Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Tak patrzę czasem na to co się dzieje na drogach i się zastanawiam, po co te punkty? ...

Kiedyś był mandat, w sumie prawie hulaj dusza piekła nie ma. Jak policja złapała to mandat i już. Kogoś stać to do woli. No nie tak do końca bo notoryczni mogli trafić przed sąd.

Potem dodano punkty i w sumie na początku jako dodatkowy straszak się to sprawdzało. Ale do czasu ...
Oczywiście jest pewnie trochę lepiej niemniej wielu poszło po rozum do głowy, w końcu Polak w kombinowaniu jest mistrzem świata :).
Weźmy takie przekraczanie prędkości, czy punkty są skuteczne? Gdyby się ktoś zastanowił to nie do końca. Kumulowane są przez 1 rok, maksymalnie można dostać 10 za przekroczenie prędkości od ponad 50km/h.
Czyli jakby nie liczyć i posługiwać się terminologią gier - mamy dwa "życia" w zapasie. Złapią raz - 10, drugi - 10, mamy 20, trzeba uważać.
I zaczyna się tzw. jazda do pierwszej skuchy ... Bo przecież można ...
Czy taki system jest zatem skuteczny? Nie bardzo.

Moim zdaniem, jeżeli faktycznie chce się coś z tym zrobić, należy to zreformować.
Punkty mogą być, ale za mniejsze przewinienia, czy za przeroczenia do 20km/h-30km/h.
Natomiast powyżej 30km/h czy za przejazd na czerwonym, wymuszenie pierwszeństwa na pieszym na pasach powinien być mandat i natychmiastowe czasowe cofnięcie uprawnień.
Jeżeli pierwszy raz to krótsze - w zależności od czynu np. 2 tygodnie, miesiąc, 3 miesiące, 6 miesięcy, rok. Jeżeli kolejne wykroczenie to dłuższy okres, za recydywę.
I przyjąć okres "rozliczeniowy" na powiedzmy 3 lata (po takim okresie od wykroczenia znika z rejestru i nie ma recydywy).
Do tego nie tak jak dziś, że kierowca łapie na raz 30pkt. i jedzie dalej bo policja nie może zatrzymać prawa jazdy. Niech policja będzie miała taki obowiązek, łamiesz przepisy co podlega czasowemu cofnięciu uprawńień to natychmiast wysiadasz z auta a policjant zabiera dokument i odsyła do stosownego WK.
Wtedy kończy się kombinowanie. Nie ma że zanim raz choćby nie złapią to można szaleć.
Tu jest od razu, szalejsze, zatrzymują, wysiadasz z auta i po uprawnieniach na jakiś czas.
Myślę, że coś takiego realnie bardziej może wpłynąć na to co się dzieje.
W różnych krajch stosuje się podobne rozwiązania i aż tylu "ułanów" za kierownicą nie ma ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Ułani na drogach są w istotnej części problemem wynikającym z g.... jakości dróg, debilnych ograniczeń i innych kierowców. Prawdziwych naprawdę piratów jest niewielu (i tych trzeba eliminować bezwzględnie), reszta to zwykli śmiertelnicy przekraczający prędkość o 20-30 kmh, gadający przez komórkę, etc.

Byłem ostatnio na szkoleniu zmniejszającym punkty. W sali było 40 tatusiów. Szkolenie prowadzono na zasadzie łajania niebezpiecznych piratów, pokazywano filmy gdzie trup ściele się gęsto, etc. W pewnym momencie nie wytrzymałem, wstałem i zapytałem, który z uczestników miał na przestrzeni ostatniego czasu wypadek lub choćby stłuczkę. NIKT.

Z drugiej strony - mój ojciec wjechał jakiemuś kretynowi w d... (wina ojca ewidentna, bo zaspał) - facet na prostej międzymiastowej, bez żadnych ograniczeń prędkości, nagle zahamował do 40 kmh. Ojciec jechał przepisowo, czyli 80-90 kmh, ale zaspał i bęc. I uwaga - nie dostał żadnych punktów (choć powinien!!!).
Awatar użytkownika
ZlosliwyGnom
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 960
Rejestracja: 30 paź 2009, 09:37
Lokalizacja: Łódź

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Zgadzam się z Marcinem. Najczętszym powodem łamania przepisów są tragicznej jakości i coraz bardziej zapchane drogi. Nawet najświętszemu kierowcy puszczą w końcu nerwy po 2 godz jazdy 60 km/h za przeładowanym TIR-em. Ostatnio słuchałem programu w Trójce o nowym systemie fotoradarów. Występował między innymi rzecznik prasowy Inspekcji Transportu Drogowego i chwalił się jak to cudownie spadły w tym roku statystyki wypadków. Według niego oczywiście jest to skutek nowego systemu fotoradarów. Nie skojarzył (a raczej nie chciał skojarzyć) tego z faktem oddania do eksploatacji kilkuset kilometrów autostrad i dróg ekspresowych. Oczywiście zdarzają się przypadki patologiczne (dziwnym trafem najczęściej kierowcy Bolidów Młodzieży Wiejskiej) i takich trzeba eliminować.
Yonex EZONE DR98 (310g)
NTRP 2.1765298753578
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Ludzie bardzo często zapominają czy nie rozumieją, że takim samym zagrożeniem na drodze jak wariactwo jest też zdecydowanie powolna i mocno zachowawcza jazda ...
Ruch jest duży a ktoś się wlecze lewym pasem 40km/h czy nagle staje na nim z kierunkowskazem bo się ocknął, że miał w prawo zjechać ... i ktoś mu siedzi na tyle ...
W takich sytuacjach bezwzględnie bym karał takiego drogowego snuję!
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
RatRace
Weteran
Weteran
Posty: 1989
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

A ja myślę, choć to niebezpieczne zajęcie, że sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. To nie tylko kiepskie drogi, ale również nie zawsze najlepszej jakości komunikacja miejska (gdyby była lepsza, więcej samochodów zostawałoby w garażu), brak poszanowania dla prawa, wyrobiona u kierowców przez lata komunizmu, brak zdrowego rozsądku u ustawiających znaki, policja która zamiast dbać o bezpieczeństwo ludzi zajmuje się łojeniem łosi, bo trzeba dopomóc Ministrowi Finansów.

System kar i punktów nie rozwiąże tych wszystkich problemów - budżetowych, infrastrukturalnych, kulturowych. Tutaj trzeba lat pracy. I powolnego oraz sukcesywnego poprawiania we wszystkich obszarach życia.
"Don't hurry, don't worry, you're only here for a short visit, so be sure to smell the flowers along the way."

Walter Hagen
Awatar użytkownika
Madox
Senior
Senior
Posty: 3647
Rejestracja: 20 mar 2011, 19:59
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Im jedziesz szybciej ( w granicach rozsądku ), tym jesteś bardziej skupiony na drodze. To moje motto. :P Według mnie ograniczenia są idiotyczne. 50km/h w zabudowanym na dwu pasmowej drodze? Każdy i tak jedzie te 60-65. 90 w niezabudowanym? Średnio i tak każdy jedzie 110-130 km/h. Ja sam jeżdżę dość szybko, nie ukrywam, ale za to bezpiecznie. Zresztą kiedyś były przeprowadzone statystyki. I co się okazało? 4% wypadków - nadmierna prędkość. Reszta to leśne dziadki co jadą raz w tygodniu do kościoła, pijani, zwierzęta.

I taki apel ode mnie. Czy ktoś wytłumaczy idiotom na rondzie, że nie skręca się z 2 czy 3 pasa, bo te przepisy są nieważne od stu lat i nie blokuje się zewnętrznego pasa jak chce się objechać całe rondo.
Uwielbiam Feda <3 Hala Madrid!
Wilson Pro Staff 97S
Awatar użytkownika
htb
Senior
Senior
Posty: 3294
Rejestracja: 10 wrz 2009, 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Madox pisze:50km/h w zabudowanym na dwu pasmowej drodze
Akurat 50 wymyślili dlatego że według statystyk jak cię ktoś strzeli z taką prędkością to masz większe szanse że przeżyjesz.
Madox pisze:Czy ktoś wytłumaczy idiotom na rondzie, że nie skręca się z 2 czy 3 pasa, bo te przepisy są nieważne od stu lat i nie blokuje się zewnętrznego pasa jak chce się objechać całe rondo.
To jest dramat :(. Mam wrażenie, że 90% miszczów tak jak piszesz nadal uważa, że jak zjeżdża z ronda to ma pierwszeństwo i nie ważne, z którego pasa atakuje :(. Powinni niebiescy stanąć na niektórych rondach i przypominać że przepisy się zmieniły.
Obrazek
_____
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Wszystkim jeżdżącym (za)szybko wydaje się, że robią to bezpiecznie, do czasu ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Lechu67
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 923
Rejestracja: 2 sty 2011, 19:27
Lokalizacja: Ryki

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Czemu przekraczam ?
"Kultura jazdy", a raczej jej brak u tych co to przestrzegają przepisów. Do szewskiej pasji :twisted: doprowadzają mnie klienci wlokący się lewym pasem kiedy oczywiście prawy jest wolny, a najlepiej kiedy dobiorą się w parę i jadą równolegle :twisted: . Zaliczysz za takim wszystkie możliwe czerwone światła, z tym że taki przeskoczy jeszcze na pomarańczowym :twisted: . Ok teraz już normalnie (sprawnie) pojadę, nieeee :tired: za moment przed nos wieżdża następny przepisowy :twisted: . No i co, zaczyna się kombinować, jak nie depniesz to znowu hebele na światłach.
Zastanawia mnie tylko skąd tacy klienci mają takie wyczucie aby tak zwolinć kolumnę żeby tylko im się udało przejechać na końcówce zielonego.
Z taką "przepisową kulturą" jazdy spotkałem się niestety tylko u nas i Madziarów. W innych odwiedzonych przeze mnie krajów nie trzeba było kombinować bo inni szanowali czas drugich i nawet jak się coś korkowało np. na światłach to przy każdej zmianie przejeżdząło zawsze ze 30 samochodów, a nie jak u nas raz 30 a raz 5 bo niektórym się nie spieszy :twisted: (ważne że on już przejedzie).

Szanujmy czas innych,a i sami szybciej dojedziemy. Chce ktoś pojechać szybciej lub ma powód to puść go.
Yonex fan
Awatar użytkownika
ZlosliwyGnom
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 960
Rejestracja: 30 paź 2009, 09:37
Lokalizacja: Łódź

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Vivid pisze:Wszystkim jeżdżącym (za)szybko wydaje się, że robią to bezpiecznie, do czasu ...
Zgadzam się. Nie istnieje pojęcie "szybko i bezpiecznie". Fizyki nie oszukasz. Zobaczmy chociażby przykład Kubicy. Gość ma refleks i umiejętności jakich nie ma 99% kierowców i co..... dzwon (oraz rozmowa z ponurym kosiarzem). Jak byłem młodszy też mi się wydawało, że jeżdżę szybko i bezpiecznie. Na szczęście wyrosłem (i co ważniejsze - przeżyłem).
Yonex EZONE DR98 (310g)
NTRP 2.1765298753578
Awatar użytkownika
RatRace
Weteran
Weteran
Posty: 1989
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Kiedyś pamiętam, był jakiś film o pilotach myśliwców z czasów II WS, zaczynało sie w szkole lotniczej w Wielkiej Brytanii. Szkolący zapodał taką myśl adeptom:

- Są brawurowi piloci i doświadczeni piloci. Doświadczonych brawurowych pilotów nie ma.
"Don't hurry, don't worry, you're only here for a short visit, so be sure to smell the flowers along the way."

Walter Hagen
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Umówmy się, że od jakichś 15 lat radary i inne kary nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem ruchu a są realizacją założeń budżetowych.

Nasze Państwo jednak zapomina o jednej ważnej kwestii, zwiększanie ciężarów ponad miarę powoduje, że ludzie będą sie bronić na wszystkie możliwe sposoby. Tu jest identycznie jak z ciężarami podatkowymi.
Wszyscy widzą, że coś jest nie tak jak jedynym anachronizmem po gruntownej przebudowie drogi do standardu ekspresówki jest pozostawienie jeszcze na 3 miechy ograniczenia do 40km/h żeby okręgowi łowczy mogli użyć.
Nie mam do tej instytucji najmniejszego szacunku, nie negocjuję z bandytami.
A bandytą był wszak zbój Madej, który na skraju lasu łupił podróżnych, bo o to tu chodzi.

Dawno to co się dzieje na polskich drogach od strony kodeksu wykroczeń nie ma nic wspólnego z zapobieganiem sytuacjom zagrożenia w ruchu.
No bo proszę mi wyjaśnić jak w tym kontekście mam zrozumieć sytuację, w której ITD otrzymuje 20 samochodów z rejestratorami, widzi wykroczenie ale nie zatrzymuje i nie identyfikuje sprawcy, nakładając mandat, chroniąc innych uczestników ruchu przed jego wybrykami tylko pozwala mu dalej czynić zło byle tylko to zarejestrować i ściągnąć haracz za 3 miechy.

Zachowuje się nie jak służba tylko jak sutener albo szantażysta.

Co do poprawy bezpieczeństwa w ruchu to właśnie nie kary finansowe działają tu najlepiej bo z Bolidów Młodzieży Wiejskiej mandatu nie wyegzekwujesz (nie mają dochodów - auta nie zabierzesz bo jest na tatę, który miał mniejszą polisę).
Jedyna uciążliwość dla takiego delikwenta to właśnie punkty. Sam mam mało (5), ale mój syn ponownie musiał właśnie zdawać prawko bo zrobił 28. I słusznie. 3 tygodnie braku prawa jazdy i konieczność urlopu bezpłatnego była tą właśnie dolegliwością. To trochę niewymierne jest, że tyle samo "do zarobienia" ma niedzielny kierowca i ktoś tak jak on który wczoraj mi się pochwalił, że przez 4 tygodnie zrobił 17.000 km.
Jeździ dużo, ma wprawę, powinien popełniać mniej błędów.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Podpisuję się pod tym, co napisali Lechu67 i PiTS i Złośliwy i RatRace. Taki zgodny misiu jestem :D

Parę lat temu u siebie zauważyłem syndrom brawury (nie miałem żadnego wypadku, czy stłuczki, ot taka chwila refleksji). Od tego czasu jeżdżę nie podejmując żadnych ryzyk, z całkowitym brakiem zaufania do kogokolwiek. Nie oznacza to, że nie przekraczam prędkości, ale po prostu znacznie zwiększyłem margines bezpieczeństwa i jadę przepisowo we wsiach, małych miasteczkach, ciasnych uliczkach, w okolicy przejść, wszędzie, gdzie mi może pod koła wlecieć piłka, pies, dziecko, babcia, matka z wózkiem, pijany lub trzeźwy rowerzysta, etc... :)
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Lechu67,
generalnie się zgadzam, też mam z tym problem jak każdy w większym mieście. Chcesz jechać przepisowo to jedź, prawym pasem. Lewy jest do wyprzedzania i do generalnie szybszej jazdy jak ktoś chce. Problem w tym, że wielu pacanów uważa, że skoro jadą z maksymalną dozwoloną prędkością lewym pasem to jest to OK bo formalnie nikt nie powinien jechać szybciej. Niestety zgodnie z przepisami to guzik prawda!
I tu też mam pretensje do policji, za to też należy karać i oduczyć takich praktyk.

PitS,
faktycznie, mnie też śmieszy zachowanie ITD. Nagrać z "partyzanta" i wysłać mandat. Normalny skok na kasę i nic więcej. Bo taki kierowca nic nie wie i wariuje dalej. Gdyby go zatrzymano to by pewnie przystopował, choć na jeden dzień ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
RatRace
Weteran
Weteran
Posty: 1989
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Vivid - gdybyś mógł rozszerzyć temat, bo jestem ciekawy dlaczego jechanie lewym pasem z maksymalną dozwoloną prędkością nie jest ok.
"Don't hurry, don't worry, you're only here for a short visit, so be sure to smell the flowers along the way."

Walter Hagen
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

A jaki masz ruch w Polsce? Prawostronny. To znaczy zgodnie z kodeksem zmiataj na prawo o ile nie wyprzedzasz. A jazda lewym z maksymalną dozwoloną prędkością nie zwalnia z tego obowiązku. Mówimy tu o trasach poza miastami.
Powoli policja zaczyna za to upominać a nawet karać kierowców co akurat poczytuję na plus.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Słuchałem kiedyś pana z ITD, który tłumaczył, że wysokość mandatów nie zmieniła się od ładnych paru lat i są nieadekwatne do dzisiejszych zarobków, które wzrosły w tym czasie 2,5 krotnie.

To jest manipulacja czystej wody. W tym czasie kiedy zarobki "rosły" 2,5 krotnie większość mandatów rozłożonych dość równomiernie po całej gamie kar od najniższych do najwyższych powędrowała po cichutku do tych górnych przedziałów. Nie chodzi mi o to czy słusznie ale nad tym faktem pan inspektor się nie zatrzymał. Praktycznie nie ma mandatów po 50zł bo one za najniższe przewinienia są już po 150 zł czyli dokładnie tyle ile o ile rzekomo wzrosła wartość nabywcza. To jedno.

Drugie to to, że komu wzrosło to wzrosło, głównie wzrosło tam gdzie pobory są sztywne i zależą od nakreślonych współczynników. Na pewno nastąpiło rozwarstwienie pomiędzy dochodami najniższymi które jedynie pełzają, a dochodami specjalistów które wyraźnie wyprzedziły. Jakby panu inspektorowi zależało na bezpieczeństwie (czytaj aby kara była uciążliwa dla sprawcy) to postulowałby powiązanie wysokości mandatu z jego zamożnością. Tak jest w krajach skandynawskich. Mandat jest nakładany w formie współczynnika. Ale to wymaga dużo więcej pracy niż proste wymuszenia jakie ta "służba" stosuje w chwili obecnej.

I niech nie słyszę tłumaczenia, że obecny sposób postępowania mandatowego nakłada na nich uchwalone prawo. Sami dbali o taki właśnie jego kształt.

Dlatego mam krótki poradnik dla tych, którzy są właścicielami samochodów (to ważne) i którzy zauważą, że np. fotoradar zrobił im zdjęcie od tyłu.
SPOILER:
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
OscaroGee
Weteran
Weteran
Posty: 1009
Rejestracja: 25 paź 2010, 10:52
Lokalizacja: Gdynia/Wejherowo i czasami Częstochowa

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Awatar użytkownika
Lechu67
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 923
Rejestracja: 2 sty 2011, 19:27
Lokalizacja: Ryki

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Interesujący materiał.
PitS pisze:.......Nasze Państwo jednak zapomina o jednej ważnej kwestii, zwiększanie ciężarów ponad miarę powoduje, że ludzie będą sie bronić na wszystkie możliwe sposoby. ..........
A opór już zaczyna przybierać mocniejsze formy.
Co raz więcej spotykam zamalowanych okienek fotoradarów, a jeden w okolicy podobno ktoś spalił z zawartością. Chyba zrobił komuś o jedno zdjęcie za dużo :rolleyes:
Więc na miejscu Państwa bym się zaczął zastanawiać, bo jak będą dalej dociskać to będą patrole musiały pilnować fotoradarów.
Yonex fan
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Nie popieram takich działań. :wink: Mój znajomy jak zobaczył instalowany fotoradar, który miał robić ludziom zdjęcie od tyłu (czyli ustawiony odwrotnie niż jak by był przeznaczony do ograniczenia prędkości przed niebezpiecznym miejscem) zakleił pod wieczór tablice i zrobił jak twierdził kilkadziesiąt kółek w tę i z powrotem cykając sobie fotki do momentu aż przestał cykać.
:angel:

Ostatnio pod moją pracą robią drogę i co umyję samochód, to ktoś zaraz wjedzie w kałużę i tak mi go ochlapie błotem, że conajmniej jedna litera w tablicy jest nieczytelna. Niby można za to ukarać, ale Kielce to teraz najbardziej rozkopane miasto w Polsce i nie da się ukarać wszystkich ...... a ITD przecież nie zwalcza przestępstw, oni walczą zza płaskich ekranów komputerów. :D

Kto im ma pomóc, policja? Co z tego będzie miała?
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB

Wróć do „Pogadanki & Pogaduchy”