Witajcie,
krótko o sytuacji: dałem rakiety do przeciągnięcia. Odebrałem i leżały w torbie, nie zaglądałem do nich. Parę dni naprzód miałem grać mecz. Wyciągam ramy dzień przed meczem i zauważam, że grommet odpadł. Na jednej ze środkowych strun na samym dole. Poszedłem do sklepu i po rozmowie wysłana została rakieta do Wilsona w Polsce. Zadzwonili wczoraj, że uznali reklamację i problem jest teraz tego typu, że nie mieli grommetów i muszę czekać. Trochę mnie tym zaskoczyli, bo według mojej wiedzy to po tych 14. dniach powinienem dostać sprawny sprzęt, czyli w moim przypadku z grommetami. Pan po drugiej stronie telefonu powiedział, że oni mają 14. dni na rozpatrzenie reklamacji i tylko tyle. Rozpatrzyli pozytywnie, więc teraz muszę czekać. Nawet miesiąc czy więcej.
Moje pytanie jest następujące - czy to jest prawda, że muszę czekać nie wiadomo ile na dosłanie mi tych przelotek?