ESP pisze:Dobra rada.
Zacznij od gitary klasycznej i od podstaw muzyki.
Aby umieć komponować dobre riffy czy solówki to bez podstaw tego się nie nauczysz i będziesz tylko odtwórcą z całym zasobem solówek z guitar pro w kompie.
Nie trzeba znać nut, ale można, trzeba za to znać zasady harmonii, skale i podstawy komponowania aby umieć coś wymyśłeć nowego na gitarze.
Od klasyka? Hm, troszkę mnie zaskoczyłeś, bo ludziska polecali jak już to akustyka. Zawsze od początku mówiłem, że moim celem jest gra na elektrycznej i właśnie dlatego polecali od akustyka zacząć. Struny. Choć wcale nie mała grupa mówiła, że skoro chcę grać na elektryku finalnie to żebym elektryka wziął.
Akustyk nie wchodzi w grę już, z paru względów. Co do podstaw muzyki to pełna zgoda, dlatego chcę takiego nauczyciela, który będzie miał wiedzę z tego zakresu i umiał ją przekazać.
Co do komponowania to bym nie przesadzał. Nie mam takiego słuchu i talentu. Mierzę siły na zamiary. Moim celem jest to, żeby z tabulatury umieć coś tam zagrać a na pewno ogarnąć parę piosenek Red Hot Chili Peppers.