Awatar użytkownika
keicam
Weteran
Weteran
Posty: 1711
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:16
Lokalizacja: Kraków (okolice)

Fajny turniej deblowy(?)

W Krakowie odbył się nocny turniej deblowy. Jest to raczej wydarzenie towarzyskie niż gra na 100% serio.
Podzielony na 3 kategorie pro, mikst, amator, połączony z prezentacją strojów superbohaterów, testowaniem rakiet jednego z producentów.
Fajna zabawa.
No i na ten turniej do grupy amator zapisała się para ze Śląska. Jeden to średniego wieku pan, drugi na oko trzydziestokilkuletni wysportowany człowiek.
No i się zaczęło. Obserwując parę z boku można było zauważyć że dobrze grający amator (pan w średnim wieku) przyjechał z kimś z przeszłością zawodniczą. Mało tego z biegiem czasu okazało się, że zawodnik podobno nieco podkoloryzował swoje nazwisko podczas zgłoszenia.
Oczywiście wygrali grupę amator. Ich mecze wyglądały komicznie. Kontrola piłki, repertuar zagrań, umiejętności tego człowieka przewyższały wszystkich o kilka poziomów.

No i padło nazwisko tego kogoś, ktoś go jednak rozpoznał. Pierwszy trójka Polski do 14, 16, 18 lat swego czasu. Potem próby gry w itf i do 2015 roku pierwsza rakieta jednego z klubów ligi niemieckiej.

Zastanawia mnie jaką satysfakcję miał młócąc amatorów? Co nim powodowało? Co generalnie powoduje ludźmi którzy, że tak powiem, zbyt skromnie oceniają swoje umiejętności zapisując się do lig, turniejów itp. do poziomu w którym ćwiczą wszystkich nie pozwalając ugrać więcej niż 1-2 gemy.

Tenis sport frustratów i dewiantów! :)
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. Stanisław Lem.
:)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5536866876
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Fajny turniej deblowy(?)

Generalnie patrzę na to krytycznie. Ale biorę pod uwagę fakt, że u nas rozgrywki amatorskie na szczeblu krajowym to leżą i kwiczą.
Jak ktoś od dziecka nasiąknął potrzebą rywalizacji to w nim to siedzi. A niestety faktem jest, że nie ma się gdzie wyżyć na imprezach organizowanych dla takich ludzi (byli zawodnicy). Zostaje rywalizacja z amatorami "czystej krwi" ;)
Wygląda to słabo, ale cóż, takie warunki i możliwości.
Oczywiście są też i tacy, którzy mają niedosyt kiepskiej kariery, czy wręcz są nią sfrustrowani, i swoje kompleksy leczą klepaniem klasycznych amatorów. Ale to w sumie ich problem ...
Ja kiedyś na naszym forum jasno skrytykowałem kolegę. Grał w lidze chyba w Austrii, zagrał na jednorazowej licencji w MP seniorów (przegrał w 1-rundzie chyba z Celtem), a potem, za chyba trzy tygodnie wygrał NMP Amatorów (finał chyba z Budziakiem).
No cóż, okrakiem to się jedzie ... na koniu :P Wypadałoby się może zdecydować, czy chce się jeszcze w zawodowca bawić, czy może być już amatorem ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Fajny turniej deblowy(?)

Znam przykłady, gdzie amator zaprasza "zawodowca" do pary i opłaca mu koszty i nie tylko koszty...
Z drugiej strony są przecież turnieje/kategorie dla takich, nazywają się "amator-pro" czy jakoś tak i nawet PZT to swego czasu wymyślił i promował. A Liga Open w W-wie to pewnie też dopuszcza takich byłych zawodników?
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Fajny turniej deblowy(?)

Mnie to wygląda podobnie jak opisał TomPL: starszy pan chciał wygrać turniej, dokupił sobie partnera i cel osiągnął.

Ale jeśli podkoloryzował nazwisko (rozumiem, że podał fałszywe), to po rozpoznaniu powinno to być chyba jakoś załatwione przez organizatorów?
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
keicam
Weteran
Weteran
Posty: 1711
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:16
Lokalizacja: Kraków (okolice)

Re: Fajny turniej deblowy(?)

Dla uczestników z "szemraną" przeszłością była linia pro. Mógł grać bliżej swojego poziomu.
Sprawa z nazwiskiem wyszła pod sam koniec.
Ale ja raczej nie rozliczeniowo tylko "ogólnoludzko"!

Znajomi grę w lidze (jakiejkolwiek) zaczynają często od analizy nazwisk. Bardzo często zdarza się, że zaawansowany po zwycięstwie jednej ligi, usiłuje zapisać się do średnio zaawansowanych w innej lidze.
Co z nimi jest nie tak?
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. Stanisław Lem.
:)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5536866876
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Fajny turniej deblowy(?)

keicam pisze: Co z nimi jest nie tak?
Wszystko jest OK. Wszak zawsze lepiej wygrać niż przegrać. Prosta psychologia :wink: .
Chociaż z niektórymi "przegrać to jak wygrać" rotfl
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Fajny turniej deblowy(?)

Jeżeli przegrać z Jakuboto to byle nie na styk ... :P
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Fajny turniej deblowy(?)

keicam pisze:No i padło nazwisko tego kogoś, ktoś go jednak rozpoznał. Pierwszy trójka Polski do 14, 16, 18 lat swego czasu. Potem próby gry w itf i do 2015 roku pierwsza rakieta jednego z klubów ligi niemieckiej.
Podasz nazwisko na PW?
Vivid pisze:Ja kiedyś na naszym forum jasno skrytykowałem kolegę. Grał w lidze chyba w Austrii, zagrał na jednorazowej licencji w MP seniorów (przegrał w 1-rundzie chyba z Celtem), a potem, za chyba trzy tygodnie wygrał NMP Amatorów (finał chyba z Budziakiem).
Kuba U.?
TomPL pisze:Znam przykłady, gdzie amator zaprasza "zawodowca" do pary i opłaca mu koszty i nie tylko koszty...
Też znam takie przykłady. Tu pewnie też tak było. Świadczy o tym zwłaszcza to fałszywe nazwisko. Gdyby miał kompleksy i chciał sam z siebie lać leszczy, to raczej by się nie krył, tylko rejestrował się pod swoim nazwiskiem, bo by pewnie nawet nie czuł, że to jest nie w porządku.
hohvar pisze:
keicam pisze: Co z nimi jest nie tak?
Wszystko jest OK. Wszak zawsze lepiej wygrać niż przegrać. Prosta psychologia :wink: .
Chociaż z niektórymi "przegrać to jak wygrać" rotfl
Z mojej perspektywy jest bardzo nie tak. Jak już wygrywają w zaawansowanej, to cofanie się do słabszej ligi jest dla mnie oznaką sportowej cipowatości. Rozumiem, gdy ktoś zapisze się do słabszej ligi, bo źle oceni swoje możliwości i po gładkim wygraniu przeniesie się do trudniejszej. Za to nie mam szacunku do osób, które tylko chcą lać słabszych. Nigdy tego nie rozumiałem.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: Fajny turniej deblowy(?)

Gary pisze:... nie mam szacunku do osób, które tylko chcą lać słabszych. Nigdy tego nie rozumiałem.
Nie znam szczegółów sprawy ale sądząc po wypowiedziach gościu przylazł sobie pograć. Może miał wolny dzień, może kolega go namówił, może chciał pobiegać dla sportu. A może wszystko naraz. Ja bym go pochopnie nie oceniał. Od razu mi się nasunęła analogia. Dosyć dobrze gram w brydża, niegdyś sportowo, w klubie. Setki rozegranych meczów ligowych i sporo turniejów, od tych prowincjonalnych do poważnych, ogólnopolskich. Swego czasu zdarzało mi się spotykać na turniejach JK Mikke, który niestety zamiast robić to, co umie najlepiej, zaczął bawić się w politykę. :::bd:: Do dzisiaj grywam w brydża towarzysko i jako mistrz krajowy trochę się nudzę, widząc nieporadność moich partnerów, czy też rywali. Ale podchodzę do sprawy z wielką rezerwą, luzem, wręcz uśmiechem. Niejednokrotnie bywałem na turniejach "szopowych", że nawiążę trochę do tenisa :wink: , gdzie byłem nawet rozpoznawany. Jednak wszystko odbywało się na zasadzie uprzejmości i zrozumienia. Nie widzę więc powodów, żeby na wspomnianego tenisistę padała tutaj taka krytyka.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Fajny turniej deblowy(?)

stofler pisze:Nie znam szczegółów sprawy ale sądząc po wypowiedziach gościu przylazł sobie pograć.
Pod fałszywym nazwiskiem?
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: Fajny turniej deblowy(?)

Gary pisze:
stofler pisze:Nie znam szczegółów sprawy ale sądząc po wypowiedziach gościu przylazł sobie pograć.
Pod fałszywym nazwiskiem?
Może nie chciał rozgłosu. Przecież nie chodziło zapewne o jakieś profity, przyszedł pograć i może nawet poczuć się bosko. To takie ludzkie jest. Każdy ma jakieś tam odchyły. Ja na przykład jechałem niedawno koparko-ładowarką. Po kilkuminutowej przejażdżce zrugałem operatora, że tyle się namarudzi a to takie przyjemne jest. :wink:
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Fajny turniej deblowy(?)

Dobra, nie chce mi się z Tobą gadać.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
keicam
Weteran
Weteran
Posty: 1711
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:16
Lokalizacja: Kraków (okolice)

Re: Fajny turniej deblowy(?)

Nie skupiajmy się może na tym moim przykładzie.
Niestety zauważam że tenis jako dyscyplina generuje sporą ilość psycho wśród czynnie uprawiających. Wręcz ci ludzie lgną do tenisa. Skrajny przypadek to np skorzystanie z kilkunastu odbić z trenerem organizatorem, żeby to on określił poziom. No i był taki osobnik który specjalnie z trenerem cieniował, zapisano go do średniaków a tam tłukł wszystkich...
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. Stanisław Lem.
:)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5536866876
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Fajny turniej deblowy(?)

stofler pisze:
Gary pisze:
stofler pisze:Nie znam szczegółów sprawy ale sądząc po wypowiedziach gościu przylazł sobie pograć.
Pod fałszywym nazwiskiem?
Może nie chciał rozgłosu. Przecież nie chodziło zapewne o jakieś profity, przyszedł pograć i może nawet poczuć się bosko. To takie ludzkie jest.
W znanych mi przypadkach "zawodowiec" grał bo albo miał zobowiązania (towarzyskie lub z pracy) albo miał z tego profity (zwrot kosztów i inne bonusy oraz oczywiście nagrody turniejowe) co na jedno w sumie wychodzi.
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Fajny turniej deblowy(?)

Gary pisze:
hohvar pisze:
keicam pisze: Co z nimi jest nie tak?
Wszystko jest OK. Wszak zawsze lepiej wygrać niż przegrać. Prosta psychologia :wink: .
Chociaż z niektórymi "przegrać to jak wygrać" rotfl
Z mojej perspektywy jest bardzo nie tak. Jak już wygrywają w zaawansowanej, to cofanie się do słabszej ligi jest dla mnie oznaką sportowej cipowatości. Rozumiem, gdy ktoś zapisze się do słabszej ligi, bo źle oceni swoje możliwości i po gładkim wygraniu przeniesie się do trudniejszej. Za to nie mam szacunku do osób, które tylko chcą lać słabszych. Nigdy tego nie rozumiałem.
Sądziłem że mój przekaz jest jasny :? .
Chodziło mi tylko o to, że pełno na świecie frustratów i nieudaczników leczących swoje kompleksy w taki czy inny sposób. W taki jak tu opisywany też.
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Fajny turniej deblowy(?)

hohvar pisze:
Gary pisze:
hohvar pisze:
keicam pisze: Co z nimi jest nie tak?
Wszystko jest OK. Wszak zawsze lepiej wygrać niż przegrać. Prosta psychologia :wink: .
Chociaż z niektórymi "przegrać to jak wygrać" rotfl
Z mojej perspektywy jest bardzo nie tak. Jak już wygrywają w zaawansowanej, to cofanie się do słabszej ligi jest dla mnie oznaką sportowej cipowatości. Rozumiem, gdy ktoś zapisze się do słabszej ligi, bo źle oceni swoje możliwości i po gładkim wygraniu przeniesie się do trudniejszej. Za to nie mam szacunku do osób, które tylko chcą lać słabszych. Nigdy tego nie rozumiałem.
Sądziłem że mój przekaz jest jasny :? .
Chodziło mi tylko o to, że pełno na świecie frustratów i nieudaczników leczących swoje kompleksy w taki czy inny sposób. W taki jak tu opisywany też.
Był jasny. Złapałem, że Twój post to lekki przytyk w kierunku tego typu ludzi. Chciałem na jego podstawie przekazać swoją postawę i poglądy.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Fajny turniej deblowy(?)

Gary pisze:Kuba U.?
No a kto? ;) Pewnie że Ulu :P
Jak ktoś przechodzi turniej bez straty seta, ale gubi w każdym meczu po kilka gemów, to w sumie nie widzę problemu.
Ale jak ktoś praktycznie turniej na rowerach przelatuje to ... mnie by się nie chciało. Zwyczajnie nie znajduję w czymś takim ani sensu, ani logiki ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Roger
Weteran
Weteran
Posty: 1248
Rejestracja: 14 lut 2016, 18:41

Re: Fajny turniej deblowy(?)

Generalnie nie widziałbym w całej tej sprawie wielkiego problemu, gdyby nie to sfałszowanie nazwiska tego byłego zawodnika. To świadczy moim zdaniem, że bardziej „winny” całej sytuacji był ten starszy gościu, chcący za wszelką cenę wygrać amatorski turniej deblowy bez posądzenia o to, że praktycznie wygrał go za niego były zawodnik. Ja bym gościa i jego partnera w tej sytuacji zdyskwalifikował, tak dla przykładu i żeby najedli się wstydu. Nie za to, że jednym z pary deblowej był były zawodnik, jeśli regulamin turnieju tego nie zabraniał, ale za oszustwo - nazwijmy rzecz po imieniu. Wiele lat temu byłem jednym z organizatorów takiej olimpiady prawniczej w Spale, zwanej Spartakiadą Prawników. Jedną z dyscyplin była piłka nożna. Regulamin uczestnictwa w takiej imprezie jest prosty - ukończenie studiów prawniczych, nie trzeba nawet wykonywać zawodu prawniczego. W jednej z drużyn rozpoznano gościa, który nie tylko nie ukończył studiów prawniczych, ale nawet bodajże podstawówki. Za to całkiem nieźle grał w piłkę, jak się okazało później, w jakimś klubie drugoligowym. Drużynę oszustów zdyskwalifikowaliśmy i wykluczyliśmy wszystkich jej członków z dalszego uczestnictwa w Spartakiadzie. Ciekawostką był fakt, że sprawa wyszła na jaw po fazie grupowej, a drużyna oszustów, mimo posiadania w składzie „zawodowca”, nie wyszła z grupy :D
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fajny turniej deblowy(?)

JCz i TF rotfl.
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Fajny turniej deblowy(?)

Jakuboto pisze:JCz i TF rotfl.
Ale że co?

Wróć do „Różności tenisowe”