mtarnas vs napalm
1. 2:6 3:6
2. 1:6 2:6 6:4 2:1
3. 6:3 3:6 5:7
4. 4:6 6:7 4:5
5. 7:6 3:6
6. 7:6 7:5
7. 4:6 4:6 2:3 (z przełamaniem)
8. 7:5 3:6 3:5 (z przełamaniem)
9. 2:6 3:6 7:6 2:3 (z przełamaniem)
10. 4:6 3:6 6:2 5:7
11. 4:6 7:5 4:6
12. 7:5 ?:6 4:6 3:2 (z przełamaniem)
13. 1:6 5:7 7:5 1:2 (z przełamaniem)
14. 6:4 3:6 1:6 0:3
15. 7:6 2:6
16. 1:6 6:3 7:5 1:4
17. 4:6 6:7 2:6
18. 7:6 6:4 4:6
19. 7:5 6:3 6:4 i super tie-break 8-10
20. 6:1 6:3 6:4 i super tie-break 7-10
21. 1:6 4:6 2:6 i super tie-break 11-9
22. 7:6 4:6 3:1 (30:40)
23. 6:4 3:4 (z przełamaniem)
24. 6:1 7:5 6:7
25. 4:6 3:6 5:4 (z przełamaniem)
26. 4:6 3:6 6:3 2:3 (z przełamaniem)
27. 3:6 3:6 6:4 1:1
28. 3:6 6:4 4:6 i tie-break 4:7
29. 2:6 3:6 6:1 4:2
30. 4:6 6:1 6:4
31. 6:2 4:6 6:7 (6:8)
32. 6:4 7:5
33. 6:2 6:7 0:5
34. 6:7 4:6
35. 6:2 2:6 6:3 3:4
36. 4:6 3:6 2:5
37. 6:2 6:3 6:4 i super tie-breaki 10:8 10:12
.......................................................................................................................................
Pierwszy mecz za Nami. O 16.10 nie wiedziałem że jeszcze dzisiaj zagram. O 16.30 byłem już na korcie, a w ciągu 20 minut zdążyłem się przebrać, wysłuchać fochów że zostawiam swoją lepszą połówkę na cały dzień (graliśmy 1,5 h ) i usłyszeć zapowiedź że zostaję sam w przyszły weekend bo ona gdzieś wyjeżdża oraz dojechać na kort.
Co do meczu - dawno tak nie czułem piłki. Wchodziło praktycznie wszystko i zrobiło się 5:0. Chwila rozluźnienia i straciłem dwa gemy.
Drugi set z mojej strony nie stał na tak wysokim poziomie i całe szczęście, bo było więcej gry. Dobrze siedział mi odwrotny forehand i praktycznie grałem cały czas offensywnie - co akcja to znajdowałem się przy siatce. Zupełnie jak nie ja.
No i dzieje się coś dziwnego, kolejny mecz a ja nie zmieniam sprzętu i od początku do końca gram n6.1 Tour'em.
Mateusz ma ładny, techniczny backhand. Musi popracować nad mocą i głębokością a nie będzie co zbierać.
Do następnego!