Awatar użytkownika
htb
Senior
Senior
Posty: 3294
Rejestracja: 10 wrz 2009, 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Myślę że to może zależeć właśnie od dwóch rzeczy. Tak jak piszesz jeśli będzie im zależało na kasie to łykają to. A z sądem to może być wtedy jazda jak zdjęcie jest wyraźne i trafisz na służbistę. :(
Obrazek
_____
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

htb pisze:Myślę że to może zależeć właśnie od dwóch rzeczy. Tak jak piszesz jeśli będzie im zależało na kasie to łykają to. A z sądem to może być wtedy jazda jak zdjęcie jest wyraźne i trafisz na służbistę. :(
Przecież nie masz obowiązku pamiętać, kto kiedy kierował, więc póki nie pokażą Ci zdjęcia, to możesz iść w zaparte.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

htb pisze:Gorzej jak wskażesz np. żonę a na focie wyraźnie będzie widać ciebie rotfl
No co, metamorfozy :P Poza tym każdy pupil upodabnia się do właściciela rotfl

Temat wałkowaliśmy, kiedyś można było bez problemu się wymigać, o ile nie było wyraźnego zdjęcia twarzy. Ale że się naród wycwanił to i władza doszła do wniosku, że czas to uregulować i pozamiatać bo Amazonka kasy zmieniła się ledwie w strumyczek ;)
Są już orzeczenia SN i były nowelizacje przepisów. Nie przeglądałem jeszcze tego dokładnie, ale generalnie już otwartej bramy nie ma, raczej można tylko małej furtki szukać. Pytanie czy jest sens?

To co pisze Gary to był jeden z koronnych argumentów na fotki strzelane od tyłu. A skąd ja mam wiedzieć kto prowadził kilka tygodni temu, bo po takim czasie wezwania przychodziły. Ale potem coś mieszali w sprawie nowelizacji czy samej wykładni już istniejącego przepisu, że właściciel ma to wiedzieć/ustalić, a jak nie to przyjmuje się, że on.
Dla mnie to trochę śmieszne, o ile nie ma jasnego zapisu ustawowego, ale wygranie takiej sprawy trochę by trwało, stąd oczywiste pytanie o opłacalność ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Furtka to jest dalej, ale tylko w przypadku kiedy samemu jest się właścicielem a zdjęcie właśnie zrobiono od tyłu.
Najpierw zeznajesz w ITD w charakterze świadka i najlepiej jest powiedzieć że to mój samochód więc pewnie ja prowadziłem skoro nie widać na zdjęciu kto.
Wtedy kończy się przesłuchanie w charakterze świadka i zaczyna w charakterze podejrzanego, a tu zgodnie z kodeksem karnym masz prawo nie odpowiadać na żadne pytania i tak robisz. Jak ITD jest głupie to wyśle taką sprawę do sądu gdzie nie będzie mogło przytoczyć twoich wcześniejszych zeznań, a w sądzie też się nie musisz oskarżać samemu i nic nie mówisz.

Jedynym dowodem twojej winy w sprawie jest zdjęcie samochodu od tyłu a to nie jest dowód dla sądu.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Powyższe można twórczo rozwinąć (jak ktoś ma czas i ochotę) w postaci sugestii, że kierującym mógła być druga połówka, syn, córka etc.
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Panowie, tak to było, i o to właśnie toczyły się "krwawe" boje. Bo przecież najlepiej od tyłu z partyzanta. Jak napisałem, nie przeglądałem zmian i orzecznictwa, ale właśnie tam się głównie o to spierano by jak nie wskazujesz to płacisz z automatu, i nie ważne, że od tyłu i faktycznie nie wiesz. To oczywiście mocno naciągane, ale nie takie naciągania u nas przechodziły.
Problem nie polega przecież na tym co się dziej obecnie, a na tym co było. Chodziło o to by uchronić gminne budżety przed falą pozów regresowych. Jak ktoś czytał zapisy dotyczące korzystania z fotoradarów stacjonarnych przez Straże Gminne/Miejskie to tam jasno do cholery było, że im nie wolno. Ale poszły pozwy, ludzie wygrali, policzono ile by trzeba oddać za te poprzednie lata i panika. Szybko polecieli do SN i SN wydał orzeczenie, że im wolno ... Dla mnie to oczywista racja stanu ...
Nie wiem na czym tu stanęło. Generalnie jak mam zdjęcie od tyłu to i tak można spokojnie złożyć oświadczenie, że nie wiem, bo niby jak mam zidentyfikować kierowcę, a przepisy mnie nie obligują do prowadzenia "dziennika" udstępniania auta.
Jeżeli w konsekwencji zostanę poinformowany o tym, że w takim razie ja mam być ukarany to proszę o podstawę prawną.
Wtedy mam kawę na ławę, nie muszę sam szukać, a tylko odnieść się do przywołanych przepisów. Sam ocenię czy trzeba płacić, czy to jest lipa i mogę wysłać towarzystwo na drzewo.

Jak wcześniej pisałem chyba w tym wątku, zajmowałem się bodajże 5 takimi sprawami, 4 już zamknięte - 1 "przedawniona" (po wymianie korespondencji i wypunktowaniu tego co trzeba doszli chyba do wniosku, że mogą mocno oberwać, więc lepiej żeby teczka pod regał wpadła ...), 3 prawomocne wyroki uniewinniające, 1 jeszcze chyba trwa. Nawet nie chce mi się sprawdzać.

Jest coś takiego jak prawda podręcznikowa i życiowa. Według tej pierwszej to prawo powinno być jasne, spójne, przejrzyste itd.
To świetne prawo, fakt, ale kompletnie nieopłacalne dla tych co je tworzą i z niego żyją ...
Życie jest brutalne i prawda życiowa, czyli ta druga, jest taka, że "dobre" prawo to takie, które da się interpretować, najlepiej w obie strony.
Weźcie sobie jaki chcecie przypadek i zawsze znajdziecie prawników, którzy będą odpowiednio stali i dowodzili słuszności i niesłuszności tej samej tezy.
Jeżeli mamy gdzieś jeden jasny zapis i nigdzie więcej temat poruszany nie jest, to pole manewru praktycznie zerowe. Ale jak dana kwestia jest poruszana w kilku aktach prawnych, zapisy niejako nachodzą na siebie, czasem się nawet wykluczają (sic!), to pole manewru jest przeogromne ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
pivdy
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 292
Rejestracja: 27 paź 2009, 23:13
Lokalizacja: Kielce

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Gratuluję skuteczności.
Generalnie wszystko ładnie wyjaśnione jest w tym orzeczeniu SN:
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2011 r. w sprawie V KK 137/11
Teza:
Niewskazanie przez właściciela lub posiadacza pojazdu, na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w okolicznościach, o których mowa w art. 78 ust. 4 p.r.d., może stanowić wykroczenie określone w art. 97 k.w. Wymagane jest jednak wówczas wykazanie, że osoba zobowiązana posiadała taką wiedzę, ale odmawiała przekazania jej uprawnionemu organowi (obowiązek wynikający z treści art. 78 ust. 4 p.r.d. nie dotyczy więc sytuacji, gdy pojazd został użyty wbrew woli i wiedzy właściciela lub posiadacza przez nieznaną osobę).

Przyznajesz się bierzesz mandat. Nie przyznajesz się występują z 97 k.w.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

To nie kwestia skuteczności a raczej powielania tych samych błędów przez organ.

Rozmawiać można rozpatrując różne aspekty. Podam Ci inny "myk". A niby jak możesz wskazać osobę, która prowadziła pojazd (jeżeli tak jest stawiane pytanie)? Nawet jak wiesz komu udostępniasz to nie wiesz czy nie udostępnił go komuś innemu. Wskazanie osoby, która nie była faktycznie kierowcą, też podlega pod paragraf (wcześniej w tym wątku to obszernie wyjaśniałem).
Są pewne ogólne mechanizmy i założenia, ale każdy przypadek jest i tak indywidualny, trzeba go przeanalizować i zidentyfikować słabe punkty czy błędy w działaniu organu, a potem wypunktować.

U mojej koleżanki był taki przypadek, że jechała autem firmowym, zrobiło jej fotkę twarzy i dokumenty przyszły na firmę (auto firmowe), ale z wezwaniem na nią do stawienia się. W pierwszej chwili WOW! Ale jak? O_O
Poszła, i co się okazało? Panowie byli tak bystrzy, że znaleźli imiona i nazwiska kilku kobiet (pracowników) na stronie firmy, potem poszperali po portalach społecznościowych i sobie twarzowe dopasowali ... No nie było zmiłuj. rotfl
Jedyne co to ją pouczyłem jak ma uzyskać niższy mandat w widełkach, bo zaproponowali ten wyższy w wezwaniu.
Choć (Uwaga! - seksizm! :P) przy jej warunkach i tak by sobie dała radę. rotfl

Trzeba też pamiętać, że druga strona nie musi mieć racji i często popełnia kardynalne błędy.
Jedna ze spraw jaką się zajmowałem polegała na tym, że po wymianie korespondencji w toku postępowania wyjaśniającego "bystry" komendant Straży Gminnej był uprzejmy wnieść wniosek do sądu, a sąd nie dość, że go przyjął to jeszcze przeprowadził postępowanie ... O_O
Nieźle się śmiałem pisząc sprzeciw. Tak komendant jak i sędzia wyszli na niezłe niemoty. :D
Po pierwsze, w ówczesnym porządku prawnym, Straż Gminna nie miała uprawnień oskarżyciela publicznego w tym zakresie. Nie wolno jej zatem było kierować sprawy do sądu samemu, mogła za pośrednictwem Policji.
Po drugie, sąd sam winien to stwierdzić i oddalić wniosek.
Po trzecie, wniosek stawiał zarzut odmowy wskazania, a nic takiego nie miało miejsca. Właściciel pojazdu nie odmówił wskazania, a jedynie nie wskazał, bo miał fotkę od tyłu i wnosił o okazanie takiej z twarzą. Poza oczywiście wytknięciem innych błędów formalnych. Czyli lipa kolejna co można było łatwo zweryfikować w dokumentacji, ale po co? ...
Po czwarte, skoro nawet by odmówił, to ponieważ postępowanie wyjaśniające szło korespondencyjnie, to do "odmowy" doszło w domu. A sąd ma z mocy prawa sam zbadać swoją właściwość do przeprowadzenia postępowania i albo ją stwierdzić, albo wykluczyć, kierując jednocześnie postępowanie do właściwego sądu. Dla przypomnienia - sąd właściwy to ten, pod który podlega miejsce popełnienia czynu. Gdyby odmowa miała miejsce na posterunku Straży to OK, ale nie w tym przypadku. Ten sąd nie miał prawa do prowadzenia tego postępowania.
Czyli doszło do wielokrotnego naruszenia prawa.
Nie można ślepo wierzyć Straży, Policji, Sądowi. Raczej mają rację, ale nie zawsze. Tam też są tylko ludzie, a czasem nawet idioci ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Basic
Oaza Spokoju
Oaza Spokoju
Posty: 6536
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

No proszę państwo policyjne... a nie to państwo obywatelskie przecież a te ustalenia do też wina PiS'u teraz. :tired: .
Jeśli to nie jest prowokacja tylko fakty to naprawdę PO jedzie ostro po bandzie dalej, ciekawe co dalej.
Obrazek Speed Graphene MP
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Czemu Was to szokuje? Państwo policyjne to chyba oznacza, że mundurowi sami będą popychali auta biednych kierowców, żeby Ci zapłacili? Studentowi też podstawią nogę, żeby wpadł na jezdnię poza pasami?
Plany są po to, żeby towarzystwo ruszyło cztery litery zza biurka i poszło w teren. Nie zrobią? Ok, pewnie nie, ale przynajmniej będą próbowali. A to się już przełoży na poprawę bezpieczeństwa.
Nie wiem czy macie podobne odczucia, ale od 18 maja zdecydowanie jest spokojniej na drodze w terenie zabudowanym. Zrobiłem w ostatnich 2 tygodniach trochę kilometrów i to nie jest fenomen mojej wioski. Czyli da się, tylko trzeba bata. I TEN BAT POWINIEN BYĆ JESZCZE WIĘKSZY. O 25% spadła ilość wypadków w pierwszym tygodniu obowiązywania nowych przepisów (w stosunku do poprzedniego tygodnia).
Sorki, ale jeśli kierowcy w masie nie używają mózgu, to muszą mieć karbowego. Wtedy wpoją sobie nawyki, którymi od dawna cieszą się zmotoryzowani z Austrii, Szwajcarii itp.
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

A o czym ja mówiłem? Do rozumu Polaka tylko przez jego portfel ...

Jak usłyszałem, że po 5 dniach poszło w kraju 340 praw jazdy to byłem pod wielkim wrażeniem skuteczności prewencji nowych przepisów. Przecież jak się jeździ wiemy. A teraz biorąc pod uwagę, że formalnie w Polsce prawo jazdy może mieć ze 20 milionów obywateli, niech ma ze 25%, niech jeździ z tego regularnie z 10%, to i tak 500.000. Skoro zatem zabrano tak śmiesznie mało praw jazdy po kilku dniach to ... jak widać zmiana przepisów była słuszna. :::gd:::

Nie jest tajemnicą, że budżety mniejszych gmin na fotoradarach stoją. Tylko czy to wina prawa? Nie, jak się jeździ tak się płaci, lub nie. W końcu po to mamy demokrację by samemu wybierać ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
wwojtek
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 810
Rejestracja: 18 wrz 2013, 20:17

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

hokej pisze:Czyli da się, tylko trzeba bata. I TEN BAT POWINIEN BYĆ JESZCZE WIĘKSZY.
Powtarza się to od lat (także odnośnie poprawy bezpieczeństwa na trybunach na meczach piłki nożnej) ale tym batem powinna być raczej niezbywalna nieuchronność kary, niż sukcesywne zwiększanie tylko wysokości nakładanych mandatów. Mam na myśli kolejne podwyżki w przyszłości, to ostatnie podwyższenie kwot było z pewnością słuszne.
8:7 40:15
Awatar użytkownika
Basic
Oaza Spokoju
Oaza Spokoju
Posty: 6536
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

hokej pisze:Czemu Was to szokuje? Państwo policyjne to chyba oznacza, że mundurowi sami będą popychali auta biednych kierowców, żeby Ci zapłacili? Studentowi też podstawią nogę, żeby wpadł na jezdnię poza pasami?
Plany są po to, żeby towarzystwo ruszyło cztery litery zza biurka i poszło w teren. Nie zrobią? Ok, pewnie nie, ale przynajmniej będą próbowali. A to się już przełoży na poprawę bezpieczeństwa.
Nie wiem czy macie podobne odczucia, ale od 18 maja zdecydowanie jest spokojniej na drodze w terenie zabudowanym. Zrobiłem w ostatnich 2 tygodniach trochę kilometrów i to nie jest fenomen mojej wioski. Czyli da się, tylko trzeba bata. I TEN BAT POWINIEN BYĆ JESZCZE WIĘKSZY. O 25% spadła ilość wypadków w pierwszym tygodniu obowiązywania nowych przepisów (w stosunku do poprzedniego tygodnia).
Sorki, ale jeśli kierowcy w masie nie używają mózgu, to muszą mieć karbowego. Wtedy wpoją sobie nawyki, którymi od dawna cieszą się zmotoryzowani z Austrii, Szwajcarii itp.
Hokej ale czym innym jest egzekwowanie prawa a czym innym jest założenie jakiegoś limitu, że muszą tylu kierowców ukarać za to, a tylu kierowców za to, a tylu pieszych za to. To są z góry od razu założenia w liczbach. Co innego jest gdy celem jest wprowadzenie większej ilości kontroli itd. Wtedy też muszą ruszyć tyłek...ale czym innym jest podawanie konkretnych kwot i liczb. To tak samo jak swego czasu PO do budżetu wprowadziła od razu sumę z mandatów na przyszły rok, tak ciekawe.

Teraz są głosy, że PO chce zlikwidować tolerancję prędkości 10km/h. Czyli przykładowo przekraczasz prędkość 2-3km i płacisz... i wcale nie dlatego, że jesteś piratem drogowym.
Obrazek Speed Graphene MP
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Basic, ale w innych krajach nie ma jakoś limitu tolerancji i bulisz jak przekroczysz i o 2-3km/h. To tylko u nas się w tyłkach poprzewracało bo było liberalnie tyle lat. Taryfikator nie nowelizowany od chyba 1995r. (sic!).

A czy ktoś sobie wpisuje sumy z mandatów czy nie to nadal w czym problem? Jak ktoś nie łamie przepisów to go to nie obchodzi.
Obchodzić zacznie, jak mi będą co kilka miesięcy limity obniżać bo za mało się zbiera, wtedy to rozumiem, sam bym się spuszył. ;)
Poza tym to efekt odwrotny, chcieli pozbierać to im się ucięło, patrz akcja hamowania Vincentego.
Im to info wyciekło, więc teraz problem. Wiem, że są odrealnieni, ale może jeszcze na tyle trybią, że przeciętny Polak to bywa dość przekorną duszą. :P
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6730
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Zawsze myślałem, że ta tolerancja, to z uwagi na błędy pomiaru, a teraz to się zaczną chocki, klocki...
Jadę, na liczniku 100km/godz., gps pokazuje 95. Pytanie - ile pokaże fotoradar a ile radiowóz?
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

TomPL pisze:Zawsze myślałem, że ta tolerancja, to z uwagi na błędy pomiaru, a teraz to się zaczną chocki, klocki...
Jadę, na liczniku 100km/godz., gps pokazuje 95. Pytanie - ile pokaże fotoradar a ile radiowóz?
Właśnie - jedziesz tak i się zastanawiasz. I co robisz w sytuacji jak jest zero tolerancji? Jedziesz lekko pod limitem. Same korzyści. Do świadomości polskich kierowców musi dotrzeć, że to czym się poruszają jest potencjalną bronią. I od ich umiejętności tudzież zachowania zależą inni.

Basic - nie drażnią mnie tego rodzaju zapisy, bo wymuszają na służbach aktywność. Oczywiście, że najlepiej byłoby, żeby ITD czy policja były rozliczane ze skuteczności (spadek liczby zdarzeń). Tylko do tego musiałyby dojść wiarygodne badania dotyczące poczucia bezpieczeństwa. Bo co mi z tego, że w mojej wsi nie było ani jednego wypadku przez ostatnie 3 miesiące, skoro codziennie ma miejsce walka o przeżycie? Skoro debile nie potrafią zrozumieć, że idące poboczem 7-letnie dziecko może zostać zdmuchnięte przez jadącą 90km/h ciężarówkę z "wanną"?

Prosty przykład na skuteczność bata - kosiłem sobie rów przy drodze. Ubrany w czarny dres. Szanowni kierowcy mieli mnie w poważaniu, żaden nie zwolnił. Mieli rację, może byłem słabo widoczny, więc ubrałem żółtą kamizelkę. Trzech baranów od razu niemal wjechało do rowu dając po hamulcach, a ich rumaki były odległe pod tego, co zwykło sie nazywać sprawnym samochodem. Wystarczyło, że zrobiłem krok zza krzaczorów w kierunku jezdni, a efektem była przepisowa jazda wszystkich po horyzont.

I jeszcze jedno - jeżdżąc po drogach lokalnych (z wyłączeniem autostrad i S-ek) nie ma znaczenia, czy jedziesz 100-konnym dieslem, czy 500-konnym bolidem. I tak średnia wyjdzie w okolicach 65-70km/h. Choćby się taki "Kubica" sfajdał w spodnie, nie przeskoczy. Więc po co? Adrenalina?
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
Marcoone
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 2 lip 2012, 22:16
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Z tymi limitami mandatów to wyjaśnienie może być dość proste.
W budżecie państwa wpływy z mandatów to jakaś kolejna rubryczka z plusikiem i trzeba oszacować ile pieniędzy będzie z tych mandatów.
Szacowali to pewnie na podstawie danych historycznych, które mieli pod ręką czyli pewnie ilości mandatów i średniej wartości mandatu z kilku poprzednich lat (obserwując trend). Czyli kwota w budżecie wynika z iloczynu ilości mandatów (ewentualnie korygowanej jakimiś tam współczynnikami) i średniej wartości mandatu.

Może więc być, że te ilości mandatów potraktowane jako ilość kierowców do ukarania to po prostu materiał roboczy do szacowania wpływów z tytułu mandatów. Nie sądzę aby w jakimkolwiek oficjalnym dokumencie tak to było traktowane, a jeśli taki materiał by się pojawił to po prostu jest to efekt bałaganu i jednocześnie strzał w kolano (szczególnie biorąc aktualną atmosferę wokół rządzących w Polsce).
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

TomPL pisze:Zawsze myślałem, że ta tolerancja, to z uwagi na błędy pomiaru, a teraz to się zaczną chocki, klocki...
Jadę, na liczniku 100km/godz., gps pokazuje 95. Pytanie - ile pokaże fotoradar a ile radiowóz?
Tyle żebyś stosownie zapłacił, w końcu parkowanie radiowozu i wypisywanie papierków tanie być nie może. :P
Pytanie jest inne, a nie możesz jechać jak Hokej pisze pod limitem? Wtedy Cię to w ogóle nie dotyczy ..., nie masz rozterek. ;)

Co do budżetu, przecież nie można wpisać "ileś", trzeba jakieś oszacowanie przyjąć. Znów prasa robi aferę i temacik się kręci.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Mandaty, punkty, piraci drogowi ...

Marcoone pisze:Z tymi limitami mandatów to wyjaśnienie może być dość proste.
W budżecie państwa wpływy z mandatów to jakaś kolejna rubryczka z plusikiem i trzeba oszacować ile pieniędzy będzie z tych mandatów.
Szacowali to pewnie na podstawie danych historycznych, które mieli pod ręką czyli pewnie ilości mandatów i średniej wartości mandatu z kilku poprzednich lat (obserwując trend). Czyli kwota w budżecie wynika z iloczynu ilości mandatów (ewentualnie korygowanej jakimiś tam współczynnikami) i średniej wartości mandatu.

Może więc być, że te ilości mandatów potraktowane jako ilość kierowców do ukarania to po prostu materiał roboczy do szacowania wpływów z tytułu mandatów. Nie sądzę aby w jakimkolwiek oficjalnym dokumencie tak to było traktowane, a jeśli taki materiał by się pojawił to po prostu jest to efekt bałaganu i jednocześnie strzał w kolano (szczególnie biorąc aktualną atmosferę wokół rządzących w Polsce).
Ujawnione liczby to realna statystyka z zeszłego roku.
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp

Wróć do „Pogadanki & Pogaduchy”