![:]](./images/smilies/krzywy.gif ":]"){kind=small}
. Prawdopodobnie więc przybędę na TFa po kilku dniach chorowania, do tego w pracy, tak więc świeżość będzie na pewno moim atutem, świeżo po chorobie będzie mnie ciągnęło na kort jak rzadko kiedy 
.
, w piątkowy wieczór na Starówce lub w pobliżu, to służę towarzystwem. Dalej mi się nie chce ruszać .Ja po ciężkich meczach też proszę w domu o loda.wwojtek pisze:No nic, teraz siedzę z kolanem obłożonym lodem...
Prosić to sobie możeszGary pisze:Ja po ciężkich meczach też proszę w domu o loda.wwojtek pisze:No nic, teraz siedzę z kolanem obłożonym lodem...
. Ja po wygranych meczach sam idę na loda... do Lidla .
![(:]](./images/smilies/icon_zlosc.gif "Tiaaa?"){kind=icon}
w takim stanie psychicznym często wszystko wychodzi na korcie jak należy, więc oczekuj zwyżki formyhokej pisze:Ja jestem zdrowy.
Ale od miesiąca orzę 20godz/dobę, więc ze zdrowiem psychicznym jest średnio. Więc proszę oszczędzać, nie denerwować eksponatu, nie karmić, omijać szerokim łukiem.
.Wychodzi na to, że przez 4 godziny się zwyczajnie i bezczelnie op...asz! I to jeszcze codziennie!?!? Żenujące przyznanie się do winy ...hokej pisze:Ale od miesiąca orzę 20godz/dobę ...
Pytanie jak grać dalej aktualne!pst pisze:Boli mnie nadgarstek i łokieć. Ale to pikuś. Dziś chciałem oddać packi do przeciągnięcia, a tu naciągacz dwa tygodnie urlopu. Zonk!
Jak grać, pani premiero, jak grać?
ale trudno powiedziałem ze dowiozę naciąg. .
. . 
Nie pamiętam kiedy oddychałem nosemMarcin_L pisze:Mnie też coś bierze, zatoki mam zawalone
. Na upartego coś bym poodbijał jutro albo pojutrze, teoretycznie godzinkę dałbym radę, ale pogoda chyba zmusza mnie do chorowania w domu . Szukam pozytywów tego wszystkiego, ale w przeciwieństwie do Piotra nie znalazłem na razie nic, więc podepnę się pod Niego . 
Średnia wieku się podniesie .
Ty myśl jak się dostaniesz do Wrocka, bo ja niestety nie dam rady jechać i się nie dopiszę.Elf pisze:Żebym dołączyła do kręgu narzekających i żeby było śmieszniej - popsuł mi się piekarnik...
SPOILER:
Tak jak pisałem Wyczesowi w PW, nie jest to ostateczne, będę walczył ze wszystkich sił by dojechać, ale no na dziś szansa jest na tyle nikła, że lepiej by w kalkulacjach nie brać mnie pod uwagę.scudetto pisze:HeadShot się wycofał?
PWR Fusion wciągałem nie raz. Zawsze węzły dociągam ręcznie, nie było problemu z tym naciągiem.pst pisze:Wczoraj dzwoni człowiek i przeprasza bo jak wciągał PWR Fusion i robił węzeł to mu pękł naciąg... Mówi że węzeł zaciąga ręcznie i wtedy mu pękł i nie da się już zrobić węzła. Trochę się
Dziś dzwoni że w drugiej rakiecie zrobił to samo
Stwierdził że zawsze zaciąga węzeł ręcznie bo jak zaciąga maszyną to nigdy nie będzie dobrze zaciągnięte. Nie wiem nie znam się, ale jak komuś dwa naciągi z rzędu pękają w ten sam sposób to już jest chyba dziwne
Ty się o mnie nie martw, o mnie już się jeden forumowy mężczyzna zatroszczył.PitS pisze:Ty myśl jak się dostaniesz do Wrocka,Elf pisze:Żebym dołączyła do kręgu narzekających i żeby było śmieszniej - popsuł mi się piekarnik...
SPOILER:
Ej no...PitS pisze: bo ja niestety nie dam rady jechać i się nie dopiszę.
Z tej szpuli gram już parę miechów więc to nie naciąg winny. On już z resztą kiedyś wciągał to multi i wtedy problemu nie było. Ma elektroniczna maszynę PP... nieistotne.Vivid pisze:PWR Fusion wciągałem nie raz. Zawsze węzły dociągam ręcznie, nie było problemu z tym naciągiem.pst pisze:Wczoraj dzwoni człowiek i przeprasza bo jak wciągał PWR Fusion i robił węzeł to mu pękł naciąg... Mówi że węzeł zaciąga ręcznie i wtedy mu pękł i nie da się już zrobić węzła. Trochę się
Dziś dzwoni że w drugiej rakiecie zrobił to samo
Stwierdził że zawsze zaciąga węzeł ręcznie bo jak zaciąga maszyną to nigdy nie będzie dobrze zaciągnięte. Nie wiem nie znam się, ale jak komuś dwa naciągi z rzędu pękają w ten sam sposób to już jest chyba dziwne
teraz mi było głupio bo nie miałem wydać, ale on nawet nie chciał reszty, choć tłumaczyłem że ze szpuli wychodzi set za 36pln.... Sie rozliczy przy okazji ligi. .
