hohvar vs. TomPL

[TomPL]

No, no, jeszcze trochę i uzbiera się niezła gromadka - to chyba trzeba będzie zrobić tego Kłobuka...

[hokej]

10 lipca.... Jedna kategoria +49, my gramy finał, reszta lata po zimne piwo dla nas.

[hohvar]

Widzę, że kłobuk zapiał.... Trza go złapać i oskubać! Termin skubania, wyznaczony wstępnie na pierwsze dni lipca, został wstępnie zaakceptowany przez Radę Skubańców. Jak tylko dogramy obiekt, ukaże się stosowny alert.

Wczoraj tytułem trenowania przedkłobukowego zagraliśmy. Miałem nowe:
1/ buty
2/ naciąg
3/ skarpetki
4/ piłki
poza tym grałem opcją "na Agassiego", bo upał był nieziemski .

TomPL koncentrował się tylko w pierwszym secie i, niestety, także w ostatnim gemie. Miałem tam piłkę meczową przy 5:1 i 40:30, ale się wyłgał . Wyrzucał wczoraj co tylko się dało, a jak się nie dało, to trafiał w linię oczywiście. I tak to poszło:
1:6, 6:3, 5:2.

Musze coś jeszcze nowego na następny raz wziąć, i wtedy może uda się domknąć....

[Basic]

Musze coś jeszcze nowego na następny raz wziąć, i wtedy może uda się domknąć....

Bandamkę .

[TomPL]

Bandankę (bandamkę?) miał, może nie była nowa? Owijka, nic nie mówił o owijce!?
No sami widzicie, bida z nędzą, WTA się chowa... Nie czuję naciągu, nie czuję piłek, nie mam timingu, gram już samą rutyną, ale jak długo tak można żyć???

[hohvar]

Owijka, nic nie mówił o owijce!?
No sami widzicie, bida z nędzą, WTA się chowa... Nie czuję naciągu, nie czuję piłek, nie mam timingu, gram już samą rutyną, ale jak długo tak można żyć???

No tak, owijka też nowa... A propos gry: może koncentruj się dłużej, to i gra wróci. Bo tak to sama rutyna .

[keicam]

Niestety mamy zagrożony termin 4-5 lipca. Misiek najprawdopodobniej pojedzie w tym czasie na konsultacje przed warsztatami szerokiej kadry w siatkówkę. Wszystkiego się dowiem w poniedziałek.

RoTTeN będzie zawiedziony!?

[RoTTeN]

Niestety mamy zagrożony termin 4-5 lipca. Misiek najprawdopodobniej pojedzie w tym czasie na konsultacje przed warsztatami szerokiej kadry w siatkówkę. Wszystkiego się dowiem w poniedziałek.

RoTTeN będzie zawiedziony!?

A żebyś wiedział. Bardzo rzadko mam okazję aby trenować odbiór wysokich, bardzo mocno rotowanych piłek na bekhend, a Misiek nigdy mnie nie zawodzi.

[keicam]

Niestety mamy zagrożony termin 4-5 lipca. Misiek najprawdopodobniej pojedzie w tym czasie na konsultacje przed warsztatami szerokiej kadry w siatkówkę. Wszystkiego się dowiem w poniedziałek.

RoTTeN będzie zawiedziony!?

A żebyś wiedział. Bardzo rzadko mam okazję aby trenować odbiór wysokich, bardzo mocno rotowanych piłek na bekhend, a Misiek nigdy mnie nie zawodzi.

Właśnie zmienił rakiety na Babolat Pure Strike Wimbledon 2015. Powiem Ci, że rotacja wygląda jeszcze lepiej . Za to stęka że miękka przy slajsie i woleju. Poprawił precyzję fh i bh.

[RoTTeN]

(...) Właśnie zmienił rakiety na Babolat Pure Strike Wimbledon 2015. Powiem Ci, że rotacja wygląda jeszcze lepiej . Za to stęka że miękka przy slajsie i woleju. Poprawił precyzję fh i bh.

[TomPL]

Z małymi przerwami, ale jednak gramy. Wczoraj miało być pożegnanie z tenisem przed przerwa urlopową. No i pożegnałem się z przytupem - przy ostrym ruszeniu do piłki coś mnie kujnęło w podudzie, zdążyłem jeszcze zagrać kończącego loba i... koniec. Z nożem w udzie dokuśtykałem do ławki.
Pewnie zerwałem jakieś mikrowłókno czy cuś, miałem już coś podobnego w drugiej nodze ze 2 lata temu. Teraz czeka mnie co najmniej 5 dni kulania, do urlopu się zagoi, chyba... I jeszcze mnie hohvar pociesza, że może w końcu przestanę do wszystkiego dobiegać, dla własnego, czyli mojego dobra.
4:5

[RoTTeN]

Zdrowia, Tom!

[scudetto]

Zdrowiej Drwalu, my biegający do wszystkiego jesteśmy z Tobą !!!

[Basic]

Zdrówka Tom! Swoją drogą masz wyczucie czasu.

[TomPL]

Masz na myśli tzw. timing?

[TomPL]

Zagraliśmy pourlopowo, było porno i duszno, ale na szczęście w cieniu kortowskich drzew. Z timingiem nadal słabo, tylko przebłyski, ale za to byłem sporo żwawszy od kolegi i stąd pół rowera. Po kontuzji podudzia już nie ma śladu, choć starałem się nie dobiegać do wszystkich piłek, niestety mimo tego potem spuchłem i dobrze że nie było trzeciego seta
0:6 5:7

[RoTTeN]

Te, profesor, bo cię popołudniu ztiminguję do rowera!

Czyli w połowie się udało.

[keicam]

Te, profesor, bo cię popołudniu ztiminguję do rowera!

Czyli w połowie się udało.

Jak to w połowie? Monocykl to też rower, mimo że jednokołowy!

[hohvar]

O, widzę, że temat odświeżamy... Przypadek?
Uzupełnię zatem kilka zaległości z czerwca:
1/ 6:4, 7:5
2/ 3:6, 6:2, 10:4
3/ 6:2, 2:6, 7:10
4/ 6:1, 6:4
....

[TomPL]

Powyższe przykłady są przykładowe i tendencyjne!