Strona 1 z 1

Trener/Instruktor Łódź

: 10 paź 2011, 14:33
autor: Świstak1993
Witam,
czy ktoś z forumowiczów zna w miarę dobrego trenera który uczy gry w tenisa od podstaw w Łodzi? Nie chciałbym przeznaczyć więcej niż 100-120zł za godzinę nauki razem z kortem. Mam nadzieję że pomożecie :).

Z góry dzięki i pozdrawiam!

Re: Trener/Instruktor Łódź

: 12 maja 2020, 22:35
autor: kefas
Złota łopata dla mnie, ale chciałbym w sumie powtórzyć pytanie. @Vivid jesteś z Łodzi, znasz ludzi na dzielni, możesz polecić kogoś? Do regularnej gry, dotychczasowi trenerzy są raczej ze mnie zadowoleni. ;)

Re: Trener/Instruktor Łódź

: 13 maja 2020, 05:53
autor: Vivid
Latem do 100-120 złotych z kortem za godzinę to nie jest problem, u większości trenerów.

Jeżeli chodzi o wybór szkoleniowca to mogę tylko polecić kierowanie się własnym rozumem. Jak wygląda tenis raczej wiecie, choćby z telewizora. Wystarczy iść, popatrzeć, jeżeli to co prezentuje potencjalny szkoleniowiec zdecydowanie odbiega od tego co widzieliście, a to co mówi nie bardzo trzyma się kupy (większa wiedza merytoryczna do tego nie jest potrzebna, wystarczy słuchać i włączyć logikę ;)), to sami rozumiecie ….
Niejednokrotnie pisałem, że mnie wystarczy jak popatrzę na kogoś na korcie i już wiem kto go uczył gry lub który jełop go tak wyrzeźbił. :P
Ludzie są w większości wzrokowcami, siłą rzeczy małpują. Ludzie też są tylko ludźmi, zatem nie nauczą nas niczego więc niż sami (nie)potrafią …

Nazwisk nie podam, nie ma takiej opcji. Żeby mnie koledzy nie oskarżali o sympatie i antypatie. ;)

Re: Trener/Instruktor Łódź

: 13 maja 2020, 07:36
autor: kefas
No właśnie chodzi mi o nazwiska, może być na priv. Oferuję pełną dyskrecję. ;) Te 100-120 latem z kortem to wiem, że świat i ludzie i problemu nie będzie. Nie mam pomysłu nawet gdzie szukać, mam chodzić po korcie i zaczepiać ludzi? :) W łódzkim necie trochę bieda...

Re: Trener/Instruktor Łódź

: 13 maja 2020, 09:38
autor: htb
Czemu masz zaraz zaczepiać ? Tak jak napisał Vivid. Idziesz do klubu i patrzysz z boku jak różni trenerzy prowadzą swoje zajęcia. Wybierasz tego który ci najbardziej ci odpowiada i pytasz go czy byłby zainteresowany udzieleniem ci lekcji. Cała filozofia.
Ja akurat tak nie zrobiłem. rotfl Polowałem na jednego konkretnego ale nie mogliśmy zgrać terminów, więc wybrałem drugiego którego w życiu nie widziałem jak prowadzi swoje zajęcia. Jak na razie ja jestem zadowolony, czy on też, że musi się ze mną męczyć. Tego nie wiem. rotfl

Re: Trener/Instruktor Łódź

: 13 maja 2020, 10:11
autor: Marcin_L
htb pisze: 13 maja 2020, 09:38 Czemu masz zaraz zaczepiać ? Tak jak napisał Vivid. Idziesz do klubu i patrzysz z boku jak różni trenerzy prowadzą swoje zajęcia. Wybierasz tego który ci najbardziej ci odpowiada i pytasz go czy byłby zainteresowany udzieleniem ci lekcji. Cała filozofia.
Prawdę prawisz :).

Ja bym brał takiego, co może nie jest przyjemny, ale aktywny - komentuje, mobilizuje, koryguje. I piłka powinna być w ruchu, a nie statyczna i powtarzalna.

Wg mnie szkoda kasy i czasu na takiego, co nagrywa ciągle z koszyka taką samą laboratoryjną piłkę i niewiele mówi...

Re: Trener/Instruktor Łódź

: 13 maja 2020, 10:32
autor: htb
Marcin nie do końca się zgodzę. :)
Z jednej strony masz rację, ale wszystko zależy od oczekiwań zamawiającego. :)
Niektórzy biorą trenera żeby trochę poodbijać bo z "obcymi" się wstydzą. Inni żeby pogadać na treningu.
A tak jak patrzę to wcale nie ma tak dużo zboków takich jak ty czy ja, że chcą się czegoś jeszcze nauczyć czy coś poprawić i są zadowoleni jak ich trener przeczołga po korcie. rotfl

Re: Trener/Instruktor Łódź

: 13 maja 2020, 12:03
autor: TomPL
Znam takiego trenera, któremu japa się nie zamyka przez całą godzinę treningu. Trudno to wytrzymać grając na korcie obok a co dopiero z takim ćwicząc? Ale co kto lubi...

Re: Trener/Instruktor Łódź

: 13 maja 2020, 13:01
autor: htb
Też znam takiego jednego. Tylko u niego problem polega na tym że on głównie gada z kimś przez komórkę. rotfl

Re: Trener/Instruktor Łódź

: 13 maja 2020, 13:26
autor: Vivid
Koledzy, to może tak trochę z trenerskiego warsztatu. ;)
Są zajęcia, czy cykle zajęć, gdzie niewiele trzeba / powinno się mówić. Są też oczywiście i takie, gdzie potem gardło lekko zdarte ;) (i wcale nie trzeba się wydzierać, można na ścianę wygonić nieuka :P).

Jak łatwo przewidzieć o wiele więcej mówimy przy nauczaniu początkowym. Jak pracuje się z kimś już ułożonym i szlifujemy coś, lub nawet robimy większe przemeblowanie, to cisza jest w cenie. Trzeba dać podopiecznemu czas na oswojenie się ze zmianami, przetrawienie, wdrożenie, własne wnioski i modyfikacje (to cenne). Nie mówi się wtedy przecież do laika, krótki komentarz i instrukcje w zupełności starczają. Poza tym człowiek płaci trenerowi za pracę i postępy, a nie za długość monologu ... rotfl

Wybierz jakie chcesz zagranie i mogę 1,5-2 godziny o nim nawijać bez przerwy, na różnych płaszczyznach i o różnych aspektach. Tylko czy to ma sens? I tak niewiele z tego podopieczny wyniesie i zapamięta.
Choć dla trenera-lenia to dobre rozwiązanie. :P
Lepiej etapami wszystko wprowadzać i utrwalać. To jedyna efektywna i trwała metoda.

Re: Trener/Instruktor Łódź

: 13 maja 2020, 14:17
autor: htb
Ciężko się z Panem nie zgodzić. :::gd:::
Ale myślę że też trzeba szukać takiego co nam będzie pasował pod nasz charakter :) Bo załóżmy że będziemy oporni i w pewnym momencie trener wypali np. "No ku... ile razy można powtarzać to samo" rotfl to jeden od razu się ogarnie a drugi strzeli focha i pójdzie do innego trenera. Ale tu znowu pojawi się pytanie, czy kursant taki oporny czy trener nie potrafi nauczyć. :)

Re: Trener/Instruktor Łódź

: 13 maja 2020, 19:29
autor: Vivid
Wiesz, nic na siłę, jak nie idzie to trzeba sięgnąć po … większy młotek. :P

A serio, chemia i porozumienie musi być. To ma być współpraca, a nie wojna podjazdowa (a czasem i tak jest, za własne pieniądze?!?!). U trenera ważne jest by widział co się dzieje i reagował również na nastroje. ;) A poza tym w cenie nie ilość słów, a spójność i klarowność przekazu. Jego zwięzłość też, klient płaci za zajęcia ruchowe, nie za prelekcję.
Jak płaci to niech zap....dala :twisted: Oczywiście podopieczny. ;)
Choć jak siedzę wygodnie w cieniu przy stoliku obok kortu, na którym zajęcia prowadzi jakiś kolega, to zawsze przypominam trenowanym, iż jest taka żelazna zasada na korcie - kto płaci ten nie biega. :D
Nie wiem czemu, ale to strasznie wk…wia pracujących kolegów trenerów. rotfl