Strona 1 z 2

Buty minimalistyczne, a tenis?

: 8 sty 2015, 14:49
autor: El Diablo
Buty minimalistyczne mające pozwolić na tzw. naturalne bieganie, bliżej znane biegaczom niż tenisistom, New Balance który promuje ten nurt wypuścił na rynek chyba pierwsze obuwie tego typu...
Obrazek
Obrazek

Powyżej kolejno model MC60 (dla Panów) i WC60 (dla Pań).

Tenis to nie bieganie, nagłe skręty, zatrzymywanie się, wślizgi więc nie jest łatwo znaleźć uzasadnienie dla takiego produktu.
Istniej też przeciwieństwo powyższego tzw. buty maksymalistyczne te jednak jeszcze nie doczekały się wersji tenisowej...

Powyższe to raczej ciekawostka ale może na forum jest zwolennik filozofii biegu naturalnego i będzie zainteresowany ofertą NB.

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 8 sty 2015, 17:01
autor: htb
Eee do minimali to im trochę brakuje. :)
Ale tak jak piszesz mała szansa, że w tenisie się to przyjmie. Inny rodzaj obciążeń.

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 8 sty 2015, 17:06
autor: TadX
htb pisze:Inny rodzaj obciążeń.
Bałbym się grać w takich. Do biegania samego, jakbym technikę poprawił, to może i minimale bym wziął. Do tenisa dla mnie odpada.

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 8 sty 2015, 17:24
autor: htb
Dla testów można spróbować zagrać w skarpetkach. rotfl Myślę że wrażenia w minimalach mogą być bardzo podobne. :) Mnie jakoś i w bieganiu to nie przekonuje. Powoływanie się, że jaskiniowcy biegali bez butów nie jest argumentem, bo asfaltu też nie mieli, więc nie miały gdzie im stawy polecieć. :)

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 8 sty 2015, 17:28
autor: El Diablo
htb pisze:Powoływanie się, że jaskiniowcy biegali bez butów nie jest argumentem, bo asfaltu też nie mieli, więc nie miały gdzie im stawy polecieć. :)
Bo to nie argument tylko hasło marketingowe - powrót do "natury".
Wydawało mi się że podstawą w ogóle do używania tego typu obuwia w bieganiu jest prawidłowa technika biegu.
Tak jak napisałem bieganie, a poruszanie się na korcie to dwie różne rzeczy.

Wydaje mi się iż NB znalazł niszę, którą chce zagospodarować... jakkolwiek nieprawdopodobnie może to brzmieć.

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 8 sty 2015, 17:31
autor: TadX
htb pisze:Powoływanie się, że jaskiniowcy biegali bez butów nie jest argumentem, bo asfaltu też nie mieli, więc nie miały gdzie im stawy polecieć. :)
Tak, dokładnie. Masz 100% racji. Myślałem o nawierzchniach bardziej przyjaznych dla stóp ;). Nawet kolega fizjo powiedział mi, że technika techniką, oczywiście najważniejsza, ale asfalt to jednak asfalt i nie ma co stosować pseudofilozofii.

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 8 sty 2015, 21:53
autor: PitS
TadX pisze:
htb pisze:Inny rodzaj obciążeń.
Bałbym się grać w takich. Do biegania samego, jakbym technikę poprawił, to może i minimale bym wziął. Do tenisa dla mnie odpada.
A dla mnie jak najbardziej, im mniej tych "systemów" tym dla mnie lepiej. Na jednym z filmów sprzed 3 lat gram w laczkach w których czułem każdy kamyczek jak stąpałem po chodniku, na korcie rewelacja. To były buty do chodzenia, po prostu zapomniałem zabrać obuwia do tenisa.

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 8 sty 2015, 22:23
autor: TadX
PitS pisze:A dla mnie jak najbardziej, im mniej tych "systemów" tym dla mnie lepiej. Na jednym z filmów sprzed 3 lat gram w laczkach w których czułem każdy kamyczek jak stąpałem po chodniku, na korcie rewelacja. To były buty do chodzenia, po prostu zapomniałem zabrać obuwia do tenisa.
Plusy i minusy... Biegacze uważają, że systemy tłumiące w butach powodują to, iż ludzie chętniej biegną "z pięty", co jest błędem. Jasne, że przy mniejszych prędkościach (np. przy długich dystansach) ciężej jest biegać ze śródstopia, bo wtedy trzeba inaczej ułożyć stopę. Przy szybszych tempach ruch ten następuje bardziej naturalnie, ponieważ i ciało wtedy trzeba pochylić troszkę do przodu, co biorąc wszystko razem daje lepszą ergonomię.

Natknąłem się na video J. Skarżyńskiego, gdzie mówił, że przy długich dystansach ekonomiczniej jest przetaczać od pięty właśnie... Sam nie wiem, taki Haile Gebrselassie ląduje jednak na śródstopiu. Poza tym na samą logikę wychodzi, że lądując na pięcie ciało jest bardziej wyprostowane, przez co całe obciążenie idzie na piętę i później "w kręgosłup". Pamiętam, że było to dość obszernie skomentowane i powodowało kontrowersje. Po sobie wiem, że bieganie dużo z pięty powodowało u mnie później dyskomfort, włącznie z bólem kolana. Co więcej teoria Skarżyńskiego nijak miała się do cyklu artykułów, które swego czasu były bodaj w "Wybiórczej". Stamtąd wziąłem lekkie pochylenie w szybszym biegu.
Tutaj przykład różnorakiego podejścia do problemu z krótkimi uzasadnieniami:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=qD2yBIEY15M[/youtube]

But butowi nierówny, ważna rzecz to też "drop". Od niego zależy dużo jeśli mówimy o charakterystyce buta. Swego czasu było to dość "modne" bo podobno zapewniało lepsze wybicie. Później ludzie doznawali kontuzji i przestali.

Jeśli chodzi o tenis... Przy ruchu przód-tył to ok - masz czucie podłoża. Jednak przy biegu na boki lekko zahaczysz, but Ci się zatrzyma i noga skręcona. Jasne - typowo tenisowe adidasy nie zapewniają 100% ochrony pod tym względem, ale nie jest tak, że jednak w jakimś stopniu usztywniają układ, przez co chronią przed tym?

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 9 sty 2015, 09:43
autor: zNei
Czy już wiadomo gdzie je można zakupić?

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 9 sty 2015, 09:55
autor: El Diablo
Powinny być dostępne na TW, TWE i przez niemiecki NB.

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 9 sty 2015, 10:10
autor: hokej
Wiecie - może to kontrowersyjne, ale z organoleptycznych doświadczeń wychodzi mi, że wszystkie hiper-, super- technologie stabilizujące są tyle warte, co papier na którym je zapisano. Rozwalałem stawy skokowe skutecznie na korcie i szczerze mówiąc, poza miłym uczuciem totalnego "opakowania" stopy, dobre buty tradycyjne w niczym mi nie pomagały. Bo cóż mogą ustabilizować kończąc się poniżej stawu skokowego? Ochronić mięśnie podeszwy (chyba mało prawdopodobne, żeby mieć z tym problem na korcie, szczególnie ziemnym), ścięgna/kości śródstopia (jak to skręcić/zerwać bez uszkodzenia stawu skokowego)? Że o paluszkach nie wspomnę. :D

Być może moje wrażenie jest mylne i jakiś ortopeda sprowadzi mnie na ziemię, w końcu nie grałem w tym czymś z tego tematu i nie mam porównania, ale bardzo chętnie je przetestuję.

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 9 sty 2015, 12:04
autor: karjar
hokej pisze:Wiecie - może to kontrowersyjne, ale z organoleptycznych doświadczeń wychodzi mi, że wszystkie hiper-, super- technologie stabilizujące są tyle warte, co papier na którym je zapisano. Rozwalałem stawy skokowe skutecznie na korcie i szczerze mówiąc, poza miłym uczuciem totalnego "opakowania" stopy, dobre buty tradycyjne w niczym mi nie pomagały. Bo cóż mogą ustabilizować kończąc się poniżej stawu skokowego? Ochronić mięśnie podeszwy (chyba mało prawdopodobne, żeby mieć z tym problem na korcie, szczególnie ziemnym), ścięgna/kości śródstopia (jak to skręcić/zerwać bez uszkodzenia stawu skokowego)? Że o paluszkach nie wspomnę. :D

Być może moje wrażenie jest mylne i jakiś ortopeda sprowadzi mnie na ziemię, w końcu nie grałem w tym czymś z tego tematu i nie mam porównania, ale bardzo chętnie je przetestuję.
Hokej absolutnie się z Tobą zgadzam. Moje odczucia i zdanie są identyczne. Nawet na poziomie zawodniczym widzimy uszkodzenia stawu skokowego, kluczem jest umiejętne poruszanie się. Zaś wizualnie te NB mi się podobają i również chętnie bym je przetestował.

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 9 sty 2015, 12:20
autor: wyczesany
Nie ma co oczekiwać, że super hiper systemy uratują staw, bo kontuzji można się nabawić bardzo łatwo. Ja osobiście bardziej skupiam się na dobrych wkładkach, a od butów wymagam głównie wytrzymałości i odpowiedniego bieżnika. :)

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 9 sty 2015, 12:26
autor: Kerm
Mi np. te buty baaardzo się podobają i jak będę się rozglądał za nowymi to brałbym je pod uwagę obok Asicsów. Przypuszczam jednak, że będą kosztować odwrotnie proporcjonalnie do ilości użytych do ich produkcji materiałów. Ehh, rynek.. :wink:

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 9 sty 2015, 12:37
autor: TadX
A nie uważacie, że bez przygotowania i treningu porywanie się od razu na tego typu buty nie jest proszeniem się o kontuzję?

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 9 sty 2015, 12:44
autor: Kerm
TadX pisze:A nie uważacie, że bez przygotowania i treningu porywanie się od razu na tego typu buty nie jest proszeniem się o kontuzję?
Jak to htb napisał wcześniej, do minimali jeszcze im sporo brakuje - twierdzę patrząc tylko na wygląd. A kwestia proszenia się o kontuzje... przy amatorskim tenisie uważam, że kwestia butów nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Kontuzja może zdarzyć się kiedy grasz w najnowszych tenisowych Nike jak i wtedy, gdy grasz w halówkach piłkarskich Kipsta. W tenisie zawodowym te NB raczej na pewno nie odniosą sukcesu, ale u amatorów... ?

Mi np. by odpowiadały z tego względu, że będę szukał butów miękkich, lekkich i przylegających do nogi - coś jak Asics. Mam Jomy bo kupiłem je na początku.. ale to nie to. :( Ciężkie, toporne i ciasne.

Każdy jednak potrzebuje czegoś innego.

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 9 sty 2015, 12:46
autor: scudetto
TadX pisze:A nie uważacie, że bez przygotowania i treningu porywanie się od razu na tego typu buty nie jest proszeniem się o kontuzję?
Proszeniem się o kontuzję jest uprawianie jakiegokolwiek sportu :] . Za gówniarza grałem w tenisa w zwykłych trampkach po kilka godzin dziennie i przeżyłem bez najmniejszego urazu. W nogę też się grało na betonie w tenisówkach. Jedyne kontuzje stawu skokowego miałem przy wchodzeniu po schodach :] .
Jak dla mnie buciki wizualnie bardzo fajne, z chęcią bym je wypróbował :).

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 9 sty 2015, 13:06
autor: TadX
Tak na szybko znalazłem:
http://www.mensjournal.com/health-fitne ... g-20130605
http://bieganienaturalne.pl/index.php/b ... biega.html
http://www.pawelbiega.pl/bieganie-natur ... naturalne/
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... yczne.html

Tutaj są też uwypuklone plusy z zachowaniem jednak ostrożności:
http://treningbiegacza.pl/15-powodow-dl ... iegac-boso
http://treningbiegacza.pl/powrot-do-kor ... c-pierwsza
http://treningbiegacza.pl/powrot-do-kor ... zesc-druga

Szczególnie w ostatnim linku w artykule zaznaczone jest, żeby stopniowo wprowadzić tego typu buty do swojego użytku i mówimy tu o bieganiu a nie o tenisie, gdzie stopa pracuje w szerszym zakresie.

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 9 sty 2015, 13:17
autor: karjar
scudetto pisze: Za gówniarza grałem w tenisa w zwykłych trampkach po kilka godzin dziennie i przeżyłem bez najmniejszego urazu. W nogę też się grało na betonie w tenisówkach.
:::gd:::
W kosza też grałem w trampkach, gdzie staw skokowy jest chyba bardziej newralgiczny, niż w tenisie, i co? Nic. Koledzy również przetrwali. Trochę to demonizowane jest. Marketing?

Re: Buty minimalistyczne, a tenis?

: 9 sty 2015, 13:25
autor: TadX
karjar pisze:
scudetto pisze: Za gówniarza grałem w tenisa w zwykłych trampkach po kilka godzin dziennie i przeżyłem bez najmniejszego urazu. W nogę też się grało na betonie w tenisówkach.
:::gd:::
W kosza też grałem w trampkach, gdzie staw skokowy jest chyba bardziej newralgiczny, niż w tenisie, i co? Nic. Koledzy również przetrwali. Trochę to demonizowane jest. Marketing?
To, że jednej, dwóch, czy trzem osobom nic się nie stało podczas gry o niczym nie świadczy.

Wciąż zalecam ostrożność i wdrożenie się do tego typu butów.

No chyba, że ktoś ileś lat ćwiczył i ma świetną technikę, wtedy co innego.