rekreacyjnie grałem bez uszczerbku. Jednak w zestawie wyselekcjonowanym i pokazanym w "diabelskim poradniku" można znaleźć sprzęt z metalem: Head Liquidmetal 4, Flexpoint, Ti.Fire. Jak to wytłumaczyć? Czy tam są może jakieś specjalne domieszki, czy inna technologia? Nie podważam w żaden sposób utrwalonych sądów, sam przymierzam się do kupna porządniejszej ramy, tym niemniej ciekawi mnie samo zagadnienie. No i czy w grze zupełnie incydentalnej to może mieć jakieś znaczenie zdrowotne?
Pisząc o niepożądanych dodatkach odnosiłem się głównie do rakiet ekonomicznych.

Oczywiście aluminium w żadnej rakiecie nie ma racji bytu.
Jeśli chodzi o tytan to tutaj były główne linie takie jak np. Yonex Ultimum Ti i w takich "wydaniach" tego tytanu nie ma się co bać bo on nie jest w nich używany jako zapychacz zbijający cenę.

Z "kosmicznymi" materiałami jest tak, że od wielu, wielu lat poddaje się w mocną wątpliwość czy one są faktycznie w rakiecie, a raczej czy jest ich na tyle dużo żeby miały jakikolwiek wpływ. Mimo wielu sekcji rakiet do tej pory jedyne co udało się wyróżnić w ramie to, przynajmniej tak się wydaje, kevlar czy wł. szklane, które odstają wizualnie od grafitu. Natomiast jakoś w rozczłonkowanych ramach nie dostrzeżono aerogelu, d3o czy innych materiałów.

Fakty są takie że stosując różne rodzaje grafitu, włókno szklane oraz kevlar/twaron (+ drobiazgi typu przekrój ramy, wypełnienie pianką, silikonem etc.) można uzyskać dowolne parametry. Ponieważ większą/mniejszą sztywność etc. otrzymuje się stosując odpowiedni kąt zagięcia arkuszy z materiałem...

Polecam filmiki o produkcji rakiet tenisowych: KLIK!

Oczywiście te wszystkie materiały istnieją i są używane... ale czy mają faktycznie wpływ inny niż marketingowy w rakiecie? W niektórych modelach Heada z serii Titanium ten tytan był w postaci plasterka tytanu w kompozycji rączki, nie był stricte wpleciony w arkuszach w samej ramie. Efekt? Jest tytan? Jest! Czy coś daje? Raczej nie...

Yonex w swoich ramach używał Gummetalu, materiału używanego w Toyotach. Czy było coś w tych rakietach niezwykłego? Nie. Czy dało się osiągnąć to samo bez tego materiału, jeśli w ogóle był, jasne, że tak.