Panowie, tudzież chłopaki.
Dajcie spokój. Po co się kłócić o takie bzdety. Jest tyle ciekawszych tematów do dyskusji na naszym forum (np. jak pomóc Obiemu podnieść jego tenis na jakiś rozsądny poziom).
Wielką zaletą tego forum jest pluralizm opinii i dopuszczalność dyskusji, o ile prowadzona jest ona w granicach zdrowego rozsądku.
Nie ma jednak wielkiego sensu zadyskutować się na śmierć o .... zasadach dyskutowania. Albo o zasadach moderowania forum. Serio, nie macie ciekawszych tematów?
Każdy po trzy głębokie wdechy i wracamy do pisania o tym, co ciekawe: kto się koksuje i dlaczego Nadal najwięcej, dlaczego Radwańska nic nie umie i każdy z nas by ją ograł,
o zabójczych właściwościach mgły smoleńskiej (tak serio, to akurat zbanowałbym dyskusje polityczne, gdzie poziom surrealizmu niektórych stwierdzeń przekracza wszelkie normy
), czy dociążać rakietę ponad 400 gram ciężarkami dla wędkarzy, kto z forumowiczów serwuje te 222 km/h drugim serwisem, itd....
...czyli krótko mówiąc - piszmy więcej o tym, co jako absolutnie niekontrowersyjne będzie nas raczej łączyć niż dzielić
.
Głupio dodawać, ale z niektórymi forumowiczami lepiej uważać, więc tak na wszelki wypadek:
tak, brawo, dobrze się domyślacie, wiele powyżej jest napisane na wesoło....
A dla jeszcze bardziej "zorientowanych inaczej": tak, to o Nadalu też...
.