Trawniki na terenie obiektów firmy jakieś 1500m2. Parkingi do odśnieżania na 300 (?) aut.
No i fundamentalne pytanie - po co wielofunkcyjny traktorek? Przecież ręcznie można ...
Możliwe tylko w Jasnej Pomrocznej
.
Macie też inny przykład - w Niemczech czy UK auto-komis może sprzedać samochód za 1 euro /1 GBP. Tam urząd skarbowy to uznaje. W końcu zamiast płacić za złomowanie zarobiono.
U nas nie do pomyślenia ...
Były z tym nawet jakieś awantury u nas bo nie chcieli takich faktur uznać i walili wymiar z Eurotax-u. Ale zostali pogonieni i musieli uznawać. Czy tak jest do dziś nie wiem.
W Stanach podoba mi się to, że jak masz fakturę to masz spokój. Przychodzi jakaś kontrola (raz na ruski rok a nie co tydzień jak u nas ...), o coś pyta, pokazujesz fakturę, że zapłaciłeś za załatwienie tej sprawy firmie X. Kontrola mówi OK i wychodzi. Jak coś jest nie tak to dobiorą się do firmy X. I tak powinno być. Ktoś prowadzi własną działalność i nią się ma zajmować. A jak się komuś coś zleca by zrobił coś za nas to nie nasz problem czy tamten zrobi to dobrze i czy w ogóle ma do tego uprawnienie. Skoro mówi, że ma i wystawia fakturę to za to odpowiada.
A u nas jest tak, że przychodzi kontrola, stwierdza jakieś uchybienia, ładuje kary i nic nikogo nie obchodzi, że ktoś za załatwienie tego wziął od nas pieniądze i my uważaliśmy, że wszystko gra. My mamy sprawdzić czy mu wolno i czy zrobił to dobrze? ...
Wiadomo, Państwo ukarało, kasę wzięło i martw się przedsiębiorco sam, twój problem ...
Wtedy można iść do sądu i pozwać wykonawcę "usługi".
I to nie jest przegięcie urzędów tylko tak to zgodnie z prawem u nas wygląda
.