http://www.youtube.com/watch?v=MfwTSolrabw
Teraz parę rzeczy, w zimę było bardzo mało tenisa, teraz wiosna więc powoli można zaczynać sezon i dziś wybrałem się na ściankę. Sory za jakość i brak dźwięku (telefon). Odbicia po małej gierce, czułem już lekkie zmęczenie więc też spadek pewnie na dynamice. Po drugie może to dziwnie wyglądać, ale uderzałem nad trybunami dużo dużo wyżej niż jest siatka na korcie jednak chciałem zasięgnąć waszych opinii na temat samego ruchu, ustawienia etc.
Moje spostrzeżenia to:
- słaba praca nóg, proste, ogólnie kiepska praca ciała - wchodzenie w piłkę.
- nie wiem czemu zgięta lewa ręka i słabe wskazywanie piły ("przeciwwagi") co za tym idzie słabe otwieranie się na piłkę, ale to pewnie dlatego, że sporo nie grałem.
- kiepskie przyspieszenie z łokcia.
- no i główny chyba problem to mi też mówił instruktora uderzanie z dołu do góry, a chyba bardziej powinienem po kierunku poziomym czyli wyżej zaczynać i kierować rękę i bark po poziomej osi - rozumiecie, ale to też pewnie dlatego, że nie uderzałem w głąb "kortu" tylko do góry.
No ale wiadomo to też tylko ścianka, hala, piła mega szybko wraca, brak czasu na ustawienie, wejścia w piłę, w meczu na pewno to wygląda ciekawiej i inaczej.
A tak to jak to widzicie ? Grałem niecałe 2 lata, głównie w sezon, zimą to już bardzo mało. Samouk, raz bylem u instruktora lecz nie na długo + powiedział mi trochę w teorii na ściance o co biega, pokazał sekwencję ruchów etc.
Następnym razem podeśle ładniejszy filmik z wymiany jakiejś. Pozdr