Z troski o dobro nas, jako konsumentów, chciałbym, podzielić się moimi doświadczeniami, z firmą ProTenis.
Jakieś pół roku temu zamówiłem rolkę naciągu Topspin (110m), przyszła bardzo szybko, dostałem szpulę 200 metrową, a w środku było już tak na oko mniej niż połowę. Pociąłem więc od razu na kawałki i wyszło, że było ok. 88 m. Trochę trwało zanim uwzględniono reklamację, ale suma-sumarum było „miło”i po około dwóch tygodniach dosłali mi dwa (brakujące) naciągi, plus dodatkowo jeden inny – gratis, do testów, jako zadośćuczynienie.
I tak minęło pół roku.
Tydzień temu zamówiłem znowu 110m, i ………Deja vu - znowu rola 200m, a naciągu mniej niż połowa, więc znowu pociąłem na kawałki i…………….. jest wyraźna poprawa!!! – tym razem 102 m.
Niestety, tutaj już rozmowa z Panem z ProTenis nie odzwierciadlała poziomu jakiego można by się było spodziewać po pracowniku sklepu z przedrostkiem „Pro” w nazwie. Sugerowano mi, że próbuję ich naciągnąć i to po raz drugi, bo oni takie szpule dostają od producenta i nie ma możliwości żeby było za mało, że jestem jedyną osobą, która zgłasza takie reklamacje itd. Dopiero, kiedy powiedziałem, że z ciekawości napisze do firmy Topspin, żeby dowiedzieć się jak powinien być zapakowany naciąg 110m i ile m.b. ich maszyny nawijają na szpulę, Pan z ProTenis zgodził się dosłać mi jeden naciąg jeżeli pokryję koszty przesyłki, lub ewentualnie przy następnym zamówieniu. Dalszej rozmowy nie będę cytował, bo zostałbym zbanowany.
Pozdrawiam wszystkich mając nadzieję, że jestem naprawdę jedynym pechowcem który, musiał dwa razy reklamować to samo w w.w. sklepie. Wiem, że Protenis cieszy się dobrą opinią i nie jest moją intencją odradzanie zakupów w tymże sklepie, natomiast czuje się w obowiązku poinformować o zaistniałym incydencie szerokie grono potencjalnych klientów, jakie gromadzi to forum. Może ktoś dzięki temu uniknie takiej niespodzianki.