Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Lukasz_b20 pisze:Takie coś znalazłem na fb
Roger Federer w meczu z Djokoviciem:

miał lepszy bilans asów do podwójnych błędów
miał wyższy % udanego pierwszego serwisu
miał wyższy % punktów wygranych po pierwszym serwisie
miał wyższy % punktów wygranych po drugim serwisie
miał wyższy % punktów wygranych przy siatce
miał wyższy % wykorzystanych breakpointów
miał wyższy % punktów wygranych na returnie
miał lepszy bilans winnerów do niewymuszonych błędów
wygrał więcej punktów

I przegrał.

Tenis. .
Federer. rotfl
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

I co z tego, że mamy piękny samochód luksusowy, wyposażony we wszystkie systemy, skoro nigdy nie dojedzie do celu bo zawsze coś się po drodze zepsuje. Nie lepiej mieć trochę słabiej wyposażony ale taki, który zawsze dowiezie nas tam gdzie chcemy, na którym można polegać, niezawodny?
Przemyślcie to. :oldtimer:
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

stofler pisze:I co z tego, że mamy piękny samochód luksusowy, wyposażony we wszystkie systemy, skoro nigdy nie dojedzie do celu bo zawsze coś się po drodze zepsuje. Nie lepiej mieć trochę słabiej wyposażony ale taki, który zawsze dowiezie nas tam gdzie chcemy, na którym można polegać, niezawodny?
Przemyślcie to. :oldtimer:
Jak tak tylko dodam, że bilans Djokovica w finałach Szlema wynosi 16-10 i jest gorszy od bilansu Federera 20-11, więc z tą niezawodnością bym się jeszcze wstrzymał.
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

stofler pisze:I co z tego, że mamy piękny samochód luksusowy, wyposażony we wszystkie systemy, skoro nigdy nie dojedzie do celu bo zawsze coś się po drodze zepsuje. Nie lepiej mieć trochę słabiej wyposażony ale taki, który zawsze dowiezie nas tam gdzie chcemy, na którym można polegać, niezawodny?
Przemyślcie to. :oldtimer:
Przemyślałem - wybieram 290km Ferrari i 10 z buta zamiast 300km Multiplą. Może być?
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
HeadShot
Senior
Senior
Posty: 2895
Rejestracja: 2 lut 2008, 10:50

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Z innej beczki, Multipla na tym forum była swego czasu memem jak teraz Fiat500, kojarzycie o co chodziło? Kompletnie mi wyleciało. :P
#NKrising
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

hokej pisze:
stofler pisze:I co z tego, że mamy piękny samochód luksusowy, wyposażony we wszystkie systemy, skoro nigdy nie dojedzie do celu bo zawsze coś się po drodze zepsuje. Nie lepiej mieć trochę słabiej wyposażony ale taki, który zawsze dowiezie nas tam gdzie chcemy, na którym można polegać, niezawodny?
Przemyślcie to. :oldtimer:
Przemyślałem - wybieram 290km Ferrari i 10 z buta zamiast 300km Multiplą. Może być?
Wyobraź sobie, że wieziesz chore dziecko do szpitala. Zaryzykowałbyś iść z nim 10km z buta? Pomyśl o tym.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

stofler pisze:Nie wiem czy jest sens rozczulać się nad wyżej przytoczonymi cyferkami i procentami. :::hmm:::
No i widzisz, jak chcesz to potrafisz coś z sensem z siebie wydusić :::gd::: Masz rację, kontempluj 20-16 i 102-76 rotfl
A jak się zmęczysz to pomyśl o RG2019 :P W końcu nie każdy i nie zawsze może zostać kortowym ćwokiem. Nadal to się kulił jak grzmiało, a teraz Djokovic to z kortu zwieje jak ... wiatr zawieje? rotfl Wiatrochrony trzeba cholera postawić :)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Jurek Kiler pisze:
stofler pisze:I co z tego, że mamy piękny samochód luksusowy, wyposażony we wszystkie systemy, skoro nigdy nie dojedzie do celu bo zawsze coś się po drodze zepsuje. Nie lepiej mieć trochę słabiej wyposażony ale taki, który zawsze dowiezie nas tam gdzie chcemy, na którym można polegać, niezawodny?
Przemyślcie to. :oldtimer:
Jak tak tylko dodam, że bilans Djokovica w finałach Szlema wynosi 16-10 i jest gorszy od bilansu Federera 20-11, więc z tą niezawodnością bym się jeszcze wstrzymał.
Chodzi o rywalizację Novaka z Rogerem, w której bilans finałów WS to 4-1. Można też dodać, tak dla dodania smaku, że 3 wygrał na Wimbledonie czyli królestwie Federera a jedyny, który przegrał miał miejsce w 2007 roku, kiedy Djokovic był jeszcze leszczem bez Szlema na koncie.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

stofler pisze: ... w 2007 roku, kiedy Djokovic był jeszcze leszczem bez Szlema na koncie.
Przynajmniej Szlemów mu kilka przybyło, bo za leszcza nadal go mają ... rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
stofler
-
-
Posty: 1942
Rejestracja: 31 paź 2017, 22:07

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Vivid pisze:
stofler pisze: ... w 2007 roku, kiedy Djokovic był jeszcze leszczem bez Szlema na koncie.
Przynajmniej Szlemów mu kilka przybyło...
Ciekawe co będziesz pisał jak mu przybędzie jeszcze kilka. rotfl
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

stofler pisze:
Vivid pisze:
stofler pisze: ... w 2007 roku, kiedy Djokovic był jeszcze leszczem bez Szlema na koncie.
Przynajmniej Szlemów mu kilka przybyło...
Ciekawe co będziesz pisał jak mu przybędzie jeszcze kilka. rotfl
Już raz to chyba pisałem, ale powtórzę jak nie zatrybiłeś :twisted:
Za kilka lat, jak powiedzmy Novak będzie miał 35 latek, pojawi się na konferencji, ze łzami w oczach, i ogłosi, że już czas ...
Czas na zasłużoną emeryturkę :::gd:::
I wiesz co? To będzie właśnie ta ostateczna kropka nad "i". Wtedy zrozumiesz, może ;), jaka jest różnica między tłem a pierwszym planem.
Tło wywiesza białą flagę w wieku powiedzmy 35 lat, a pierwszy plan w wieku 38 lat (rocznikowo) grał w 1/2 RG czy finale Wimbledonu.
I taka będzie dobitna różnica między tylko cieniem, a prawdziwym mistrzem.

I na końcu znowu ... będzie stoflera żal rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

stofler pisze:
Jurek Kiler pisze:
stofler pisze:I co z tego, że mamy piękny samochód luksusowy, wyposażony we wszystkie systemy, skoro nigdy nie dojedzie do celu bo zawsze coś się po drodze zepsuje. Nie lepiej mieć trochę słabiej wyposażony ale taki, który zawsze dowiezie nas tam gdzie chcemy, na którym można polegać, niezawodny?
Przemyślcie to. :oldtimer:
Jak tak tylko dodam, że bilans Djokovica w finałach Szlema wynosi 16-10 i jest gorszy od bilansu Federera 20-11, więc z tą niezawodnością bym się jeszcze wstrzymał.
Chodzi o rywalizację Novaka z Rogerem, w której bilans finałów WS to 4-1. Można też dodać, tak dla dodania smaku, że 3 wygrał na Wimbledonie czyli królestwie Federera a jedyny, który przegrał miał miejsce w 2007 roku, kiedy Djokovic był jeszcze leszczem bez Szlema na koncie.
Ale ja się zgadzam, że jest to rysa na wizerunku Federera i zwłaszcza za wczorajszą porażkę nie mam zamiaru Federera bronić.

Tylko zachowajmy zdrowy umiar, Djokovic wczoraj był wyjątkowym leszczem, był w 90% zależny od tego co zrobi 38-letni zawodnik, powód jakiś do chwały to to nie jest. A Wimbledon to już nie jest Wimbledon, ta nawierzchnia już dawno przestała sprzyjać ofensywnie usposobionym tenisistom, więc to królestwo Rogera to zdecydowanie mit, choć dalej czuję się na nim całkiem dobrze.
Awatar użytkownika
matek20
Weteran
Weteran
Posty: 1712
Rejestracja: 8 paź 2011, 20:01

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Awatar użytkownika
trainterr
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 253
Rejestracja: 26 kwie 2016, 11:23
Lokalizacja: Suwałki :)

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

matek20 pisze:https://www.youtube.com/watch?v=kzK1VEeyitE

Co ten gośc tu pitoli ? :D
"Dżokowik" rotfl
You hold the Key to the Earth survival ! :)
https://www.facebook.com/rakietowa.pasja/
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Jurek Kiler pisze:A Wimbledon to już nie jest Wimbledon, (...) choć dalej czuję się na nim całkiem dobrze.
Jak tak dobrze się tam czujesz, to czemu nie grałeś? rotfl
Jurek Kiler pisze:Tylko zachowajmy zdrowy umiar, Djokovic wczoraj był wyjątkowym leszczem, był w 90% zależny od tego co zrobi 38-letni zawodnik, powód jakiś do chwały to to nie jest.
Zgadzam się, zachowujmy jakiś umiar. To nie jest jakiś 38-letni zawodnik, tylko Roger Federer. To pewna różnica. Nigdy nie byłem fanem Szwajcara, ale czysto technicznie to najwybitniejszy gracz w historii dyscypliny. Dzięki tej technice, zarówno uderzeń, jak i poruszania się po korcie nie jest on wrakiem zawodnika, lecz radzi sobie fizycznie zupełnie dobrze, a dzięki technice i ofensywnej grze nie musi spotkań wybiegiwać. Tak więc podkreślanie wieku Rogera (zwłaszcza, że ten finalnie nie wygrał) wydaje mi się nie na miejscu. Ok, gdyby rywalem był gość w wieku 20-26 lat, to bym to jakoś zrozumiał, albo gdyby Federer zajeżdżał młodszego rywala kondycyjnie. 6 lat różnicy to też sporo, ale Serb też jest już po 30-stce, więc też już nie jest w najlepszym dla tenisisty wieku. Nie czepiałbym się więc, że Szwajcar przez większość meczu dominował i nie wskazywałbym jego wieku jako argument, że bycie przez niego dominowanym to powód do wstydu.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Lukasz_b20
Orator
Orator
Posty: 558
Rejestracja: 12 gru 2013, 11:05

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Gary pisze:
Jurek Kiler pisze:A Wimbledon to już nie jest Wimbledon, (...) choć dalej czuję się na nim całkiem dobrze.
Jak tak dobrze się tam czujesz, to czemu nie grałeś? rotfl
Jurek Kiler pisze:Tylko zachowajmy zdrowy umiar, Djokovic wczoraj był wyjątkowym leszczem, był w 90% zależny od tego co zrobi 38-letni zawodnik, powód jakiś do chwały to to nie jest.
Zgadzam się, zachowujmy jakiś umiar. To nie jest jakiś 38-letni zawodnik, tylko Roger Federer. To pewna różnica. Nigdy nie byłem fanem Szwajcara, ale czysto technicznie to najwybitniejszy gracz w historii dyscypliny. Dzięki tej technice, zarówno uderzeń, jak i poruszania się po korcie nie jest on wrakiem zawodnika, lecz radzi sobie fizycznie zupełnie dobrze, a dzięki technice i ofensywnej grze nie musi spotkań wybiegiwać. Tak więc podkreślanie wieku Rogera (zwłaszcza, że ten finalnie nie wygrał) wydaje mi się nie na miejscu. Ok, gdyby rywalem był gość w wieku 20-26 lat, to bym to jakoś zrozumiał, albo gdyby Federer zajeżdżał młodszego rywala kondycyjnie. 6 lat różnicy to też sporo, ale Serb też jest już po 30-stce, więc też już nie jest w najlepszym dla tenisisty wieku. Nie czepiałbym się więc, że Szwajcar przez większość meczu dominował i nie wskazywałbym jego wieku jako argument, że bycie przez niego dominowanym to powód do wstydu.

Brawo
21 WS..
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Gary pisze:Jurek Kiler pisze:
A Wimbledon to już nie jest Wimbledon, (...) choć dalej czuję się na nim całkiem dobrze.

Jak tak dobrze się tam czujesz, to czemu nie grałeś?
Ehhh, urok pisania w telefonie. :P
Gary pisze:Jurek Kiler pisze:
Tylko zachowajmy zdrowy umiar, Djokovic wczoraj był wyjątkowym leszczem, był w 90% zależny od tego co zrobi 38-letni zawodnik, powód jakiś do chwały to to nie jest.

Zgadzam się, zachowujmy jakiś umiar. To nie jest jakiś 38-letni zawodnik, tylko Roger Federer. To pewna różnica. Nigdy nie byłem fanem Szwajcara, ale czysto technicznie to najwybitniejszy gracz w historii dyscypliny. Dzięki tej technice, zarówno uderzeń, jak i poruszania się po korcie nie jest on wrakiem zawodnika, lecz radzi sobie fizycznie zupełnie dobrze, a dzięki technice i ofensywnej grze nie musi spotkań wybiegiwać. Tak więc podkreślanie wieku Rogera (zwłaszcza, że ten finalnie nie wygrał) wydaje mi się nie na miejscu. Ok, gdyby rywalem był gość w wieku 20-26 lat, to bym to jakoś zrozumiał, albo gdyby Federer zajeżdżał młodszego rywala kondycyjnie. 6 lat różnicy to też sporo, ale Serb też jest już po 30-stce, więc też już nie jest w najlepszym dla tenisisty wieku. Nie czepiałbym się więc, że Szwajcar przez większość meczu dominował i nie wskazywałbym jego wieku jako argument, że bycie przez niego dominowanym to powód do wstydu.
Oczywiście, że on fizycznie jak na 38-letniego zawodnika jest bardzo dobry, na pewno ma świetną kondycję, tylko szybkość nie ta. I ja napisałem, że to nie jest powód do chwały, nie sugerowałem, że ma się zaraz tego wstydzić. Nie miałem też na myśli dominacji Federera tylko bardziej zależności od tego czy ten popełni błąd czy tego nie zrobi. Wiadomo, że ci dwaj tenisiści dysponują innymi atutami i każdy ma swoją grę, Federer zawsze będzie bardziej z przodu, bo to jest po prostu jego gra, Novak z kolei dobrze czuje się gdy może być bardziej wycofany i grać z kontry, ale nie raz zagrał on tak, że to on rządził na korcie, tym razem był aż za bardzo zależny od tego co zrobi Federer, 38-letni. 6 lat różnicy to na tym etapie kariery dużo, jak przypomnę sobie 31-letniego Federera z roku 2012 to jest to zupełnie inny tenisista, tylko serwis mu został.
Awatar użytkownika
Lukasz_b20
Orator
Orator
Posty: 558
Rejestracja: 12 gru 2013, 11:05

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Jurek Kiler pisze:
Gary pisze:Jurek Kiler pisze:
A Wimbledon to już nie jest Wimbledon, (...) choć dalej czuję się na nim całkiem dobrze.

Jak tak dobrze się tam czujesz, to czemu nie grałeś?
Ehhh, urok pisania w telefonie. :P
Gary pisze:Jurek Kiler pisze:
Tylko zachowajmy zdrowy umiar, Djokovic wczoraj był wyjątkowym leszczem, był w 90% zależny od tego co zrobi 38-letni zawodnik, powód jakiś do chwały to to nie jest.

Zgadzam się, zachowujmy jakiś umiar. To nie jest jakiś 38-letni zawodnik, tylko Roger Federer. To pewna różnica. Nigdy nie byłem fanem Szwajcara, ale czysto technicznie to najwybitniejszy gracz w historii dyscypliny. Dzięki tej technice, zarówno uderzeń, jak i poruszania się po korcie nie jest on wrakiem zawodnika, lecz radzi sobie fizycznie zupełnie dobrze, a dzięki technice i ofensywnej grze nie musi spotkań wybiegiwać. Tak więc podkreślanie wieku Rogera (zwłaszcza, że ten finalnie nie wygrał) wydaje mi się nie na miejscu. Ok, gdyby rywalem był gość w wieku 20-26 lat, to bym to jakoś zrozumiał, albo gdyby Federer zajeżdżał młodszego rywala kondycyjnie. 6 lat różnicy to też sporo, ale Serb też jest już po 30-stce, więc też już nie jest w najlepszym dla tenisisty wieku. Nie czepiałbym się więc, że Szwajcar przez większość meczu dominował i nie wskazywałbym jego wieku jako argument, że bycie przez niego dominowanym to powód do wstydu.
Oczywiście, że on fizycznie jak na 38-letniego zawodnika jest bardzo dobry, na pewno ma świetną kondycję, tylko szybkość nie ta. I ja napisałem, że to nie jest powód do chwały, nie sugerowałem, że ma się zaraz tego wstydzić. Nie miałem też na myśli dominacji Federera tylko bardziej zależności od tego czy ten popełni błąd czy tego nie zrobi. Wiadomo, że ci dwaj tenisiści dysponują innymi atutami i każdy ma swoją grę, Federer zawsze będzie bardziej z przodu, bo to jest po prostu jego gra, Novak z kolei dobrze czuje się gdy może być bardziej wycofany i grać z kontry, ale nie raz zagrał on tak, że to on rządził na korcie, tym razem był aż za bardzo zależny od tego co zrobi Federer, 38-letni. 6 lat różnicy to na tym etapie kariery dużo, jak przypomnę sobie 31-letniego Federera z roku 2012 to jest to zupełnie inny tenisista, tylko serwis mu został.
Serwis i doświadczenie w ramach korekty..
21 WS..
Awatar użytkownika
grzeszajac
Orator
Orator
Posty: 504
Rejestracja: 20 lis 2011, 20:51
Lokalizacja: Łańcut

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

Dawno nie komentowałem... Federer jest królem tenisa, który przegrał z waleczny gladiatorem... Djokovic był słabszym tenisistą w tym finale ale lepszym sportowcem. Federer mógł odskoczyć Djokovicowi na 6 tytułów WS, a tak Djokovic ma jeszcze tylko 4 tytuły WS do zdobycia aby zrównać się z królem tenisa... Gra Djokovica nie zachwyca ale przygotowanie mentalne by wygrywać godne króla...
lottosale
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 8 wrz 2016, 23:00

Re: WIELKI SZLEM: WIMBLEDON 2019

stofler pisze:
Jurek Kiler pisze:
stofler pisze:I co z tego, że mamy piękny samochód luksusowy, wyposażony we wszystkie systemy, skoro nigdy nie dojedzie do celu bo zawsze coś się po drodze zepsuje. Nie lepiej mieć trochę słabiej wyposażony ale taki, który zawsze dowiezie nas tam gdzie chcemy, na którym można polegać, niezawodny?
Przemyślcie to. :oldtimer:
Jak tak tylko dodam, że bilans Djokovica w finałach Szlema wynosi 16-10 i jest gorszy od bilansu Federera 20-11, więc z tą niezawodnością bym się jeszcze wstrzymał.
Chodzi o rywalizację Novaka z Rogerem, w której bilans finałów WS to 4-1. Można też dodać, tak dla dodania smaku, że 3 wygrał na Wimbledonie czyli królestwie Federera a jedyny, który przegrał miał miejsce w 2007 roku, kiedy Djokovic był jeszcze leszczem bez Szlema na koncie.
Ale jak Novak nabija kolejne zwycięstwa na Federerze w wersji leszcz to jest ok? Ty na poważnie masz jakieś problemy z myśleniem.
Novak gdy grał w finał Szlema z Federerem w prime, ma z nim nim ujemny bilans, i generalnie robił w tych meczach za wycieraczkę. Wersja Feda z poprzedniej dekady, nawet w wersji loser, odesłałaby tak żenującego Djokovica jak wczoraj maks w 4 łatwych setach. To że potem Serb ogrywał gościa który już dawno powinien być na emeryturze, jest generalnie mało istotne. Djokovic nabija swoje rekordy, gdzie pokolenie '90 nie ma na swoim koncie Szlema, młodzi gracze wolą grać w koszykówkę albo nagrywać filmiki na vloga byle tylko hajs się zgadzał, a jego najpoważniejszymi rywalami są Federer zbliżający się do 40, któremu został tylko serwis, i Nadal bez kolan, który właśnie po raz drugi łysieje.
Jeśli za coś szanować Djokovica, to za run 2011, wszystko co wydarzyło się później, a już zwłaszcza po jego powrocie po urazie, należy raczej przemilczeć, nie licząc tego jednego rodzynka jakim był zeszłoroczny półfinał z Rafą.
Obecny tenis jest na tak żenującym poziomie, że każdy tytuł aktualnie powinien być liczony jako 0,5. Ma to szczęście Djoko, że za młodu był gnębiony, i zostało mu najwięcej sił na czasy gdzie w tenisa gra na poważnie on i zdezelowany Fed i Rafa.
I piszę to jako kibic, który ma gdzięś te rekordy, i który mocno musiałby się zastanowić którego z wczorajszych finalistów bardziej nie znosi, a Rafie kibicuje tylko dlatego, że pozostałej dwójki nie znosi bardziej. Moja niechęć do nich jest oczywiście, ze zdecydowanie innych powodów. Bo taki Roger ze swoim tenisem, przy nudnym do bólu Serbie, wygląda jak nastolatka przy babci zasuwającej na spotkanie w radzie parafialnej.

Wróć do „Rozgrywki ATP i WTA”