Telefony komórkowe

[Sebex]

Wiem, że pisałeś, że gumek nie używasz.... na telefon. Ale ja mam iPhona 6s w silikonowej obudowie i śliski nie jest na pewno. A co do anteny to musiałem tą obudowę zdjąć żeby zobaczyć czy ją mam, bo o niej zapomniałem.

[Joao]

Ja po roku używania Xiaomi Redmi 2, przesiadłem się na kolejnego chińskiego budżetowca. Teraz posiadam Meizu M5, kupiłem go w polskim sklepie za 450 zł. Co prawda ma tylko 2 gb ramu i 16 gb pamięci, ale za takie pieniądze ciężko kupić coś lepszego. Ma za to 8 rdzeniowy procesor (4 X 1,5, 4 x 1,0), wyświetlacz 5,2 cala, rozdzielczość 1280x720. Wszystko działa płynnie, telefon jest bardzo lekki, wygodnie leży w dłoni. Meizu co prawda jest mniej znane w Polsce niż Xiaomi, ale jak widać też potrafi robić całkiem fajne smartfony.

[Vivid]

Ja po roku używania Xiaomi Redmi 2, przesiadłem się na kolejnego chińskiego budżetowca. Teraz posiadam Meizu M5, kupiłem go w polskim sklepie za 450 zł. Co prawda ma tylko 2 gb ramu i 16 gb pamięci, ale za takie pieniądze ciężko kupić coś lepszego. Ma za to 8 rdzeniowy procesor (4 X 1,5, 4 x 1,0), wyświetlacz 5,2 cala, rozdzielczość 1280x720. Wszystko działa płynnie, telefon jest bardzo lekki, wygodnie leży w dłoni. Meizu co prawda jest mniej znane w Polsce niż Xiaomi, ale jak widać też potrafi robić całkiem fajne smartfony.

Ale w czym problem? Fajny model, który spokojnie spełni realne potrzeby pewnie z 80% użytkowników smartfonów.
Relatywnie rzadko kupuje się topowe smartfony ze względu na wydajność. Raczej bo kogoś zwyczajnie stać i tyle, czasem bo ktoś jest zwykłym snobem, czasem bo lubi przedmioty ładnie i dobrze wykonane, czasem ze względu na jakąś funkcję jakiej nie oferuje tańszy model (np. ekran, aparat foto), czasem zwyczajnie ze względu na to, że mając droższy abonament dostajemy te topowe modele za całkiem rozsądne pieniądze itd.

[Joao]

Ale w czym problem? Fajny model, który spokojnie spełni realne potrzeby pewnie z 80% użytkowników smartfonów.

Masz rację, za dużo się naczytałem recenzji w sieci jakie to budżetowce są słabe.

[Vivid]

Ja się recenzentów z reguły nie czepiam. Jak się przewala tyle modeli to trochę się łapie "manierę".
Poza tym czasem też się zwyczajnie w d...e przewraca i wszystko co nie kosztuje minimum 2,5K to słabo lub bardzo słabo, z naciskiem na bardzo.
Nie widzę problemu w wydawaniu kilku tysięcy złotych na telefon, tylko jakieś uzasadnienie by się przydało.

[kszymon]

Pozwolę sobie pochwalić chińczyka... a mianowicie kupiłem Xiaomi Redmi 4x i jestem w szoku pod kilkoma względami: rewelacyjna bateria, w porównaniu do Sony T3 (który też miał niezłą baterią), Huawei P8lite, Samsung J5 i kilku innych to Xiaomi jest bezkonkurencyjne. Po drugie jakość wykonania- metalowa obudowa, po kilku tygodnia żadnych rys, wszystko pięknie spasowane i bardzo ładne. Minusem jest to, że telefon jest śliski i łatwo może wyślizgnąć się z ręki. Jestem autentycznie w szoku, że chińczyk może być tak dobry, no i lepszy od konkurentów o kilkaset zł droższych. Moim zdaniem w swojej klasie Xiaomi zdystansowało wszystkich rywali- oczywiście to kwestia subiektywna, ale biorąc pod uwagę osiągi i cenę... Czytnik linii papilarnych - niby gadżet ale bardzo przydatne do szybkiego odblokowania telefonu - działa mega szybko. Chwalą też nakładkę MIUI ale ja tutaj nie dostrzegam wielkich różnic na plus w porównaniu z Sony.
Polecam się z zainteresować tymi telefonami, jeśli ktoś szuka.

[PIOTR69]

Nabyłem metodą kupna za 850zł w polskim sklepie Xiaomi Redmi Note4X i jestem bardzo zadowolony, nie jestem jakoś bardzo wymagającym użytkownikiem, ale wydaje mi się, że stosunek jakości do ceny rewelacja. Polecam.

[Joao]

Ja polecam Xiaomi Redmi Note 4 (bez X). Cena podobna do 4X, za to mamy 5,5 cala (4X- 5 cali), rozdzielczość 1080 p (4X-720 p), szybszy procesor 2,1 ghz (4X-1,4 ghz). Brat go kupił na Allegro za 730 zł i jest zadowolony. Dla mnie jedyną wadą jest waga około 170 g, trochę ciężki się wydaje.

[TomPL]

Większych nie było?

[PIOTR69]

Redmi Note 4x i Redmi Note 4 mają po 5,5 cala, różnią się między innymi tym, że jeden ma całe plecki metalowe a drugi prawie całe. 5 cali ma redmi 4x czyli bez note. To są dwa różne telefony podobne nazwy. Oba oglądałem jeden nabyłem.

[Robinson]

Ja zrozumiałem, że Joao porównywał Redmi Note 4 do Redmi 4X, a nie do Redmi Note 4X, ale może źle myślę.

[Vivid]

Przy obecnych coraz cieńszych ramkach 5 cali jeszcze jest dla mnie OK, ale 5,5 to nadal deska do krojenia chleba.
Do tego jeszcze ta masa. Miałem raz taki telefon, byłem zadowolony, ale jednak ekran za duży, za ciężki, niezbyt poręczny.
Więcej się nie skuszę jak tylko znajdę coś fajnego w mniejszym rozmiarze.

[Joao]

Ja zrozumiałem, że Joao porównywał Redmi Note 4 do Redmi 4X, a nie do Redmi Note 4X, ale może źle myślę.

Rzeczywiście, pomyliło mi się Redmi 4X z Redmi Note 4X.

[Vivid]

Jakie są Wasze odczucia do powrotu marki Nokia? Szczególnie Ci z nas, którzy z telefonami komórkowymi mają do czynienia od dawna.
Miałem do tej pory 6 modeli Nokii, mam sentyment bo w tamtych czasach to był gwarant jakości i nowoczesności.
Dziś pod tą marką nie ma niczego dla mnie, ale liczę, że w końcu zaprezentują jakiegoś flagowca, albo przynajmniej wyższą klasę średnią. Wtedy może się nawet przez ten sentyment skuszę.

[TomPL]

Nowa Nokia nic dla mnie nie znaczy, choć do dziś używam Nokii 700. Cokolwiek wymyślą z Androidem, to będzie tylko jedna z wielu firm...

[rafbat]

Zdecydowałem się niegdyś na Nokię Lumia 735 - a były to czasy, kiedy Nokia przestała już produkować telefony, a serię Lumia przejął Microsoft. Według opinii, był to wtedy jeden z najlepszych telefonów z Windowsem na rynku w budżecie, który mnie interesował.

Powiem tak... Do momentu, do kiedy nie zostałem przez Microsoft zmuszony do aktualizacji z Windows Phone 8.1 na WP 10, wszystko było idealne. Telefon był prosty, intuicyjny, zero przycięć, po prostu doskonały system. Telefonu nie darzyłem szczególną opieką. Wielokrotnie mi upadał, naprawdę wiele przeszedł. Był poobijany z każdej możliwej strony, szybka pęknięta w 120 miejscach, a mimo to, działał po prostu rewelacyjnie. Mimo upadków i pęknięć, legendarna wręcz czułość dotyku ekranu mojej Lumii absolutnie nie uległa zmianie.
Po pewnym czasie niestety przyszła pora na to, co było nieuniknione. Wyszła apka do aktualizacji, którą zignorowałem, ale w końcu Microsoft zaczął wyłączać aplikację - w momencie, kiedy przestał działać Messenger (a jest to dla mnie mimo wszystko ważny kanał komunikacji), moja Lumia przeszła aktualizację do WP 10. I tu niestety - totalna tragedia. Zmiany w aplikacjach, wszystko nieintuicyjne. Nieco poprawił się wygląd systemu, chociaż WP 8.1 miał bardzo fajny, surowy design, który urzekał mnie prostotą. Minimalne zmiany wyglądu zostały jednak opłacone masakrycznym spadkiem wydajności. Nagle pojawiły się długie ekrany ładowania, przycięcia, no po prostu masakra. Telefon w jednym momencie przestał nadawać się do bezstresowego użytkowania. Reasumując, nie o takie lumie walczyłem Microsoft'ie, z****łeś.

[Vivid]

Z Lumii to miałem model 800, ówczesny flagowiec. Genialny ekran i obudowa z poliwęglanu. Telefon dość ciężki, ale jakoś mi to nawet nie przeszkadzało. Niestety sprzęt uwalony przez oprogramowanie Wtedy był to WM 7.5, potem aktualizacja do 7.8.
Dla mnie dramat! O aplikacji do obsługi z kompa pod nazwą Zune nie wspomnę, jeszcze bardziej popierd...lona niż iTunes
A myślałem, że durniejszego oprogramowania nie da się zrobić, "brawo" Microsoft
Długo nie zdzierżyłem z tym telefonem, ale ze względu na jego budowę i jakość żal mi było się rozstawać. Potem żałowałem trochę, że nie kupiłem wersji N9 (identyczna jak Lumia 800) z systemem operacyjnym MeeGo (taki klon Linuxa).
Powiem tak - Lumię 800/N9 kupiłbym jeszcze obecnie, tylko z jakimś aktualnym systemem.

[TomPL]

No wiecie co - przywoływać czasy WP 7.5 i Microsoft, gdy mówimy o Nokii???!!!

[Vivid]

Tom, ja wiem, że jak Nokia i OS to tylko Symbian. Mnie ten system pasował, uważam, że po wejściu iOS-u i Androida ta nagonka na Symbiana jako coś archaicznego to była kompletna bzdura. No ale się udała, Symbian zdechł ...
Niestety Nokia zaczęła zdychać wcześniej bo prezes Nokii, Microsoftu nota bene też, wyśmiał iPhone-a i ideę dotykowych telefonów.
Problem polegał na tym, że Microsoft nie miał wtedy zbyt wiele wspólnego z telefonami i nie było problemu, w przeciwieństwie do Nokii ...
Ja mam do tej marki sentyment, jak zrobią jakiegoś flagowca to pewnie kupię i pewnie przymknę oko na ewentualne niedociągnięcia w porównaniu do konkurencji
A wujek do dziś używa Lumii 920 i jest zadowolony. Na WM 8.x, a teraz 10-tce, to całkiem nieźle chodzi.
Ja niedawno znalazłem u siebie w szufladzie Motorolę v3688. Pamiętam, że byłem na studiach jak je wprowadzono, ale to był wtedy lansik

[widget]

Problem obecnie jest taki, że NOKIA nie ma jak powrócić na rynek nawet z Androidem. Nie ma szans na dolną półkę cenową, bo tam dominują głównie chińskie marki, a na najwyższej jest Samsung. Na średniej półce jest najwięcej firm i nie ma opcji żeby się przebić.

Nokia się niczym nie wyróżnia. Robiła swego czasu 4% pkb Finladii, ale teraz to bardziej pewnie straty przynosi.
Na rynku nie ma pola na autorskie (nowe) systemy operacyjne, więc osobiście nie widzę jakiejkolwiek przyszłości.

........

Tak nawiasem na Samsunga S8 jestem tak wściekły, że ciężko to słowami wyrazić ... niby najnowszy flagowiec, a irytuje.
Ma od czapy dodatkowy fizyczny przycisk, który jest niekonfigurowalny - włącza jakieś Bixby Samsunga. Wolałbym zamiast tego np. aparat tam mieć, ale Samsung zablokował aktualizacją taką możliwość. Przycisk dla mnie martwy.

Zrezygnowano z fizycznych przycisków home, powrót i menu i czasem mam problem żeby z nich skorzystać, szczególnie że wieczorem nie wiem gdzie dół a gdzie góra telefonu.

Głośnik jest tak zamontowany, że jak coś oglądam to zawsze go zatykam ręką i nic nie słychać!

Myślę, że gdyby był równy dostęp w salonach do telefonów innych marek, to szybko Samsung straciłby pozycję leadera na rynku (z androidem oczywiście)