Awatar użytkownika
napalm
Zaobrączkowany!
Zaobrączkowany!
Posty: 1821
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:29

mtarnas vs napalm

mtarnas vs napalm

1. 2:6 3:6
2. 1:6 2:6 6:4 2:1
3. 6:3 3:6 5:7
4. 4:6 6:7 4:5
5. 7:6 3:6
6. 7:6 7:5
7. 4:6 4:6 2:3 (z przełamaniem)
8. 7:5 3:6 3:5 (z przełamaniem)
9. 2:6 3:6 7:6 2:3 (z przełamaniem)
10. 4:6 3:6 6:2 5:7
11. 4:6 7:5 4:6
12. 7:5 ?:6 4:6 3:2 (z przełamaniem)
13. 1:6 5:7 7:5 1:2 (z przełamaniem)
14. 6:4 3:6 1:6 0:3
15. 7:6 2:6
16. 1:6 6:3 7:5 1:4
17. 4:6 6:7 2:6
18. 7:6 6:4 4:6
19. 7:5 6:3 6:4 i super tie-break 8-10
20. 6:1 6:3 6:4 i super tie-break 7-10
21. 1:6 4:6 2:6 i super tie-break 11-9
22. 7:6 4:6 3:1 (30:40)
23. 6:4 3:4 (z przełamaniem)
24. 6:1 7:5 6:7
25. 4:6 3:6 5:4 (z przełamaniem)
26. 4:6 3:6 6:3 2:3 (z przełamaniem)
27. 3:6 3:6 6:4 1:1
28. 3:6 6:4 4:6 i tie-break 4:7
29. 2:6 3:6 6:1 4:2
30. 4:6 6:1 6:4
31. 6:2 4:6 6:7 (6:8)
32. 6:4 7:5
33. 6:2 6:7 0:5
34. 6:7 4:6
35. 6:2 2:6 6:3 3:4
36. 4:6 3:6 2:5
37. 6:2 6:3 6:4 i super tie-breaki 10:8 10:12
.......................................................................................................................................


Pierwszy mecz za Nami. O 16.10 nie wiedziałem że jeszcze dzisiaj zagram. O 16.30 byłem już na korcie, a w ciągu 20 minut zdążyłem się przebrać, wysłuchać fochów że zostawiam swoją lepszą połówkę na cały dzień (graliśmy 1,5 h :D ) i usłyszeć zapowiedź że zostaję sam w przyszły weekend bo ona gdzieś wyjeżdża oraz dojechać na kort. :wink:

Co do meczu - dawno tak nie czułem piłki. Wchodziło praktycznie wszystko i zrobiło się 5:0. Chwila rozluźnienia i straciłem dwa gemy.
Drugi set z mojej strony nie stał na tak wysokim poziomie i całe szczęście, bo było więcej gry. Dobrze siedział mi odwrotny forehand i praktycznie grałem cały czas offensywnie - co akcja to znajdowałem się przy siatce. Zupełnie jak nie ja. rotfl
No i dzieje się coś dziwnego, kolejny mecz a ja nie zmieniam sprzętu i od początku do końca gram n6.1 Tour'em. :::hmm:::

Mateusz ma ładny, techniczny backhand. Musi popracować nad mocą i głębokością a nie będzie co zbierać.

Do następnego!
Ostatnio zmieniony 1 lip 2014, 19:53 przez napalm, łącznie zmieniany 31 razy.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Awatar użytkownika
logigamer
Senior
Senior
Posty: 2515
Rejestracja: 2 lut 2011, 22:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: mtarnas vs napalm

Czyli udało się zagrać! :::gd::: Czuję się jak promotor walk. rotfl :wink:
Awatar użytkownika
napalm
Zaobrączkowany!
Zaobrączkowany!
Posty: 1821
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:29

Re: mtarnas vs napalm

logigamer pisze:Czuję się jak promotor walk. rotfl :wink:
Forumowy Don King?
W sumie jesteście trochę podobni:
Obrazek
rotfl rotfl rotfl
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Awatar użytkownika
logigamer
Senior
Senior
Posty: 2515
Rejestracja: 2 lut 2011, 22:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: mtarnas vs napalm

Rodzice kazali mi do niego 'wujku' mówić. rotfl
Awatar użytkownika
napalm
Zaobrączkowany!
Zaobrączkowany!
Posty: 1821
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:29

Re: mtarnas vs napalm

Pogoda jest jeszcze łaskawa, trzeba korzystać. Kolejny pojedynek za Nami.
Pierwsze dwa sety grałem nieźle, plus dodatkowo sporo prezentów od Mateusza i szybko zleciało 6:1 6:2.
W trzecim secie siadł mi serwis, kompletnie nie jestem zadowolony z tego elementu. No i mtarnas zaczął trzymać piłkę w korcie. Trafiło się parę fajnych wymian.
Siatka była dzisiaj po mojej stronie. :D
Kolejny mecz rozegrany od początku do końca jedną ramą. Tym razem Hyper Pro Staff Tour 6.0. Wielka bańka 95 cali2 ( :wink: ) i od razu przyszło rozluźnienie - "aaaa, na pewno się trafi". Co ciekawe forehand mam coraz mocniejszy a i czułem w końcu backhand grany tą ramą. :::gd:::
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Awatar użytkownika
napalm
Zaobrączkowany!
Zaobrączkowany!
Posty: 1821
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:29

Re: mtarnas vs napalm

Trzecie spotkanie za Nami, tym razem w deszczowych i wietrznych warunkach.
Mateusz poprawił tenis od ostatniego razu i prawdę mówiąc nie nastawiałem się na wygraną.
Pierwszy set to mocne postanowienie, że zagram PK Heritage Type C. Przy 3:0 dla kolegi zwątpiłem i zmieniłem na coś bardziej ludzkiego. Odrobiłem stratę, Mateusz ponownie mi uciekł i zamknął seta 6:3.
Do drugiego przystąpiłem z mocnym postanowieniem poprawy i odjechałem na 5:0. Chwila dekoncentracji i trzy gemy uciekły, został mi jeszcze jeden serwis z przełamania i na szczęście wykorzystałem go. Tym razem 6:3 dla mnie.
W przerwie Logi zaczął mnie molestować smsami z pytaniem o wynik, co ewidentnie ( :wink: ) było powodem mojej złej gry. 4:1 dla mtarnasa. Przy jednej z obron poczułem ból pod obojczykiem i zaczęło być ciężko z serwisem i forehandem. Zacząłem się trochę oszczędzać i skoncentrowałem się na samym wprowadzaniu piłki w kort. Zrobiło się 5:5. Następnie Mateusz serwuje, ma 40:0 i nagle dwa podwójne plus mój przypadkowy lobo-skrót z returnu. rotfl
Przełamałem serwis i w kolejnym gemie po obronie break'a udało mi się zamknąć mecz 3:6 6:3 7:5.
Było parę ciekawych wymian (nawet więcej niż parę). U mnie na minus jak zwykle kondycja.

Do następnego!
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: mtarnas vs napalm

Jestem zaskoczony wynikiem. Miałem okazję grać z oboma na TF-ie i gdybym miał obstawiać, postawiłbym na mtarnasa.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
mtarnas
Orator
Orator
Posty: 590
Rejestracja: 22 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: Warszawa

Re: mtarnas vs napalm

Dzięki za grę, pierwszy set grałem dosyć pewnie i nie oddawałem zbyt dużo inicjatywy, w drugim trochę się rozkojarzyłem, zaczął padać deszcz i szybko kolega odjechał na 0:5, udało się doprowadzić do 3:6. Ostatni set już miałem wygrany w głowie i to mnie zgubiło, było 4:1 zacząłem psuć, przy stanie 5:5 miałem serwis, 40:0 i tak jak napalm napisał, dwa podwójne, szczęśliwy return i było po ptakach. Ogólnie jestem zadowolony ze swojej gry, to czego mi dziś zabrakło to głowy ;). Mieliśmy sporo naprawdę długich wymian, dawno się tak nie wybiegałem, dziś czuje wczorajszy mecz w nogach.
Awatar użytkownika
napalm
Zaobrączkowany!
Zaobrączkowany!
Posty: 1821
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:29

Re: mtarnas vs napalm

Gary pisze:Jestem zaskoczony wynikiem. Miałem okazję grać z oboma na TF-ie i gdybym miał obstawiać, postawiłbym na mtarnasa.
Może dlatego masz takie wrażenie, bo z Tobą strzelałem, nie grałem. :wink:
mtarnas pisze:Mieliśmy sporo naprawdę długich wymian, dawno się tak nie wybiegałem, dziś czuje wczorajszy mecz w nogach.
Też czuję nogi i staw skokowy. Teraz parę dni przerwy.

Udanego wyjazdu! :wink:
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: mtarnas vs napalm

napalm pisze: Może dlatego masz takie wrażenie, bo z Tobą strzelałem, nie grałem. :wink:
Pewnie tak, zupełnie nie wiem, czemu poddałeś się na wstępie.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: mtarnas vs napalm

Zgaduj. :P
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
napalm
Zaobrączkowany!
Zaobrączkowany!
Posty: 1821
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:29

Re: mtarnas vs napalm

Gary pisze:
napalm pisze: Może dlatego masz takie wrażenie, bo z Tobą strzelałem, nie grałem. :wink:
Pewnie tak, zupełnie nie wiem, czemu poddałeś się na wstępie.
Ciężko dobrze to ubrać w słowa, bo nie chcę żeby wyszło że się usprawiedliwiam. Teraz bym to inaczej rozegrał (plus zmiana sprzętu). Może los (lub jakiś chochlik :wink: ) sprawi że na następnym TFie będzie szansa do rewanżu. ;-P
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Awatar użytkownika
napalm
Zaobrączkowany!
Zaobrączkowany!
Posty: 1821
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:29

Re: mtarnas vs napalm

Pogoda znakomita, trzeba korzystać. :)
Dzisiaj grałem lepiej niż ostatnio, co nawet przyznał Mateusz po meczu.
Po jednej stronie kortu słońce świeciło niemiłosiernie prosto w oczy. Pod koniec spotkania było tak nisko, że praktycznie graliśmy na czuja. Nie widziałem praktycznie w ogóle piłki.
Serwis mi siedział jak nigdy i z tego elementu jestem najbardziej zadowolony. Parę razy wybroniłem się tym uderzeniem z sytuacji beznadziejnych.
Wynik 6:4 7:6 5:4 dla mnie.
W trzecim secie odstawiłem mojego kanciastego dziwoląga ( :wink: ) i wziąłem do ręki Pro Staff'a 6.0. Utwierdziłem się w przekonaniu że to znakomita rama. Ułatwia grę, w moim przypadku, zwłaszcza z lewej strony. Jest niezastąpiona przy odbiorze mocnych serwisów na backhand. :::gd:::
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Awatar użytkownika
mtarnas
Orator
Orator
Posty: 590
Rejestracja: 22 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: Warszawa

Odp: mtarnas vs napalm

Przydałaby się jakaś aktualizacja :).
Awatar użytkownika
napalm
Zaobrączkowany!
Zaobrączkowany!
Posty: 1821
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:29

Re: mtarnas vs napalm

Dwa spotkania w ten weekend za Nami.
Przeciągnąłem swojego Pro Kennex'a Black Widow'em 17 na 23 kp i miałem misterny plan polegający na rozegraniu kolejnego meczu tylko jedną ramą. I co? I udało się. :wink:
Nie mam talentu (a może pamięci?) do opisywania każdej piłki, ale zapamiętałem z tego meczu jedną sytuację. W drugim secie prowadziłem 5:2, miałem swój serwis i 40:0. Serwis mi siedział, a przegrałem 5 kolejnych punktów z rzędu (kolejnego gema też zresztą). Już miałem myśli o popłynięciu w tym secie, ale utrzymałem swoje kolejne podanie. Zauważyłem że mam tendencję do przegrywania wygranych momentów, które wydawałoby się, mam pod kontrolą. Muszę to ułożyć w głowie.
Drugie spotkanie miało być w całości rozegrane ramą Aeropro Drive Cortex. Przemęczyłem pierwszego seta 5:7 i przy 1:3 w drugim, nie dałem rady. Wróciłem do Pro Kennex i z 1:3 wyszedłem na 6:3. To nie z Federera jest wirtuoz techniki. Czapki z głów dla Nadala że potrafi grać takim Babolatem (wiadomo że zmodyfikowanym pod niego, ale jednak). Ja wysiadam. Pozbyłbym się tego w cholerę, ale to ulubiona rakieta mojej lepszej połowy. Gdzie popełniłem błąd? :::wtf:::
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

Wróć do „Rozgrywki forumowiczów”