kolekcjoner
Orator
Orator
Posty: 592
Rejestracja: 4 sty 2014, 20:31

Re: Puchar Davisa

Gospodarzem finału będzie Francja, która także dokona wyboru nawierzchni. Co prawda Szwajcarom ostatnimi czasy dobrze szło na wyjeździe z ekipą trójkolorowych, ale biorąc pod uwagę stawkę, publikę i prawdopodobnie clay, to moim zdaniem faworytem będą Francuzi.
A świeżo upieczony mistrz us open w meczu z Holendrem De Bakkerem odnalazł swój rytm. Cilić wyrównał na 1-1 w setach, a w 3 secie prowadzi 2-0. Jest to decydujące starcie- o awans do grupy światowej.
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Puchar Davisa

kolekcjoner pisze:Gospodarzem finału będzie Francja, która także dokona wyboru nawierzchni. Co prawda Szwajcarom ostatnimi czasy dobrze szło na wyjeździe z ekipą trójkolorowych, ale biorąc pod uwagę stawkę, publikę i prawdopodobnie clay, to moim zdaniem faworytem będą Francuzi.
Trochę to głupie, że nie gra się na neutralnym gruncie.
Będzie więc w sumie drugie French Open, Federer rok temu nie ugrał tam z Tsongą nawet seta, nie ma co się oszukiwać, Szwajcria ma 2óch singlistów, a Francuzi na dobrą sprawę 4-ech. Zapowiada się jednak ciekawie jak nigdy.
kolekcjoner
Orator
Orator
Posty: 592
Rejestracja: 4 sty 2014, 20:31

Re: Puchar Davisa

Jurek Kiler pisze:
kolekcjoner pisze:Gospodarzem finału będzie Francja, która także dokona wyboru nawierzchni. Co prawda Szwajcarom ostatnimi czasy dobrze szło na wyjeździe z ekipą trójkolorowych, ale biorąc pod uwagę stawkę, publikę i prawdopodobnie clay, to moim zdaniem faworytem będą Francuzi.
Trochę to głupie, że nie gra się na neutralnym gruncie.
Będzie więc w sumie drugie French Open, Federer rok temu nie ugrał tam z Tsongą nawet seta, nie ma co się oszukiwać, Szwajcria ma 2óch singlistów, a Francuzi na dobrą sprawę 4-ech. Zapowiada się jednak ciekawie jak nigdy.
Hiszpania w 2009 roku wszystkie mecze łącznie z finałem grała u siebie, w dodatku na ceglanej mączce. Jak widać jest trochę niesprawiedliwości w tych rozgrywkach, ale takie jest życie :wink: . Co do finału, to nawierzchnia nie jest jeszcze znana, równie dobrze może być hard. Pewne jest to, że mecz z uwagi na mróz będzie rozegrany w hali :) .
Jednak Cilić wprowadził Chorwację do grupy światowej, z kolei Bautista przegrał pierwszego seta z Belluccim. Hiszpanie tym samym są z nożem na gardle.
Awatar użytkownika
Tenisówka
Senior
Senior
Posty: 4585
Rejestracja: 5 lut 2013, 20:25
Lokalizacja: Pieniny

Re: Puchar Davisa

Szkoda, że nie Czesi :? . Można by sobie skoczyć po sąsiedzku na weekend.
----------------------------------
Chłopaki gdzie jesteście ? :::no.I:::
lolxd2
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 433
Rejestracja: 9 lis 2011, 23:40

Re: Puchar Davisa

Podsumowanie tego weekendu Pucharu Davisa, zawodów które cenię sobie bardzo mocno za ten niepowtarzalny klimat.
Na początek grupa barażowa. Na szczególną uwagę zasługuje rywalizacja Holandii z Chorwacją. Pierwszy dzień zakończył się remisem, w miarę pewnymi zwycięstwami Delicia i Sijslinga. W sobotę do akcji wkroczył Cilić - wraz z kolegą z zespołu Draganją pokonali Holenderski debel. Nadszedł dzień trzeci w którym Delić był już bardzo blisko wprowadzenia Chorwatów do upragnionej Grupy Światowej. Okazało się jednak że prowadzenie 2:0 w setach nie wystarczyło i do decydującego pojedynku musiał wkroczyć CIlić (zamieniając Coricia, co można było przewidzieć). Rozpoczął nie najlepiej od straconego seta po tajbreku. Potem gdy wyrównał stan meczu serca wszystkich kibiców pewnie mocno się uspokoiły. Po trzecim secie moim zdaniem CIlić odzyskał już spokój i po prostu nie mógł przegrać. Interesująca była też rywalizacja Belgii z Ukrainą. Gdyby Ukraińcy mieli Dołgo to kto wie. Bez niego a z Goffinem w składzie Belgii mieli marne szanse. Patrząc na wynik dziać się również musiało w pojedynku Izraelu z Argentyną. Tam jednak tylko piątek i sobota mogły się podobać. Niedziela to całkowita deklasacja Żydów. Oni jednak w singlu poza Selą nie mieli kim grać - jako że Weintraub był kontuzjowany musieli wystawić jakiegoś grajka z Challengerów (?) Botzera.
Sensacja stała się faktem, Hiszpania pokonana w barażach! Choć w sumie należało im się, za regularne olewanie tych rozgrywek i wystawianie drugiego, a można nawet powiedzieć że trzeciego składu.
W Grupie Światowej w sumie za wiele się nie działo. Na uwagę zasługuje może zacięty mecz deblowy między Szwajcarami i Włochami oraz łatwość z jaką Gasquet uporał się z Berdychem w singlu.
Obawiam się że Francuzi wybiorą mączkę jako nawierzchnię co raczej zmniejszy porządnie szanse Szwajcarów. Jeśli jednak wybiorą hard wtedy upatruję hit w każdym pojedynku.
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Puchar Davisa

Nawierzchnia tak naprawdę nie ma moim zdaniem aż tak wielkiego znaczenia, no bo czy Monfils, Tsonga czy Gasquet są tacy bardzo mączkowi? atutem natomiast na pewno jest rola gospodarza, a jeśli chodzi o clay...przypomnijcie mi na jakiej nawierzchni odbywał się turniej w Monte-Carlo i jaka była obsada finału tego turnieju...?
kolekcjoner
Orator
Orator
Posty: 592
Rejestracja: 4 sty 2014, 20:31

Re: Puchar Davisa

Jurek Kiler pisze:Nawierzchnia tak naprawdę nie ma moim zdaniem aż tak wielkiego znaczenia, no bo czy Monfils, Tsonga czy Gasquet są tacy bardzo mączkowi? atutem natomiast na pewno jest rola gospodarza, a jeśli chodzi o clay...przypomnijcie mi na jakiej nawierzchni odbywał się turniej w Monte-Carlo i jaka była obsada finału tego turnieju...?
A moim zdaniem nawierzchnia ma bardzo istotne znaczenie. Uważam, że clay faworyzuje gospodarzy i daje im przewagę w postaci 60-40. Monte-Carlo jest chybionym argumentem. Wawrinka po Monte-Carlo grał w trzech turniejach rozgrywanych na nawierzchni ziemnej. Na cztery mecze wygrał tylko jeden, w tym przegrał w pierwszej rundzie RG. Natomiast Federer przegrał w Rzymie w pierwszej rundzie z Francuzem Chardym, a w RG uległ w 4 rundzie Gulbisowi. Jak widać jedna jaskółka w postaci Monte-Carlo wiosny nie czyni :wink: .
Co prawda francuscy zawodnicy mają ujemne bilanse z Federerem, ale Gasquet na 14 meczy z Fedem wygrał tylko dwa, oba na nawierzchni ziemnej. Tsonga, jak już było wspomniane w tym wątku także potrafił ograć Rogera na Clayu. Simon także byłby nie wygodnym przeciwnikiem, pamiętam wyrównany 5 setowy mecz Simona z Federerem na RG 2013 ( Simon prowadził 2-1 w setach, ale ostatecznie przegrał ). Co do Wawrinki to z Tsongą na Clauy ma bilans 2-2, z Gasquetem 1-0 ( ale było 8-6 w piątym secie na RG ), z Simonem 1-0 ( także było pięć setów ). Finał dopiero za dwa miesiące, a Szwajcarzy dysponują tylko dwoma bardzo dobrymi zawodnikami. Wystarczy jakiś uraz Stana czy Rogera i Puchar wędruje do Paryża :) .
Awatar użytkownika
McGyver
Weteran
Weteran
Posty: 1799
Rejestracja: 24 mar 2012, 17:30
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Puchar Davisa

http://sport.tvp.pl/16910125/final-puch ... ie-w-lille

Biedni Szwajcarzy. :wink:
Będą jeszcze emocje po Londynie.
Awatar użytkownika
Elf
Senior
Senior
Posty: 2508
Rejestracja: 20 kwie 2012, 14:57
Lokalizacja: Sercem na Podlasiu

Re: Puchar Davisa

Zobaczyli jak Narodowy podziałał na Serbów i ściągają? :D
"Elfy są urocze. Rzucają urok. Elfy są czarowne. Splatają czary. Ich uroda powala. Strzałą. Kłopot ze słowami polega na tym, że ich znaczenie może się wić jak wąż. A jeśli ktoś chce znaleźć węże, powinien ich szukać za słowami, które zmieniły swój sens. Nikt nigdy nie powiedział, że elfy są miłe. Elfy są złe."
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Puchar Davisa

Cegła, znaczny mączka, znaczy...
Ps. Monfils doznał kontuzji kolana, nie wiadomo czy zdąży wykurować się na finał.
Awatar użytkownika
golp
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 252
Rejestracja: 29 paź 2012, 15:31
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt: Strona WWW

Re: Puchar Davisa

Dobry pomysł z tym stadionem, może być ciekawie.
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Puchar Davisa

Wiecie... tak patrzę na wyniki Wawrinki i ciężko będzie Szwajcarom to wygrać, ojjj ciężko...
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
matek20
Weteran
Weteran
Posty: 1712
Rejestracja: 8 paź 2011, 20:01

Re: Puchar Davisa

El Diablo pisze:Wiecie... tak patrzę na wyniki Wawrinki i ciężko będzie Szwajcarom to wygrać, ojjj ciężko...
Za to Francuzi mają słabą głowę. :D Wszystko się zapewne rozstrzygnie w niedzielę.
Awatar użytkownika
alergia
Weteran
Weteran
Posty: 1582
Rejestracja: 15 lis 2012, 16:29
Lokalizacja: W-wa

Re: Puchar Davisa

kolekcjoner pisze:Co prawda francuscy zawodnicy mają ujemne bilanse z Federerem, ale Gasquet na 14 meczy z Fedem wygrał tylko dwa, oba na nawierzchni ziemnej. Tsonga, jak już było wspomniane w tym wątku także potrafił ograć Rogera na Clayu. Simon także byłby nie wygodnym przeciwnikiem, pamiętam wyrównany 5 setowy mecz Simona z Federerem na RG 2013 ( Simon prowadził 2-1 w setach, ale ostatecznie przegrał ). Co do Wawrinki to z Tsongą na Clauy ma bilans 2-2, z Gasquetem 1-0 ( ale było 8-6 w piątym secie na RG ), z Simonem 1-0 ( także było pięć setów ). Finał dopiero za dwa miesiące, a Szwajcarzy dysponują tylko dwoma bardzo dobrymi zawodnikami. Wystarczy jakiś uraz Stana czy Rogera i Puchar wędruje do Paryża :) .
Proszę, i po tak krótkim czasie te słowa mogą okazać się prorocze.
Szwajcarzy są już we Francji. Każdy co prawda innym środkiem transportu, ale są. Przywieźli ze sobą trenera braci Bryan jako wsparcie mentalne dla debla.
A oto jak bawili się Francuzi w czasie, gdy trwała bratobójcza szwajcarska walka.
http://www.dailymotion.com/video/x2a...ainement_sport

Jutro ma się odbyć konferencja prasowa szwajcarskiej ekipy. Może się coś wyjaśni...
Dredy górą!
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Puchar Davisa

Chyba Szwajcaria nie będzie cieszyła się z pierwszego triumfu w historii.
Jakoś trudno mi wyobrazić sobie, że Federer - po urazie - będzie w stanie grać na wysokim poziomie dwa mecze do trzech wygranych setów. Te 3 sety - a przecież mogą to być 5 setówki - mają jak dla mnie kluczowe znaczenie. Do półfinału WTF - Szwajcaria była dla mnie faworytem , a stawiał ją w tej roli pełnosprawny, w doskonałej formie - Federer.
Po tym półfinale - po kontuzji zawodnika kluczowego - szala przechyla się na stronę Francuzów.
Konflikty w teamie też nie pozostają bez znaczenia. A konflikt był - można sobie gadać, że zażegnany - ale świeży.
Nawierzchnia i miejsce - też faworyzują Francuzów.

Mam nadzieję, że się mylę.
Jakby co - odszczekam. :wink: Z przyjemnością.
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Puchar Davisa

A moim zdaniem on uniknął urazu. Właściwie zinterpretował pierwsze sygnały i nie nabawił się stanów zapalnych skutkujących przykurczami.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Puchar Davisa

PitS pisze:A moim zdaniem on uniknął urazu. Właściwie zinterpretował pierwsze sygnały i nie nabawił się stanów zapalnych skutkujących przykurczami.
Miejmy nadzieję, że masz rację. :D
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
alergia
Weteran
Weteran
Posty: 1582
Rejestracja: 15 lis 2012, 16:29
Lokalizacja: W-wa

Re: Puchar Davisa

PitS pisze:A moim zdaniem on uniknął urazu. Właściwie zinterpretował pierwsze sygnały i nie nabawił się stanów zapalnych skutkujących przykurczami.
Czyżby? Skąd wiemy, że pierwsze? Patrząc na to, jak serwował w WTF, choćby w meczu z Andym, mam coraz więcej wątpliwości, że chodzi o "świeży" uraz.
Najgorsze jest to, że po dzisiejszym dniu nic właściwie nowego nie wiemy, jeśli chodzi o stan zdrowia Rogera.
Czytałam dziś sobie szwajcarską prasę i m. in. zapis konferencji prasowej ekipy Szwajcarów w Lille. Koledzy zbagatelizowali ten nieszczęsny epizod udziałem Mirki (coś ewidentnie było na rzeczy :/ ), ale starali się wyraźnie podreperować morale zespołu i uspokoić sytuację. To im się na dziś udało, albo ich PR działa świetnie.
Roger o swoich plecach nic konkretnego, tylko "mam nadzieję", "prawdopodobnie zagram", etc.
Słabo to widzę. :(
Dredy górą!
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Puchar Davisa

Ja stawiam że będzie żył. Na dodatek dostanie legalnie leki przeciwzapalne, będzie kicał jak nie powiem kto. :wink:
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Puchar Davisa

Pożyjemy, zobaczymy, dopiero trzy dni minęły od urazu, a pierwszy mecz finałowy kiedy?

Wróć do „Rozgrywki ATP i WTA”