Finał dziś o 20.00 o ile oczywiście pogoda da zielone światło.
Co do uwagi o dachu to faktycznie tam jakoś nie bardzo. Stadion to taki otwarty "kielich" i jakoś nie widzę na tej konstrukcji zadaszenia. Technicznie pewnie jakoś wykonalne ale koszty ...
A co do Nadala. Panowie, są dwie prawdy. Jedna prawda jest taka, że Nadal mimo dużych i widocznych postępów to cały czas rzeźbiarz. Mało w tym finezji za to doskonałe rzemiosło. I to jest jedno.
A ta druga prawda jest taka, że po prostu wygrywa. Tenis na punkty to gra na punkty, na wynik. Ma być efektywnie a nie efektownie. Nadal realizuje to jak widać najskuteczniej.
Można usatysfakcjonować obie strony. Dla fanów Nadal jest jego skuteczność a dla antyfanów jego niedostatki i w miarę jednowymiarowość.
Taki jest obecny tenis, niestety
Pisałem, że wczoraj byłem na Mastersie do lat 12, 14 i 16. Taka jedna z obserwacji. Mecz o trzecie miejsce do 16-lat i o pierwsze.
Meczo o 3-cie bardzo ładny, ofensywna gra, urozmaicona, chodzenie do siatki. No ale to tenis na większym ryzyku, dla oka ładny.
Mecz o 1-sze miejsce, istny koncert rzeźby i grania przez środek, prawie baloniarze a tempo średniego amatora.
Wnioski? Pewnie w 1/2 finału obaj ci chłopcy (finaliści) po prostu wyrzeźbili tych co grali otwarty tenis. A kto grał w efekcie w finale już wiecie ...
Tenis zawodowy powoli idzie w kierunku amatorskiego(!). Po prostu tak jak i my, oczywiście w innej skali, zawodnicy stają się coraz bardziej ograniczeni. Zaczyna się więc kalkulacja i gra na zabieganie. Stąd choćby praktyczne wymarcie stylu s&v.
U nas amatorów jest tak od dawna. Ten co gra ofensywnie zbiera brawa od publiki ale i sromotne baty od przeciwników
I ma faktycznie dwa wyjścia: albo nie grać w turniejach i nadal grać swoje mając z tego frajdę, albo grać w turniejach i nauczyć się rzeźbiarstwa. Oczywiście jest też wariant by mieć to w nosie (wynik) i grać w turniejach swoje godząc się na mierne rezultaty tylko czy to ma większy sens?
Zawodowiec takich opcji jednak nie ma ...
Jeżeli idzie o technikę to jest dokładny model wzorcowy i ... nikt mu w 100% nie odpowiada ...