Gratulacje dla Rafaela...
Mistrz, król kortów ziemnych.
Hola, hola. Wyrównał dopiero.
Myślę, że oni tak jak wszyscy, którzy nie kibicowali twardo Rafie mieli taką nadzieję, jak np. ja. Nie ze względu na jakąś sympatię do Novaka, ale jednak nastawiłem się na dzisiejsze popołudnie i wieczór jak na ucztę tenisową, a dostaliśmy średni mecz z pojedynczymi wyjątkowymi piłkami.
Nie tak prędko.Tenisówka pisze: ↑11 paź 2020, 18:08 2020 i 20 tytuł.
Iga i Rafa.
Ale cuda.
Pamiętam jak komentowaliśmy turniej w Barcelonie 2015 gdzie była bieda z nędzą i bili go jak chcieli. Wydawało się, że już się nie pozbiera . Wujek wydawał się elementem trwałym - a tu proszę 5 lat później on dalej wygrywa, przebudował sztab, zmodyfikował swój tenis i dogonił Rogera - no MISTRZ.
Samo z nieba nie spadło. Świetnie zagrał to i łatwo wygrał