Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: hohvar vs. TomPL

hohvar pisze:... W trakcie meczu TomPL chyba znielubił swoją rakietę, jednak mimo 5 prób zniszczenia ramy chyba mu się nie udało. :wink:
No nie udało się, a że wczoraj nie miałem zapasowej rakiety, to miałem nadzieję, że wcześniej skończymy te mordęgę. :]
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: hohvar vs. TomPL

No pięknie, czyli nawet Tom czasami zirytuje się na rakietę...

A testy były raczej z zakresu aerodynamiki, czy odporności materiałowej? :)
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: hohvar vs. TomPL

Marcin_L pisze: A testy były raczej z zakresu aerodynamiki, czy odporności materiałowej? :)
Były wieloaspektowe, szeroko zakrojone i dogłębne rotfl , dotyczyły nawet badania jakości wykonania hali (balonu). :wink:
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: hohvar vs. TomPL

Marcin_L pisze:No pięknie, czyli nawet Tom czasami zirytuje się na rakietę...
A testy były raczej z zakresu aerodynamiki, czy odporności materiałowej? :)
A ty jesteś fizyk teoretyczny czy psychoanalityk? Bo nie wiem, czego się bardziej obawiać... :]
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: hohvar vs. TomPL

TomPL pisze:
Marcin_L pisze:No pięknie, czyli nawet Tom czasami zirytuje się na rakietę...
A testy były raczej z zakresu aerodynamiki, czy odporności materiałowej? :)
A ty jesteś fizyk teoretyczny czy psychoanalityk? Bo nie wiem, czego się bardziej obawiać... :]
Nie ma się czego obawiać :). Zwykły ze mnie amator, we własnym zakresie czasami dociekam skutków interakcji rakieta - ziemia - powietrze- kort - balon...

To są mój drogi wielkie tajemnice natury. :)
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: hohvar vs. TomPL

Marcin_L pisze:Zwykły ze mnie amator, we własnym zakresie czasami dociekam skutków interakcji rakieta - ziemia - powietrze- kort - balon...
Aaa... znaczy sie - wojskowy!
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: hohvar vs. TomPL

I weź tu daj mu szansę na wpis: nie, leń jeden nic sam z siebie nie naskrobie :twisted: :wink: .

Graliśmy wczoraj pod balonem, niby bez formy kolega, naciąg drewniany, a i tak skubaniec wygrywa... :rolleyes: . Oczywiście wydatnie mu w tym pomagałem, bo w błędach, także tych podwójnych, wyrabiam się coraz bardziej... Dążę do mistrzostwa po prostu :? . Nawet początek nie był taki zły, prowadziłem 2:0 w pierwszym i 4:2 w drugim secie, a ostatecznie wtopiłem 3:6, 4:6. Stb 10:12 (prowadziłem 7:3 :tired: ), wreszcie ostatniego tb wyrwałem z gardła 7:4.
Dziś wyciąłem wreszcie mocno przepracowany naciąg, bo w niedzielę kumulacja: gram w dwóch ligach.
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: hohvar vs. TomPL

Gratuluję tego TB, bo już nauczyłem się, że z Tomem ciężko się cokolwiek ugrywa...

Jest teraz drugim po Garym wrogiem, eee...pardon, szacownym partnerem , którego wizualizuję podczas treningów. ;)
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: hohvar vs. TomPL

hohvar pisze:I weź tu daj mu szansę na wpis: nie, leń jeden nic sam z siebie nie naskrobie :twisted: :wink: .
Ja nie leń, ja tylko przed szereg nie chcę wychodzić - w końcu to ty jesteś fachowiec od słowotwórstwa. :]
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: hohvar vs. TomPL

TomPL pisze:
hohvar pisze:I weź tu daj mu szansę na wpis: nie, leń jeden nic sam z siebie nie naskrobie :twisted: :wink: .
Ja nie leń, ja tylko przed szereg nie chcę wychodzić - w końcu to ty jesteś fachowiec od słowotwórstwa. :]
To na pozór brzmi obraźliwie, ale niestety nie ma się do czego przyczepić. :) Ojjj Tom, rispekt od zawodowej papugi. :)
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: hohvar vs. TomPL

Zagraliśmy, tradycyjnie środowo. Hohvar teraz z odciskiem na stopie, ja z naderwanym paznokciem i naciągniętym Achillesem, bo sport to zdrowie. :]
Poziom mierny, choć staraliśmy się mocno i ostro, na początku. Potem zapał mijał i pojawiały się głupie błędy. Ja nie mam formy (brak timingu i uderzenia) więc albo grałem z FH jakieś słabowite przebitki albo metrowe auty a z BH slajsy o nieobliczalnej rotacji i paraboli lotu. Natomiast hohvar albo grał skróty gorsze niż Janowicz albo auty w ściane. No i nadal nie lubi slajsów. :]
W efekcie w obu setach przegrywałem 0:2, ale Niemce jak zwykle wygrali. :wink: Natomiast przegrałem dogrywki, czyli 3 TB, w tym ostatni chyba 1:7! No fakt, miałem już dość i grałem "na raz", ale nic nie wychodziło, a on się w końcu rozgrzał. :/

2:6 3:6 oraz 10:6, 10:8, 7:1, chyba...
(kort ziemny w balonie, temp. 12 stopni, wilgotno, piłki Babolat ALL COURT dość już zużyte...)
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: hohvar vs. TomPL

Jakby powiedziała Kasia "Oczywiście" Nowak: ŁAŁ O_O . TomPL się "napisał". :::gd:::
Tak było. Po tym, jak w obu setach prowadziłem 2:0 i przegrałem, ustaliliśmy, że 3 gem w takich przypadkach otrzymuje miano "gema tomowskiego" (w odróżnieniu od lacostowskiego, który jak wiadomo nic nie znaczy). Jak go przegrasz, masz w plecy cały set :wink: .
Ale fakt, wczoraj zapomniałem skarpet tenisowych, zawsze gram w 2 parach i nie mam żadnych problemów z odciskami itp. Wczoraj już na początku drugiego seta poczułem to niefajne "coś" na stopie... No i te zgrane piłki :tired: .

PS. Zapomniałem o wymianie meczu: TomPL zagrywa bardzo płaski, wyrzucający forhend po prostej, do którego nie miałem prawa dojść, jednak dobiegłem i z braku innego rozwiązania odegrałem forhendowym ściętym slajsem po krosie, na co rywal zagrał skróta tuż za siatkę. Ja, będąc wyrzuconym daleko poza kortem, przewidziałem to (chyba każdy by zagrał w tej sytuacji skróta...) i zacząłem biec od razu do siatki, nie czekając na potwierdzenie moich przypuszczeń (wiem, wiem: antycypacja :wink: ). Cudem jakimś dobiegłem i odegrałem prosto pod rakietę rywala, on chyba lekko zbaraniał( :wink: ) i w takim stanie odegrał piłkę przez środek, gdzie ja wyhamowałem tuż przed siatką i zagrałem stopwoleja kończącego... Tak właśnie gramy! :::thq^2:::
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
Nolan
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 313
Rejestracja: 28 paź 2010, 16:46

Re: hohvar vs. TomPL

Warto spędzić te dwie godzinki na korcie dla nawet jednej takiej wyjątkowej wymiany. :D
Żeby pokonać przeciwnika trzeba najpierw pokonać samego siebie.
Awatar użytkownika
pst
Weteran
Weteran
Posty: 1151
Rejestracja: 6 maja 2011, 10:45

Re: hohvar vs. TomPL

hohvar pisze: PS. Zapomniałem o wymianie meczu: TomPL zagrywa bardzo płaski, wyrzucający forhend po prostej, do którego nie miałem prawa dojść, jednak dobiegłem i z braku innego rozwiązania odegrałem forhendowym ściętym slajsem po krosie, na co rywal zagrał skróta tuż za siatkę. Ja, będąc wyrzuconym daleko poza kortem, przewidziałem to (chyba każdy by zagrał w tej sytuacji skróta...) i zacząłem biec od razu do siatki, nie czekając na potwierdzenie moich przypuszczeń (wiem, wiem: antycypacja :wink: ). Cudem jakimś dobiegłem i odegrałem prosto pod rakietę rywala, on chyba lekko zbaraniał( :wink: ) i w takim stanie odegrał piłkę przez środek, gdzie ja wyhamowałem tuż przed siatką i zagrałem stopwoleja kończącego... Tak właśnie gramy! :::thq^2:::
Zastanawia mnie tylko jedna kwestia - jak FH po prostej może być wyrzucający? Chyba że FH był mocny pod linie i chodzi o wyrzucenie mocno za końcową?
A tak w ogóle to niezłe, a nawet dobre. :::gd::: Takie sytuacje potrafią podbudować.
Szkoda że nie nagrywaliście...
Beware of the Hologram.
It will trick us!
Awatar użytkownika
scudetto
Senior
Senior
Posty: 3407
Rejestracja: 13 sty 2013, 11:31
Lokalizacja: Dziki Wschód

Re: hohvar vs. TomPL

pst pisze:
hohvar pisze: PS. Zapomniałem o wymianie meczu: TomPL zagrywa bardzo płaski, wyrzucający forhend po prostej, do którego nie miałem prawa dojść, jednak dobiegłem i z braku innego rozwiązania odegrałem forhendowym ściętym slajsem po krosie, na co rywal zagrał skróta tuż za siatkę. Ja, będąc wyrzuconym daleko poza kortem, przewidziałem to (chyba każdy by zagrał w tej sytuacji skróta...) i zacząłem biec od razu do siatki, nie czekając na potwierdzenie moich przypuszczeń (wiem, wiem: antycypacja :wink: ). Cudem jakimś dobiegłem i odegrałem prosto pod rakietę rywala, on chyba lekko zbaraniał( :wink: ) i w takim stanie odegrał piłkę przez środek, gdzie ja wyhamowałem tuż przed siatką i zagrałem stopwoleja kończącego... Tak właśnie gramy! :::thq^2:::
Zastanawia mnie tylko jedna kwestia - jak FH po prostej może być wyrzucający? Chyba że FH był mocny pod linie i chodzi o wyrzucenie mocno za końcową?
A tak w ogóle to niezłe, a nawet dobre. :::gd::: Takie sytuacje potrafią podbudować.
Szkoda że nie nagrywaliście...
TomPL gra takie dziwne wygibasy z tego forhendu, że są wyrzucające, miałem okazję się o tym przekonać wiele razy :tired: . Boczna, niczemu niepodobna rotacja, której nie da się przewidzieć ani odegrać... Ludzie tak nie grają :] .
Polubiłem czerwone badziewie...
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: hohvar vs. TomPL

Szampan póki co ciągle się mrozi (:] .
Graliśmy wczoraj mecz ligowy (gmina, szybki hard :wink:) i taktycznie zrezygnowaliśmy z tradycyjnego środowego sparingu. Przed meczem TomPL zapowiedział, że stawia szampana jak wygram (miało początkowo być piwo, ale podbił stawkę :) ). Tak to zaczął psychologiczną gierką, jak ja to lubię :tired: .
Pierwszy set to gra gem za gem, praktycznie żaden z nas nie osiągnął 2-gemowej przewagi, i tak oto doszliśmy do tie-breaka (wcześniej obroniłem 4 piłki setowe przy 5:6), gdzie zostałem wypunktowany do 3. Inna sprawa, że miałem kilka takich wystawek, że.. Ech życie :dvl(: . Drugiego seta zacząłem z impetem i wyszedłem na prowadzenie 2:0. Jest 40:30 przy moim serwisie, ładnie rozprowadzam rywala lewa-prawa i skracam dystans, gram woleja na jego bekhend (kończącego, oczywiście :rolleyes: ), on jakimś ekwilibrystycznym cudem odbija (bilokacja? :::hmm::: ), jednak na tyle łatwo, że leci taki wolny półbalon w środek kortu. Zapisuję sobie w głowie 3:0 i przystawiam rakietę forhendem. Piłka zamiast w korcie ląduje w sieci, tak niedbale i nonszalancko się ustawiłem, że spie*****łem takie coś, i to w TAKIM momencie. Łatwo się domyślić, że wkrótce musiałem skorygować wynik i zamiast 3:0 zrobiło się 2:1 rotfl . Czas się kończy, wchodzą na salę jacyś piłkarze nożni, więc zagraliśmy jeszcze ostatniego gema i musieliśmy przerwać mecz przy stanie 6:7 (3) i 2:2. Dokończenie pewnie w grudniu po południu...
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: hohvar vs. TomPL

Od miesiąca kiepsko gram, zgubiłem uderzenie, męczę się tenisem, a wczoraj też kompletna padaka (chyba grałem gorzej niż Murrey :] ) - wszystko przepychałem na pół kortu, albo popełniałem kolejny UE i oprócz biegania (biegać umiem od urodzenia!) nic nie było jak trzeba, ale hohvar nie zna litości i się... dostosował. Też grał dużo UE a w kluczowych momentach zamiast zabić wykładki, to je... psuł (choć muszę przyznać, że przy siatce miał sporo udanych zagrań). No więc przez 80 minut męczyliśmy tenisa, często gemy po 10 minut, przewagi za przewagami w obie strony, a nasze dramatyczne samokrytyczne okrzyki nawet woźną obudziły.
Wymęczyliśmy te 6:7, 2:2 i piłkarze wyratowali nas z opresji - musieliśmy/mogliśmy się zwijać, by wracać przed telewizory, gdzie Federer zaczynał już swój popis :::yay:::

[EDIT]He, he, czy ten mecz ciągle trwa, że my piszemy w tym samym momencie? O_O :D
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: hohvar vs. TomPL

TomPL pisze: [EDIT]He, he, czy ten mecz ciągle trwa, że my piszemy w tym samym momencie? O_O :D
:::gd:::
Nawiasem mówiąc, nasz pierwszy set trwał dłużej niż cały wczorajszy hicior w Londynie. A i emocji było więcej :wink: .
TomPL pisze:a nasze dramatyczne samokrytyczne okrzyki nawet woźną obudziły.
"Proszę pana, pierwszy raz słyszałam, jak pan krzyczy". rotfl
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: hohvar vs. TomPL

Dziś sparring 2:6, 2:6. TomPL zagrał świetnie, wchodziło mu prawie wszystko, widać dobrze przepracowany czas na obozie kondycyjnym :] . Płaskie zagrania perfidnie precyzyjne, slajsy niskie i kąśliwe, nawet forhendem strzelał jak snajper. Ja z kolei słabo, w zasadzie jedyne, czym mogę się pochwalić to double-double: dwucyfrowa liczba podwójnych błędów serwisowych... :oops: .
Na szczęście TomPL dostał powołanie do wojska. Wystrzela się na poligonie, to na korcie przestanie... :::scratchy:::
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
scudetto
Senior
Senior
Posty: 3407
Rejestracja: 13 sty 2013, 11:31
Lokalizacja: Dziki Wschód

Re: hohvar vs. TomPL

Dobrze, że mi zabrali kartę mobilizacyjną, bo kompletnie nie mam czym strzelać :D.

Ale weź pod uwagę to, że może stamtąd wrócić jeszcze bardziej precyzyjny :] .
Polubiłem czerwone badziewie...

Wróć do „Rozgrywki forumowiczów”