Dokładnie, do zdrowia nie wystarczy sprawna ręka, pompka też jest ważna żeby ciśnienie w układzie było w normie.Vivid pisze:Ja wiem, to w trosce o Ciebiewyczesany pisze:Ja nie bardzo rozumiem po co ta cała przepychanka...Vivid pisze:Wyczes, PitS, nie bardzo rozumiem co to za pojęcia "nowa ekipa" i "stara ekipa"?, krążenie Ci poprawić ...
Dokładnie, gdy dostaliśmy propozycje zmian od jednej z forumowiczek, to chyba przez kilka tygodni je wspólnie omawialiśmy, bo były to rzeczy nowe i chcieliśmy rozważyć, czy nam odpowiadają i mają sens dla funkcjonowania forum.wyczesany pisze:Mogłem o nich wiedzieć, gdyby pomysły były nowe to byśmy to obgadali, skoro były sprawdzone, ale z tych czy innych względów nie przetrwały to nie było sensu rozprawiać znowu o tym samym. W każdym razie dzięki za inicjatywę i przepraszam za wypalenie w twoją stronę.kolt pisze:To były tylko pomysły więc nie ma za bardzo nad czym się rozpisywać. Piszę to nie dlatego, że mam jakieś pretensje tylko aby przybliżyć jak to wyglądało. Nie mogłeś o nich wiedzieć bo niby skąd skoro do ciebie tego nie wysyłałem.
Ppeter przyszedł razem z ESP-em i Obim, a Yogi i PitS byli przez jakiś czas jeszcze za obecności BM-a.Vivid pisze:Najpierw był JCz, "sprawca" tego portalu. Następnie JCz i BM, potem doszedł Vivid, następnie El Diablo. I tak było przez jakiś czas.
Potem odszedł BM a pojawili się Yogi, PitS, yidam, ppeter(?). Następnie doszli ESP i Obi. Potem odeszli PitS, Yogi, ESP, yidam i ppeter. Doszli Wyczes i Gary.
Prędzej by mi zajady popękały niż ciśnienie skoczyło.Vivid pisze:Ja wiem, to w trosce o Ciebiewyczesany pisze:Ja nie bardzo rozumiem po co ta cała przepychanka...Vivid pisze:Wyczes, PitS, nie bardzo rozumiem co to za pojęcia "nowa ekipa" i "stara ekipa"?
Wiedziałem, że mutant ...wyczesany pisze:Prędzej by mi zajady popękały niż ciśnienie skoczyło.Vivid pisze:Ja wiem, to w trosce o Ciebiewyczesany pisze:Ja nie bardzo rozumiem po co ta cała przepychanka...Vivid pisze:Wyczes, PitS, nie bardzo rozumiem co to za pojęcia "nowa ekipa" i "stara ekipa"?
Lekko przechodzony teenage mutant ninja turtle. 
Nie lekceważę. Istotnie, narzędzie jakim jest internet może być niebezpieczne, zwłaszcza dla dzieci. Jednak tutaj wszyscy jesteśmy dorośli i chyba możemy sobie pozwolić na troszkę więcej swobody w wyrażaniu swoich poglądów.TomPL pisze:Mamy takie czasy, że internet to drugie życie. Czasem dzieją się w nim gorsze rzeczy niż w realu - dlatego nie wolno go lekceważyć!
.
. Mam wrażenie, że każda formuła forum inna niż a la TadX będzie be. Poziom szczegółów, których się czepiasz (użytkownik zamiast user..., oceń usera...) zaczyna być niepokojący...Spokojnie, robię to za darmo. A tak poważnie... Sam Gary mi ostatnio wytknął błąd o tej "najmniejszej linii oporu". Przyjąłem to z zaskoczeniem, bo tyle lat robiłem ten błąd. U mnie nie było problemu, więc sądzę, że i Gary też przyjmie to na klatę. Szczególnie, że moderator, więc regulamin zna.hohvar pisze:TadX, marudzisz tak społecznie, czy Ci płacą?
.Albo taki klimatTadX pisze:Jejku... Człowiek się stara coś napisać w miarę sensownego i merytorycznego to jeszcze oberwie
, albo ... taki stosunek do autora ... Wydaje mi się że TadX swoim przykładem porusza problem równouprawnienia na forum.hohvar pisze:TadX, marudzisz tak społecznie, czy Ci płacą?
Ciężko mi się odnieść skoro nie wiedziałem tej wiadomości.keicam pisze:Swego czasu przeczytałem połajankę jaką otrzymał mój kolega Moris za interpunkcję (kilka przecinków za mało) po której zrezygnował z TN twierdząc, że skutecznie go zniechęcono do odwiedzania tej strony.
Dostała ostrzeżenie za zaczepki wobec Elf. Tak ją to ubodło, że podzieliła się tą wiadomością. Był ban (ale chyba czasowy) za wrzucenie PM od administracji. Sama poprosiła kazała skasować jej konto.Później widzę twór typu: "user" który wisi bez wrażeń. USI dostaje bana za ujawnienie PW
Nudzi mnie już tłumaczenie, ale widzę, że jest potrzebne setny raz. Potraktowałem Vivida tak jak mnie potraktowano wtedy gdy wrzuciłem ten link do "wyczesanej porcji humoru". Najśmieszniejsze jest, że link był tak oburzający, że... nikt go nie zgłosił.za to wklejanie porno przez... takiego jednego "Dionizosa" nie robi na nikim wrażenia.
Ogłoszenia napalma o których wspomniałeś w innym wątku zawierały spoiler, w których był opis rakiety.Mi nie wolno napisać "sprzedam rakietę X, wkleić jej fotkę i link do ogłoszenia mimo że takie ogłoszenia z sukcesem publikują inni...
Możliwe. Ja mam być może jakąś inną wrażliwość albo czytuję i piszę zbyt wybiórczo, bo jakoś nie dostrzegam takich problemów.keicam pisze:Wydaje mi się że TadX swoim przykładem porusza problem równouprawnienia na forum.hohvar pisze:TadX, marudzisz tak społecznie, czy Ci płacą?
), z którymi utrzymuję też kontakty realne i grywam czasem w tenisa. I tyle. Nie widzę potrzeby jakiejś odgórnej regulacji, ograniczeń, wystarczy, jak moderatorzy i admini będą swą robotę wykonywać "bezszelestnie" i "niewidzialnie", nie muszą wcale niczego inicjować, zabawiać społeczność forum itp. Ogólnie mam wrażenie, że wszystko się dobrze samo reguluje, osobniki łamiące zasady są ostrzegane i w ostateczności usuwane, a że ktoś się tam czasem na kogoś obrazi, nadąsa, cóż, jak w każdej społeczności. Czasem patrzę na to forum jak na taką klasę z podstawówki z różnymi typami, bardziej czy mniej sympatycznymi, prowodyrami, dowcipnisiami, kujonami (tak, tak ), kablami, kilkorgiem gospodarzy i... jednym Wychowawcą. Jest różnie, ale ogólnie nie jest źle, dobrze, że wycieczki klasowe 2 razy do roku się udają, a i pomniejsze "biwaki regionalne" takoż . (to Ci się udało 
).Znam inne, też dobre - chłop ze wsi może wyjść, ale wieś z chłopa nie wyjdzie.keicam pisze:Swego czasu na mojej uczelni chodziło takie oto fajne powiedzonko: Nie pomogą doktoraty, gdy ktoś z gruntu chamowaty...
, ale jednak potem wraca się do tematu głównego. Wiesz, akurat tutaj nie miałem tego na myśli. To znaczy, jakby się przyjrzeć to może i byłoby pole do dyskusji, ale i tak jest o wiele lepiej, niż jak kiedyś bywałokeicam pisze:Wydaje mi się że TadX swoim przykładem porusza problem równouprawnienia na forum.
.. 
), częściej udzielałby się na forum np S&V. Ja też byłem zagadywany nt formy interwencji językowych, dodam merytorycznie słusznych, stosowanych na forum. Mogłem odpowiedzieć jedynie: nie znam człowieka, podobno tak ma... 
