Awatar użytkownika
sledz136
Orator
Orator
Posty: 612
Rejestracja: 28 mar 2011, 23:59

Re: EURO 2012

Majorka pisze:Portugalia -Hiszpania, Niemcy - Włochy.
Trzy drużyny grające ciekawy, ofensywny football i.. Hiszpanie. Hiszpanie, których gra na tych mistrzostwach zupełnie mi się nie podoba.
Mam nadzieję, że nie obronią tytułu i liczę na finał Niemcy - Portugalia :D
Już na MŚ, raczej uwozili mecze. Co za strata że nie grają tego fantastycznego, kosmicznego, pięknego, w ogóle nie monotonnego futbolu katalońskiego :::fcplm:::.
Co do tematu złotej piłki, to jest to kpina, a 2006 to akurat nie Roni a Zidane powinien ją zgarnąć... Tamte mistrzostwa to był blamanż Bazyli z właśnie mr. Laysem na czele. Zero, przy wręczaniu tej nagrody, konsekwencji raz decydują tytuły a raz, no właśnie co? Messi pokazuje cały czas w kadrze jaki to on indywidualnie jest najlepszy... żadną herezją nie jest mówienie o tym że bez Iniesty i Xaviego gra mu zupełnie nie idzie.

Aha, a'propos wyższości ligi hiszpańskiej nad ligą angielską, po raz kolejny :::fcplm:::.
W czym La Liga jest lepsza, ilości kibiców, ilości sukcesów , ilości przychodów? A może wartość samej ligi jest większa? Jeden klops, bo w każdym aspekcie wyżej jest liga angielska, o przywiązaniu kibiców nie wspomnę.
W erze specjalistów jesteś albo ekspertem od mączki, albo od trawy, lub od nawierzchni twardych, chyba, że jesteś Rogerem Federerem.
James Scott Connors
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: EURO 2012

sledz136 pisze: Aha, a'propos wyższości ligi hiszpańskiej nad ligą angielską, po raz kolejny :::fcplm:::.
W czym La Liga jest lepsza, ilości kibiców, ilości sukcesów , ilości przychodów? A może wartość samej ligi jest większa? Jeden klops, bo w każdym aspekcie wyżej jest liga angielska, o przywiązaniu kibiców nie wspomnę.
Ależ ja też tak sądzę. Liga angielska jest najlepszą, najciekawszą ligą świata :::gd:::. Czasem żartuję, że dla mnie to najciekawszy serial w tv.
Tym niemniej pozostanę przy swoim zdaniu, że najlepsze kluby tej ligi straciły trochę dystans do najlepszych kontynentalnych. Trochę, przepaści nie ma.
La liga, poprzez dominację dwóch klubów, jest w gruncie rzeczy przewidywalnie nudna. Chyba, że jest się fanem R lub B.
W angielskiej fantastyczna jest jakość średniaków :::gd:::. To oni tworzą atmosferę, tam ostatni może wygrać z pierwszym, a zdobywcę tytułu poznajemy w ..3 ostatnich minutach sezonu :::gd:::.
To moja liga od zawsze.
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
kiket
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 489
Rejestracja: 31 sie 2008, 21:09

Re: EURO 2012

Włosi grali przez cały mecz, lepiej. Mniej błędów się ustrzegli, no i z przodu to wszystko dobrze i lepiej funkcjonowało ze względu też na bardzo dobrą grę Andrei Pirlo. Jak dla mnie Włoch wczoraj zagrał bardzo podobnie do tego jak Zidane w finale w 2006. Świetnie rozciągał grę, nie marnował prawie w ogóle piłek, no a uwieńczeniem jego świetnego występu jest niewątpliwie wykonany rzut karny. Myślę, że to w jaki sposób go wykonał i trafił dało dużo spokoju m.i.n Buffonowi, bo potem bardzo był skupiony Gigi przy bronieniu karnych Anglików. Nie popisał się wczoraj moim zdaniem Cole. W porównaniu z tym jak wczoraj wykonał, a jak w finale LM to niebo a ziemia. :::bd::
Obrazek
NTRP ~4.0
Awatar użytkownika
YOGItheBEAR
Senior
Senior
Posty: 3135
Rejestracja: 23 sie 2006, 17:04
Lokalizacja: Леминград

Re: EURO 2012

Rzadko się zdarza, żeby bezbramkowy mecz z bezbramkową dogrywką był tak emocjonujący. Do tego jeszcze karne, które były dramatyczne i... skończyły się sprawiedliwie. O_O Włosi pokazali klasę, a Anglicy wolę walki (póki sił starczyło). Mecz był naprawdę dobry. W półfinale stawiam na Niemców, ale uważam, że łatwo im wcale nie będzie. Piękny mecz nam się szykuje na zakończenie w Warszawie. Przy słabo grającej Hiszpanii zaryzykuję nawet tezę, że taki mały finał.

Z drugiej strony zawsze mówiło się o Hiszpanach, że grali - jak nigdy (świetnie), a przegrali - jak zawsze. Teraz też grają jak nigdy (beznadziejnie), więc może wygrają - jak zawsze... ;) Tak sobie dywaguję, ale w tyle głowy pobrzmiewa "Deutschland, Deutschland über alles..."* ;)

*Pierwsze słowa pierwszej zwrotki Pieśni Niemców, której trzecia zwrotka stanowi obecny hymn Niemiec ;) Mam jeszcze dodać, że to znaczy "Niemcy, Niemcy ponad wszystko...". Dobrze, że się tłumaczy bez podtekstów.
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. (Autor nieznany)
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes)
Firmware version 3.8; Powered by Obrazek; NIEDŹWIEDŹ™ inside®
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: EURO 2012

YOGItheBEAR pisze:Rzadko się zdarza, żeby bezbramkowy mecz z bezbramkową dogrywką był tak emocjonujący. (...)
Zgadzam się w całości.
Po wyniku tego nie widać, ale cały mecz był od pierwszych minut interesujący. Niemcy są dla mnie murowanym kandydatem na mistrza, ale z Włochami nigdy nic nie wiadomo. Potencjał mają.
Awatar użytkownika
La_Patik-
Weteran
Weteran
Posty: 1680
Rejestracja: 15 lip 2008, 01:43
Lokalizacja: Suwałki

Re: EURO 2012

Niemcy i 2 lata temu dobrze grali ale co z tego jak z Hiszpanią przegrali, która wtedy była mało przekonująca (podobnie jak teraz). Przegrali z nimi ostatnie dwie duże imprezy piłkarskie ale mam nadzieję, że w końcu im się to uda. Urodziłem się w Niemczech to nie będę ukrywać komu kibicuje :). Obawiam się meczu z Włochami. Druga drużyna zaraz po Hiszpanii z którą mam złe wspomnienia. Oby się udało.
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: EURO 2012

Wydaje mi się, że dwa lata temu, to Hiszpania miała z przodu więcej mocy.
Zobaczymy jak wypadną półfinały.
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Awatar użytkownika
masters
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 140
Rejestracja: 19 gru 2011, 17:50

Re: EURO 2012

Według mnie najlepiej grają na tym Euro 2012 Portugalczycy i Niemcy.
Nie będzie dla mnie zaskoczeniem gdy Portugalia ogra Hiszpanię.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: EURO 2012

Z ZP i innymi nagrodami indywidualnymi w sportach zespołowych jest spory problem. No bo jak oceniać zawodników, zwłaszcza z różnych pozycji? Do tego jak przełożyć osiągnięcia drużyny na postawę zawodników? Czy lepszy jest król strzelców ligi, który jednak nic nie wygrał, bo miał słabych partnerów, czy gość, który miał goli sporo mniej, ale jego zespół wygrał wszystko. Wiadomo, że najważniejsze są osiągnięcia drużynowe, a indywidualne osiągnięcia schodzą na dalszy plan, ale z drugiej strony, ZP to wyróżnienie indywidualne.
sledz136 pisze:Co do tematu złotej piłki, to jest to kpina, a 2006 to akurat nie Roni a Zidane powinien ją zgarnąć... Tamte mistrzostwa to był blamanż Bazyli z właśnie mr. Laysem na czele. Zero, przy wręczaniu tej nagrody, konsekwencji raz decydują tytuły a raz, no właśnie co?
Zidane? Bez żartów! W drugiej połowie 2006 roku nie grał, bo skończył karierę po tym jak walnął Materaca z bani, wcześniej - w Realu - też jakoś nie błyszczał, o czym świadczy choćby odpadnięcie Realu w 1/8 LM. Ronaldinho grał pierwsze pół roku genialnie, jego forma zaczęła spadać właśnie od MŚ i potem było coraz gorzej, ale moim zdaniem w 2006 roku indywidualnie to on był najlepszy. Wrażenie też robił na mnie Henry, na pewno bardziej niż Zidane.
sledz136 pisze:Messi pokazuje cały czas w kadrze jaki to on indywidualnie jest najlepszy... żadną herezją nie jest mówienie o tym że bez Iniesty i Xaviego gra mu zupełnie nie idzie.
To kto wg Ciebie jest najlepszy?
Argentyna zawaliła MŚ 2010, bo na ławce miała debila w postaci Maradony, który nie zabrał takich graczy jak Zanetti i Cambiasso i źle ustawił zespół. O tym, czy Messiemu w kadrze nie idzie z winy własnej, czy trenera i kolegów, będzie tak naprawdę można mówić dopiero po finałach MŚ w Brazylii, bo jak wyżej napisałem, wcześniej kompletnie zawalił Diego, a teraz nie ma żadnej ważnej imprezy, która mogłaby zweryfikować wartość kadry Argentyny. W sparingach wygląda to ładnie (4-3 z Brazylią, 3 gole Messiego), ale sparingi to nie to samo, co mecze o punkty.

Jeśli chodzi o wczorajszy mecz, to zgadzam się z Yogim. Choć było 0-0, to emocji nie brakowało. O dziwo bardziej dzięki Włochom, którzy dążyli do strzelenia gola. Anglicy raczej chcieli dojechać do karnych.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Madox
Senior
Senior
Posty: 3647
Rejestracja: 20 mar 2011, 19:59
Lokalizacja: Szczecin

Re: EURO 2012

Smuda: " nasi chłopcy byli przemotywowani " . No i teraz fachmani w studio rozszyfrowują złotą myśl. W. Kowalczyk cyt. " trzeba było dostać kilka żółtych kartek na początku meczu i w taki sposób pokazać kto tu rządzi ". Dopóki takie głąby będą w polskiej piłce to nigdy nic nie osiągniemy. Facepalm*
*porażka
Uwielbiam Feda <3 Hala Madrid!
Wilson Pro Staff 97S
Awatar użytkownika
sledz136
Orator
Orator
Posty: 612
Rejestracja: 28 mar 2011, 23:59

Re: EURO 2012

Gary pisze: Zidane? Bez żartów! W drugiej połowie 2006 roku nie grał, bo skończył karierę po tym jak walnął Materaca z bani, wcześniej - w Realu - też jakoś nie błyszczał, o czym świadczy choćby odpadnięcie Realu w 1/8 LM. Ronaldinho grał pierwsze pół roku genialnie, jego forma zaczęła spadać właśnie od MŚ i potem było coraz gorzej, ale moim zdaniem w 2006 roku indywidualnie to on był najlepszy. Wrażenie też robił na mnie Henry, na pewno bardziej niż Zidane.
Chyba oglądaliśmy inne mistrzostwa, wiem że fanom Barcelony ciężko przechodzą pochwały zawodników innej drużyn nawet niekoniecznie Realu, ale bez przesady. Weźmy pod uwagę choćby bezpośredni mecz między Francją a Brazylią, Zizu zjadł ich na śniadanie ośmieszał ich po kolei i asystował przy bramce, proponuję powtórkę jeśli są jakieś wątpliwości. Poza tym mecz z włochami i choćby ten karny pokazują kto na MŚ brylował...
Nie wiem jak liczysz sezony ale zwieńczeniem sezonu 2006 a właściwie 2005/2006 były MŚ właśnie i to za ten rok rozliczni byli gracze... Sezonu wcale nie miał złego, ale że reszta kolegów była ledwo jeżącymi się gwiazdami to niestety są rzeczy z których nie da się ukręcić bicza... Zakończenie kariery to kolejny powód by właśnie jemu przyznać ową nagrodę, w swoim życiu nigdy nie schodził poniżej poziomu gry co najmniej dobrej, byłoby to genialnym zwieńczaniem kariery najlepszego i najbardziej utytułowanego piłkarza jakiego miałem zaszczyt oglądać, niestety głupi incydent inaczej pokierował i samym finałem i owym przyznaniem nagrody.
Gary pisze: To kto wg Ciebie jest najlepszy?
Już pisałem, że nie myślę w takich kategoriach o zawodnikach, ale gdyby mi ktoś przystawił pistolet do głowy, to powiedziałbym że w tym sezonie nielubiany przeze mnie Ronaldo, a w 2010 Iniesta lub Sneijder.
Co do trenerów to Francję w 2006 trenował Domenech, świeższy przykład to choćby figurant w Chelsea, trener to nie zawsze jest wymówka tym bardziej mając taki potencjał jak Argentyna z najlepszym piłkarzem w składzie, on jednak ciężaru barw narodowych nie udźwignął i sporo sytuacji, które fakt sam sobie stworzył, marnował. Taka sama sytuacja była i na Copa America a przecież trener był już inny...
W erze specjalistów jesteś albo ekspertem od mączki, albo od trawy, lub od nawierzchni twardych, chyba, że jesteś Rogerem Federerem.
James Scott Connors
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: EURO 2012

sledz136 pisze:Chyba oglądaliśmy inne mistrzostwa
Ale kto tu mówi o mistrzostwach, ja piszę o całym roku, a nie tylko mistrzostwach. Owszem, mistrzostwa to ważne mecze, ale jest ich tylko 7 (o ile się gra do końca), nie powinno to moim zdaniem przekreślać 50-60 spotkań klubowych zagranych w tym samym roku.
sledz136 pisze:wiem że fanom Barcelony ciężko przechodzą pochwały zawodników innej drużyn nawet niekoniecznie Realu, ale bez przesady.
Też mógłbym napisać, że fanom Federera to "coś tam", tylko po co? Nie generalizuj, bo pochwalić zawodników nawet Realu potrafię, jeśli w mojej opinii na to zasłużą i myślę, że kto trochę ze mną o piłce rozmawiał, ten o tym wie.
sledz136 pisze:Nie wiem jak liczysz sezony ale zwieńczeniem sezonu 2006 a właściwie 2005/2006 były MŚ właśnie i to za ten rok rozliczni byli gracze...
Sezony liczę normalnie, problem w tym, że ZP przyznawana jest za rok, a nie sezon, więc w jej kontekście liczę drugą połowę sezonu 05/06, Mistrzostwa Świata i początek kolejnego sezonu (mniej więcej do grudnia, bo potem już głosy były oddane). Stąd dla mnie za 2006 r na nagrodę zasłużył prędzej Henry (za którym nie przepadam ze względu na piłkę ręczną uprawianą w polu karnym Irlandczyków i głupie tłumaczenia po tym fakcie) niż Zidane, a jeszcze bardziej od nich obu - Ronaldinho.
sledz136 pisze:Zakończenie kariery to kolejny powód by właśnie jemu przyznać ową nagrodę
Na tej samej zasadzie to można powiedzieć, że Xaviemu powinni przyznać nagrodę, gdy będzie kończył karierę. Dla mnie zupełnie bezsensowny argument. O przyznaniu wyróżnienia nie powinny decydować sentymenty, lecz gra.
sledz136 pisze:Już pisałem, że nie myślę w takich kategoriach o zawodnikach, ale gdyby mi ktoś przystawił pistolet do głowy, to powiedziałbym że w tym sezonie nielubiany przeze mnie Ronaldo, a w 2010 Iniesta lub Sneijder.
Jeżeli chodzi o ten rok, to jeszcze nie można rozstrzygać, bo minęła go dopiero połowa, ale na tę chwilę uważam, że w grze zostali tylko Messi i Cristiano. Tak bardzo indywidualnie zdystansowali resztę, że moim zdaniem kpiną byłoby przyznanie tej nagrody komuś innemu. Nawet jeśli Euro wygrają Niemcy lub Hiszpanie, to ZP dla Ozila w pierwszym przypadku lub Xaviego/Iniesty w drugim uznam za żart.

Jeśli chodzi o 2010 r., to uważam, że za bardzo kierujesz się trofeami. Iniesta w 2010 r. nie grał dobrze, na początku roku miał kilka drobnych lub mniej drobnych urazów i co chwila wypadał ze składu. Wierz mi, wiem co mówię, oglądam każdy mecz Barcelony w sezonie i moim zdaniem Iniesta na wyróżnienie nie zasłużył. Sam gol w finale MŚ nie powinien przesłaniać miejscami średniej gry Andresa. Z kolei Sneijder zgasł po MŚ i w drugiej połowie roku był cieniem samego siebie, myślę, że to zadecydowało. Gdyby liczyć tylko mecze do końca MŚ, to zgodziłbym się, że ZP należała się Sneiderowi. Ale to nagroda za rok, a Messi miał cały rok równy, strzelał mnóstwo goli, asystował, sam rozstrzygał mecze.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
RatRace
Weteran
Weteran
Posty: 1989
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:50
Lokalizacja: Katowice

Re: EURO 2012

Gazeta.pl pisze:Prezes Rosyjskiej Federacji Piłki Nożnej po tym jak Sborna nie wyszła z grupy na Euro 2012, podał się do dymisji. - Chciałbym przeprosić wszystkich kibiców za ten wynik - powiedział Siergiej Fursenko.

KLIK!
No Grzesiu, bądź mężczyzną, teraz Twoja kolej.
"Don't hurry, don't worry, you're only here for a short visit, so be sure to smell the flowers along the way."

Walter Hagen
Awatar użytkownika
Madox
Senior
Senior
Posty: 3647
Rejestracja: 20 mar 2011, 19:59
Lokalizacja: Szczecin

Re: EURO 2012

RatRace pisze:
Gazeta.pl pisze:Prezes Rosyjskiej Federacji Piłki Nożnej po tym jak Sborna nie wyszła z grupy na Euro 2012, podał się do dymisji.
No Grzesiu, bądź mężczyzną, teraz Twoja kolej.
W cuda wierzysz ;-P ? Ten Rusek to musiał, bo pewnie Sybir go czekał, albo nieszczęśliwy wypadek. Grzesiu posiedzi do października, później znowu będzie kandydował, chłopakom kupi wódkę i już ma pewny stołek. Tam sami debile po jednych pieniądzach, bez wykształcenia siedzą.
Uwielbiam Feda <3 Hala Madrid!
Wilson Pro Staff 97S
Awatar użytkownika
RatRace
Weteran
Weteran
Posty: 1989
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:50
Lokalizacja: Katowice

Re: EURO 2012

Madox pisze:
RatRace pisze:
Gazeta.pl pisze:Prezes Rosyjskiej Federacji Piłki Nożnej po tym jak Sborna nie wyszła z grupy na Euro 2012, podał się do dymisji.
No Grzesiu, bądź mężczyzną, teraz Twoja kolej.
W cuda wierzysz ;-P ? Ten Rusek to musiał, bo pewnie Sybir go czekał, albo nieszczęśliwy wypadek. Grzesiu posiedzi do października, pózniej znowu będzie kandydował, chłopakom kupi wódkę i już ma pewny stołek. Tam sami debile po jednych pieniądzach, bez wykształcenia siedzą.
Oczywiście, że nie wierzę. Ale chciałem zaznaczyć tą sytuację, bo pomijając motywy decyzji, kto ich tam wie, to wydzwięk jest właśnie taki, że jest parcie na sukces a jego brak prowadzi do odsunięcia na boczny tor. Pod tym względem Rosja jest z przodu.

Ale tak, o czym my mówimy. Póki w Polskim Związku >>brutalne wejście aparatu cenzorskiego (przyp.YtB)<< nie pojawi się normalność tak nie pojawią się sukcesy.
"Don't hurry, don't worry, you're only here for a short visit, so be sure to smell the flowers along the way."

Walter Hagen
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: EURO 2012

Madox pisze: Tam sami debile po jednych pieniądzach, bez wykształcenia siedzą.
Madox, prosiłem Cię żebyś nie generalizował, a przynajmniej nie w tak ordynarny sposób. Może się zdarzyć, że spore grono ma lepsze wykształcenie od Twojego. Ja znam co najmniej kilku inteligentnych ludzi: Boniek, Dziekanowski, Lubański, więc nie wszyscy.
Jednak z jakieś fajnego powodu związek wybiera Latę.

Ja mam propozycję identyczną z pomysłem Ostrowskiego z Polityki. Kogo najbardziej uwiera rozkład PZPN, niech się do niego zapisze i zmienia od środka, lub bardziej radykalnie, niech założy lepsze stowarzyszenie równolegle działające. Lepsze przecież zwycięży, a Madox będzie prezesem.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Madox
Senior
Senior
Posty: 3647
Rejestracja: 20 mar 2011, 19:59
Lokalizacja: Szczecin

Re: EURO 2012

Dobra, może przesadziłem, ale mam ku temu powody, aby tak pisać. Rok temu w Turcji, poznałem byłego redaktora naczelnego Przeglądu Sportowego (do dziś utrzymuję kontakt) i trochę opowiedział jak to wygląda od środka. Zna tych Kręcinów i innych. Owszem paru jest na poziomie, ale ich nikt nie dopuści do władzy. Tak jak mówiłem, Lato da premie kumplom i znowu zagłosują na niego. Dla mnie kandydatem nr 1 jest Boniek. Ogromna wiedza, doświadczenie. Ja naprawdę chcę dobrze dla Naszej piłki, nie było mi dane żyć w czasach jej świetności.
Uwielbiam Feda <3 Hala Madrid!
Wilson Pro Staff 97S
Awatar użytkownika
YOGItheBEAR
Senior
Senior
Posty: 3135
Rejestracja: 23 sie 2006, 17:04
Lokalizacja: Леминград

Re: EURO 2012

Polska piłka nigdy nie miała "czasów świetności". Miała czasy, gdy miała szczęście. Było kilku piłkarzy, którzy mieli talent i selekcjoner, który miał rękę, a cała światowa piłka opierała się znacznie bardziej na wybitnych indywidualnościach. Dziś indywidualności nie grają. Gra taktyka, dyscyplina a indywidualności właściwie ulokowane w tej taktyce co najwyżej czasem przechylają szalę zwycięstwa. Lub ratują remis. Jak Lewandowski, Błaszczykowski czy Szczęsny z Tytoniem. Czy Grecy mieli lepszą drużynę? Nie. A wyszli z grupy, bo - w żartach powtarzam to od początku turnieju - oni wierzą, że w 300 są w stanie powstrzymać 10.000 Persów! I wierzą to mimo tego, że przez ponad 2000 lat ktoś ich zawsze za łeb trzymał. A Polacy grają "żeby nie przegrać". A PZPN jako jedyny płaci piłkarzom za remisy, które nie dają wyjścia z grupy.

Polska miała drużynę zdolną wyjść z grupy, miała grupę, z której trzeba było wyjść. Ale dla nas sukcesem był "zwycięski remis z Rosją" w meczu, który można, należało, a nawet trzeba było wygrać. PZPN to prywatne stowarzyszenie. Grupa działaczy piłkarskich, która ma prawo decydować, kto nią rządzi. I tworząc sobie statut ma prawo decydować, jak się nią rządzi. Nam nic do tego. Możemy nie kupować ich usług nie chodząc na mecze i nie kupując gadżetów z logo PZPN (są teraz ładnie oznakowane dla odróżnienia). Ale wara nam od ich prezesa. A jak chcemy go wybierać, to... PitS wskazał rozwiązanie. Boks ma kilka federacji. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w Polsce były dwie konkurencyjne federacje piłkarskie... ;)
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. (Autor nieznany)
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes)
Firmware version 3.8; Powered by Obrazek; NIEDŹWIEDŹ™ inside®
Awatar użytkownika
Obiektyw
STRATEG
STRATEG
Posty: 6842
Rejestracja: 22 paź 2007, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: EURO 2012

YOGItheBEAR pisze:Polska piłka nigdy nie miała "czasów świetności". Miała czasy, gdy miała szczęście. Było kilku piłkarzy, którzy mieli talent i selekcjoner, który miał rękę, a cała światowa piłka opierała się znacznie bardziej na wybitnych indywidualnościach.
Dla mnie Deyna, Lubański, Szarmach, Boniek to były indywidualności. Z tym, że polska piłka nie miała "czasów świetności" nie zgodzę się ani na jotę. Przez 12 lat w MŚ od 1974 roku kolejno: 3 miejsce (gdyby nie mecz na wodzie ...), 5 miejsce i 3 miejsce. IO - 1972 złoto, 1976 srebro. Ja nazywam to "czasami świetności" :).
Obrazek
Szacowane NTRP: 3.75 ... zrobiłem postęp
Załoga TenisNET
Awatar użytkownika
RatRace
Weteran
Weteran
Posty: 1989
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:50
Lokalizacja: Katowice

Re: EURO 2012

Yogi, ty Brutusie. Jak mogłeś. ;-)
Gazeta.pl pisze:Smuda chciałby zostać. Zostanie?

KLIK!
Zaraz się przwrócę. Taki ogromny sukces, a tu Grzesiu z Frankiem dalej będą się bawić. Chociaż, w sumie PiTS ma rację. Niech to się wszystko tam gotuje we własnym sosiku. Mają swoją piaskownicę to się w niej bawią. Jak komuś nie pasuje to zbiera zabawki i idzie gdzie indziej a tam bawi się w innej piaskownicy.

Normalnie Gordyjski Węzeł. Aż się prosi.
"Don't hurry, don't worry, you're only here for a short visit, so be sure to smell the flowers along the way."

Walter Hagen

Wróć do „Inne sporty”