quest123
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 134
Rejestracja: 16 wrz 2011, 20:06

Ścianka do oceny - wideo

http://www.youtube.com/watch?v=MfwTSolrabw

Teraz parę rzeczy, w zimę było bardzo mało tenisa, teraz wiosna więc powoli można zaczynać sezon i dziś wybrałem się na ściankę. Sory za jakość i brak dźwięku (telefon). Odbicia po małej gierce, czułem już lekkie zmęczenie więc też spadek pewnie na dynamice. Po drugie może to dziwnie wyglądać, ale uderzałem nad trybunami dużo dużo wyżej niż jest siatka na korcie jednak chciałem zasięgnąć waszych opinii na temat samego ruchu, ustawienia etc.
Moje spostrzeżenia to:
- słaba praca nóg, proste, ogólnie kiepska praca ciała - wchodzenie w piłkę.
- nie wiem czemu zgięta lewa ręka i słabe wskazywanie piły ("przeciwwagi") co za tym idzie słabe otwieranie się na piłkę, ale to pewnie dlatego, że sporo nie grałem.
- kiepskie przyspieszenie z łokcia.
- no i główny chyba problem to mi też mówił instruktora uderzanie z dołu do góry, a chyba bardziej powinienem po kierunku poziomym czyli wyżej zaczynać i kierować rękę i bark po poziomej osi - rozumiecie, ale to też pewnie dlatego, że nie uderzałem w głąb "kortu" tylko do góry.

No ale wiadomo to też tylko ścianka, hala, piła mega szybko wraca, brak czasu na ustawienie, wejścia w piłę, w meczu na pewno to wygląda ciekawiej i inaczej.

A tak to jak to widzicie ? Grałem niecałe 2 lata, głównie w sezon, zimą to już bardzo mało. Samouk, raz bylem u instruktora lecz nie na długo + powiedział mi trochę w teorii na ściance o co biega, pokazał sekwencję ruchów etc.
Następnym razem podeśle ładniejszy filmik z wymiany jakiejś. Pozdr
Awatar użytkownika
Pio
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 395
Rejestracja: 9 mar 2013, 20:23
Lokalizacja: Wawa

Re: Ścianka do oceny - wideo

Jakość filmu rzeczywiście słaba przez co nie widać drobnych szczegółów ale generalnie to jak na amatora, który gra dwa lata to... rewelacja. To co napisałeś o swoich błedach wcale nie jest prawdą. Dobra praca na nogach z dobrym balansem i ugięciem nóg a zarazem podejściem pod piłkę. Lewa ręka dla przeciwagi całkiem poprawnie.
Nie wiem jak ta Twoja gra wyglądała by na korcie bo tam dochodzi dobiegnięcie i ustawienie. Szkoda, że nie widać innych uderzeń.
Poziom wyszkolenia technicznego poznaje się po umiejętności zagrania drugiego serwisu :) następnym razem pokaż.
Niektórzy muszą wydać mnóstwo kasy by grać FH tak jak ty a wielu to się nigdy nie uda.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Ścianka do oceny - wideo

Forhend jest bardzo poprawny. Na samym początku widzę typowy mankament amatorski, brak skrętu tułowia. Potem się jednak pojawia. Mógłby być lepszy - głębszy, ze względu na piłki jakie zagrywasz (ściana), ale biorąc pod uwagę, że wielu ludzi w ogóle go nie ma (...) to jest bardzo dobrze.

Pio wspomniał o drugim serwisie jako wyznaczniku wyszkolenia. Jest w tym racja bo generalnie u amatorów to go nie ma ... Nie rozumieją, a raczej nie wiedzą, że tam ręka idzie szybciej niż przy pierwszym i trzeba niżej zejść na nogach. Zamiast tego zwalniają rękę i prawie nie uginają nóg, potem jest jak jest.
Ja jednak mam inny wyznacznik oceny poziomu technicznego - ja chcę zobaczyć bekhend, ewentualnie wolej forhend (z bekhendowym jest zazwyczaj lepiej, ale to wynika z czegoś innego). U amatorów bekhend to generalnie jakiś wyrób "szlajsopodobny" czyli kopalnia punktów ...
Forhend wielu ma na bardzo dobrym poziomie i patrząc tylko na to zagranie można spokojnie się nie raz pomylić czy gość trenował czy nie. Wystarczy jednak piłka na bekhend czy na wolej i magia pryska ... ;)
Poza tym z kiepskim drugim podaniem względnie można grać z większością amatorów, z dziurą na bekhendzie jest to trudniejsze.

Ja tam widziałem jeden "bekhend", czas - 1:17. Skoro napisałem "bekhend" to chyba dalszy komentarz zbędny? ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Ścianka do oceny - wideo

Vivid pisze: Ja tam widziałem jeden "bekhend", czas - 1:17. Skoro napisałem "bekhend" to chyba dalszy komentarz zbędny? ...
Ten "bekhend" jest gdzieś 1.13-1.14 tak gwoli ścisłości :wink:, ale to przypadkowe uderzenie bez ustawienia, więc trudno oceniać. A uwagi bardzo słuszne :::gd::: .
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
radical.pl
Orator
Orator
Posty: 688
Rejestracja: 12 mar 2006, 19:23
Lokalizacja: Bolesławiec

Re: Ścianka do oceny - wideo

Vivid pisze:Forhend jest bardzo poprawny. Na samym początku widzę typowy mankament amatorski, brak skrętu tułowia. Potem się jednak pojawia. Mógłby być lepszy - głębszy, ze względu na piłki jakie zagrywasz (ściana), ale biorąc pod uwagę, że wielu ludzi w ogóle go nie ma (...) to jest bardzo dobrze.
...
Skręt tułowia przy takiej odległości od ściany i dynamika takich zagrań mogłaby zbytnio przyspieszyć grę, poza tym bardzo ładny FH. Nie nerwowy, dobry timing. Co do skrętu, to jest więcej dyscyplin gdzie powinno się działać samą ręką, od oszczepu do boksu, warto to trenować choć w pełnym biegu i w piłkach sytuacyjnych nie zawsze poparcie skrętem tułowia uderzeń jest możliwe.
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2013, 12:13 przez radical.pl, łącznie zmieniany 1 raz.
Ważne żeby zostało tutaj coś z tego czym żyliśmy..

http://www.road-racing.pl
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Ścianka do oceny - wideo

radical.pl pisze:... gdzie powinno się działać samą ręką, ...
Chyba miałeś na myśli "nie samą ręką" ;).

Hohvar, zdecydowanie nie był to przypadkowy bekhend.

Uważam, że jednak więcej można zwojować mając dobry bekhend i forhend niż mając super forhend i cienki pasywny bekhend.
Dwa przykłady z moich doświadczeń. Mam kolegę, z którym gram otwarty tenis. To znaczy on ma bardzo fajny forhend i w sumie dość zachowawczy bekhend. Ja generalnie o wiele więcej gram mu na forhend i dostaję bęcki :D. Przychodzimy na kort pograć w tenisa dla przyjemności, więc taka konwencja nam pasuje. Zagraliśmy mecz tak by jednak grać o punkty i skończyło się szybkim 6:2 6:2 dla mnie. Konsekwentne obijanie bekhendu załatwiło sprawę.
Inny przykład. Jak jeszcze trenowałem to umówili mnie koledzy, żeby zagrać na osiedlowym asfaltowym korcie z jakimś kolesiem. Gość samouk z obcykanym świetnie forhendem. Z uporem maniaka grałem mu w ten forhend i oberwałem w pierwszym 3:6. Ekipa śmichy-chichy bo Vivid zaraz umoczy ;). Zamiast grać na forhend, przerzuciłem się na jego bekhend. Na dwa kolejne sety chyba tylko gema złapał ...

W tenisie można nie mieć woleja (Agassi, Szarapowa), ale forhend, bekhend, return i serwis dobrze mieć na w miarę podobnym poziomie.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
hitman
Senior
Senior
Posty: 2135
Rejestracja: 10 lip 2009, 06:51
Lokalizacja: Lublin
Kontakt: Strona WWW

Re: Ścianka do oceny - wideo

Jak na 2 lata jest bardzo dobrze. Zgadzam się z Vividem - skręt mógłby być głębszy. Myślę, że masz typowe "początkowe" ustawienie umysłu - myślisz o uderzeniu tylko do momentu kontaktu z piłką, a potem już nie myślisz o nim. Tymczasem jeszcze trzeba je wykończyć - rzucić rakietę na plecy, aż Ci pociągnie prawy bark do przodu (przez lewy). Osiągniesz to jeśli bardziej rozluźnisz rękę, szczególnie w nadgarstku. Widać jeszcze dużo spięcia, które jest normalne na początku, ale z czasem będziesz zyskiwał więcej luzu. Czasem możesz sam sobie wyrabiać luz - spróbuj zagrać nieraz zupełnie "niechlujnie", tzn. tak jakby Ci się w ogóle nie chciało. Tak puszczając rakietę żeby sama grała, nie myśląc gdzie poleci piłka. Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiesz. Chodzi mi o taki stan jak po 2-3 godzinach wyczerpującej gry, kiedy już po prostu nie masz siły ruszać żadnym mięśniem i musisz liczyć na to, że rakieta sama zagra jak ją tylko trochę napędzisz. Wówczas rozluźnia się nadgarstek i zaczyna "przechodzić" przez piłkę, a nie zatrzymywać się w momencie kontaktu.

Ogólnie tak wyrobiony forehand jest już bardzo dobrą podstawą do tego, aby go uczynić groźną bronią. Ścianka jest bardzo dobrą nauczycielką. Tak graj, a będzie ok. Dołącz jeszcze tylko ćwiczenia na backhand i serwis (też na sali da się to ćwiczyć) i będzie ok.
quest123 pisze:- no i główny chyba problem to mi też mówił instruktora uderzanie z dołu do góry, a chyba bardziej powinienem po kierunku poziomym czyli wyżej zaczynać i kierować rękę i bark po poziomej osi - rozumiecie, ale to też pewnie dlatego, że nie uderzałem w głąb "kortu" tylko do góry.
Absolutnie nie. Jak go posłuchasz to staniesz się "płaską" kaleką jak 90% amatorów. Tak jak grasz, jest bardzo dobrze. Pamiętaj, że na ściance piłka wraca wolno. W grze dostajesz piłki szybsze, więc i głębiej wchodzą w rakietę i szybciej z niej schodzą. Zatem do tego co grasz na ściance dodaj jeszcze 3-5m i tak będzie to wyglądało na korcie. To, co Ci mówi instruktor prowadzi Cię do 2-3 metrowych autów albo siatki (jako skutek chęci uniknięcia autu). Ten forehand, który grasz pozwala Ci podnosić niskie piłki. Nauczysz się jeszcze większej pracy nóg i wtedy będziesz mógł podnosić niskie piłki z głębokiej defensywy i w ten sposób grać dobre passing shoty, a także skróty będziesz mógł odgrywać swobodnie, bo odbijając piłki z poziomu kara serwisowego spokojnie sobie rakietę zawiniesz w nadgarstku i nadasz piłce rotację taką, że przeleci nad siatką, a jednocześnie zmieści się w korcie. To, co grasz otwiera Ci perspektywę do zdobycia przewagi w większości sytuacji. Płaski forehand sprawi, że będziesz umiał grać tylko płaskie piłki z linii końcowej. Jest takich graczy cała rzesza i aż się smutno robi jak się widzi co się robi z ich grą kiedy nie gra się im tej typowej płaskiej piłki, na którą czekają. A potem tylko "k**a i k***a w niebogłosy.
Piotr Szyba.
Awatar użytkownika
radical.pl
Orator
Orator
Posty: 688
Rejestracja: 12 mar 2006, 19:23
Lokalizacja: Bolesławiec

Re: Ścianka do oceny - wideo

Jasne, że nie sama ręką, pisane przed poranną kawą ;-). W tenisie skutki grania samą ręką widać, jak zawodnik cofa tułów przy uderzeniu lub sięga piłkę, która niespodziewanie odbiła się krócej- zero mocy, zero soku w uderzeniu ;-). W uderzeniach kolegi widać też, że nie idzie w kierunku nadmiernej rotacji, to też powiększa potencjalną moc uderzeń. Bardzo fajny FH. Jedna rzecz: gra sobie do ręki, bądź gra z trenerem to nie to samo, co kortowa walka, piłki sytuacyjne, rotacje, kąty i to cała ta piękna zabawa. Na jakość gry wpływa moim zdaniem w 50% ustawianie się do piłki, czyli szybkie i wytrzymałe nogi. Jak kolega zachowa swój fajny swing w meczowym ferworze to jest NTRP 5 ;-), przynajmniej w zakresie FH.
Ważne żeby zostało tutaj coś z tego czym żyliśmy..

http://www.road-racing.pl
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Ścianka do oceny - wideo

Vivid pisze:... W tenisie można nie mieć woleja (Agassi, Szarapowa), ale forhend, bekhend, return i serwis dobrze mieć na w miarę podobnym poziomie.
Prawda, że lepiej mieć niż nie mieć, ale w tenisie amatorskim znam wielu, co bekhend tylko zachowawczy, a trzepią innych aż miło ;-P.
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Ścianka do oceny - wideo

hitman pisze:Osiągniesz to jeśli bardziej rozluźnisz rękę, szczególnie w nadgarstku. [...]

Czasem możesz sam sobie wyrabiać luz - spróbuj zagrać nieraz zupełnie "niechlujnie", tzn. tak jakby Ci się w ogóle nie chciało. Tak puszczając rakietę żeby sama grała, nie myśląc gdzie poleci piłka. Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiesz.
No nie wiem, raczej uczy się nie rozluźniać nadgarstka podczas uderzenia. Wiem, że sądzisz inaczej, czytałem Twoje zdanie w innych miejscach, ale moim zdaniem to rada dość karkołomna.

Co zaś drugiej kwestii, to mogę potwierdzić (podobnie jak i cała rzesza amatorów :wink: ), że rozluźnienie mentalne i wynikająca z tego swoboda zamachu często przynosi skutki zaskakujące samego zamachującego: mocne, celne, płaskie i fajne piłki.
hitman pisze:Pamiętaj, że na ściance piłka wraca wolno. W grze dostajesz piłki szybsze, więc i głębiej wchodzą w rakietę i szybciej z niej schodzą.
To pewnie zależy od ścianki ( :rolleyes: ), ale podobnie jak kolega quest123 uważam, że piłka od ścianki wraca szybciej niż uderzona przez rywala z drugiej strony kortu. Inna sprawa to jej prędkość (siła uderzenia). Ale chodzi tu raczej o czas, jaki mamy na ściance pomiędzy kolejnymi odbiciami, który jest krótszy niż podczas normalnych wymian. Ścianka "gra" tak, jakby na siatce stał trener i odgrywał wolejem, więc dużo szybciej, niż jakby stał na końcowej linii.
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Ścianka do oceny - wideo

TomPL pisze:
Vivid pisze:... W tenisie można nie mieć woleja (Agassi, Szarapowa), ale forhend, bekhend, return i serwis dobrze mieć na w miarę podobnym poziomie.
Prawda, że lepiej mieć niż nie mieć, ale w tenisie amatorskim znam wielu, co bekhend tylko zachowawczy, a trzepią innych aż miło ;-P.
Ja mam zachowawcze wszystko, a trzepię innych aż miło. ;-P Vividowi nie chodziło o to, żeby wszystkie uderzenia były jednakowo agresywne, czy żeby w ogóle były agresywne, ale o to, że nie może być pomiędzy nimi przepaści. Jest duże prawdopodobieństwo, że ktoś z forehandem ocenionym 9/10 i backhandem 1/10 przegra z gościem mającym oba te uderzenia 5/10 (przy pozostałych umiejętnościach takich samych).

A tak jeszcze co do zachowawczości... Jeśli ktoś z jednej strony nie kończy piłek, ale też wcale nie psuje, a do tego gra piłki trudne do zaatakowania, to wcale nie ma w tym miejscu dziury. Co z tego, że JCz otwarty backhand grywa w zasadzie tylko na treningach (a i to rzadko), skoro jego slice prawie się nie odbija od kortu, a do tego leci tam, gdzie chce Jacek i naprawdę mam dylemat, czy grać mu na backhand, czy na forehand, z którego może mnie skończyć, ale jest też szansa na błąd lub skontrowanie.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
hitman
Senior
Senior
Posty: 2135
Rejestracja: 10 lip 2009, 06:51
Lokalizacja: Lublin
Kontakt: Strona WWW

Re: Ścianka do oceny - wideo

Ja gram na ściance piłkami bezciśnieniowymi aby się od niej lepiej odbijały, a jednak wracają o wiele wolniej niż te od przeciwnika. Ma to swoją bardzo wielką zaletę: uczy nadawania piłce prędkości, bo za każdym razem trzeba ją przyspieszyć. Takie są moje odczucia. Może mieć na to wpływ także waga rakiety (ja gram ciężką).

A co do rozluźnienia nadgarstka: doprecyzuję, że rozluźnienie nadgarstka to nie to samo, co rozluźnienie chwytu. Tego drugiego nie polecam, bo trzeba będzie biec po rakietę. Jednak ze sztywnego nadgarstka nie ma pronacji. W sumie rozluźnienia nadgarstka wiąże się z rozluźnieniem całego ramienia, bo pronacja to ruch skrętowy całej ręki. Jednak wg mnie kluczowe dla "odblokowania" pronacji jest odblokowanie nadgarstka.
Piotr Szyba.
quest123
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 134
Rejestracja: 16 wrz 2011, 20:06

Re: Ścianka do oceny - wideo

Dzięki za obszerne komentarze. Następnym razem ponagrywam więcej rzeczy i wrzucę może jakiś sparing, ale to jak się ociepli. Wiedziałem właśnie, że zbyt mało jest gry ciałem, skrętem w biodrach etc. tylko to też ścianka, piła szybko wraca i ciężko jest przeprowadzić całą sekwencję. A to uderzenie z bh to nie jest bh jak najbardziej :P. To nie jest nawet slice, tylko jakieś podbicia a'la slajsem do góry, żeby podtrzymać uderzenia :P. Ja gram osobiście 1HBH, jednak jest on dość słaby i właśnie muszę postawić nacisk na niego u instruktora. Tzn. teoretycznie, z filmików na sucho wychodzi mi praktycznie bez zarzutu no ale wiadomo, ale myślę, że jeśli ma się w głowie poukładaną poprawna sekwencję to tylko kwestia treningu.

Hitman, źle się wyraziłem. Instruktor właśnie kładzie b duży nacisk na rotację, a sam jak z nim grałem na poważnie to gra tak rotowane piły i tak zaj...e technicznie, że kończył mnie w 3 piłkach :P. Tylko tłumaczył mi, że najpierw ta rakieta idzie tak jakby w przód (dostaje mega mocy) i na końcu tuż przed odbiciem jest ten skręt przedramienia z rakietą aby właśnie piłka miała jak najdłuższy kontakt ze strunami w jego wykonaniu wygląda to fantastycznie. Trudno to opisać dokładnie, ale pewnie wiecie o co mi chodzi. A ja właśnie od początku odbijam z dołu do góry także ta piła ma bardziej rotacje w pionie.

Wróć do „Technika, taktyka, trening”