Co się dzieje, gdy Najlepsza z Żon kupuje nowe wiadro do mycia podłóg? Oczywiście RoTTeN wpada na genialny pomysł! Otóż ku przerażeniu Małżonki zarekwirowałem wiadro, zebrałem wszystkie stare piłki, które od dwóch lat walają się w szafie i wrzuciłem je do tegoż wiadra właśnie. Potem szybki telefon do Drivera, który ma koszyk... rowerowy do przewożenia zakupów, żeby go przyniósł także wypełniony piłkami. Przybyliśmy na Orlik, postawiliśmy ławkę przed linią końcową, na niej wiadro i koszyk i heja!
Nagrywaliśmy sobie na zmianę po jednym koszyku/wiadrze i tak nam się ten trening podobał, że odbijaliśmy ponad godzinę. Potem oczywiście musieliśmy zastosować wytrenowane uderzenia w praktyce. Czasu zostało niewiele zagraliśmy więc po warszawsku - 1 set do 9-ciu. Driverowi wyszło lepiej, ale ja się nie poddaję. Jutro znowu trening!
RoTTeN vs Driver (sparing)
0:1 (7:9)
2015 || sparingi: 28:8 // stawka: 3:0 (hala 3:1//0:0 || tartan 17:4//1:0 || mączka 8:3//2:0)
H2H || sparingi: 71:19 // stawka: 6:3 (hala 8:6//0:1 || tartan 46:7//3:1) || trawa 5:1//0:0 || mączka 12:5//3:1)