Na oparach, ale jednak!Barti pisze:Cicipas!! Podoba mi się ta odwaga i naturalnie bh młodego Greka, chociaż tego zepsutego woleja w taju mu długo nie zapomnę. Dajesz, Stefanos!
świetnie się ogląda tego chłopaka!
Na oparach, ale jednak!Barti pisze:Cicipas!! Podoba mi się ta odwaga i naturalnie bh młodego Greka, chociaż tego zepsutego woleja w taju mu długo nie zapomnę. Dajesz, Stefanos!
Witaj w klubie Jacku.Jacek iREM pisze:A jednak muszę Cię wyłączyć, no po prostu nie da się...stofler pisze:"Niemiec" sam się wykończył. Przegapił sprawdzenie dobrej piłki a głowa nie wróciła już do normalnej gry. Brawo młody. Byle kto nie pokonałby Novaka, nawet grającego w tym turnieju rekreacyjnie.
Okazuje się, że jednak by się przydała. Nie sądzę, żeby Djokovic po wygraniu Wimbla nie pałał rządzą skasowania USO. A jeśli apogeum tegorocznej formy ma przyjść właśnie na ten turniej, dlaczego ma się zarzynać w "kurnikach"?Vivid pisze:Stofler, Grek Serba ograł, bo ten ostatni był słabszy. Tu wielkiej filozofii nie trzeba.
Od początku piszę, że jest taka opcja by posty danego delikwenta były niewidoczne i sam się ciskałeś, że zachęcam do tego innych użytkowników.stofler pisze:A jeszcze niedawno pisałeś, że ci mój styl nie przeszkadza. Oj zawiało obłudą kolego.Jurek Kiler pisze:Witaj w klubie Jacku.Jacek iREM pisze:A jednak muszę Cię wyłączyć, no po prostu nie da się...stofler pisze:"Niemiec" sam się wykończył. Przegapił sprawdzenie dobrej piłki a głowa nie wróciła już do normalnej gry. Brawo młody. Byle kto nie pokonałby Novaka, nawet grającego w tym turnieju rekreacyjnie.
Dlaczego więc agitujesz przeciwko mnie? Czy to taka choroba tego forum czy tylko poszczególnych jego użytkowników, tych wiecznie szukających w życiu asekuracji?Jurek Kiler pisze:Od początku piszę, że jest taka opcja by posty danego delikwenta były niewidoczne i sam się ciskałeś, że zachęcam do tego innych użytkowników.stofler pisze:A jeszcze niedawno pisałeś, że ci mój styl nie przeszkadza. Oj zawiało obłudą kolego.Jurek Kiler pisze:Witaj w klubie Jacku.Jacek iREM pisze:A jednak muszę Cię wyłączyć, no po prostu nie da się...stofler pisze:"Niemiec" sam się wykończył. Przegapił sprawdzenie dobrej piłki a głowa nie wróciła już do normalnej gry. Brawo młody. Byle kto nie pokonałby Novaka, nawet grającego w tym turnieju rekreacyjnie.
Czasem natomiast sobie popatrzę co tam popiszesz, np. teraz wiedząc, że mi odpowiesz.
No i czasem jest ciekawie, przyznaję.
Ty uważaj lepiej na słowa.Vivid pisze:Nie widzę związku. My tylko staramy się odświeżyć sobie pamięć w zakresie wyautowania tamtego trolla.stofler pisze:Wiem, że głodnemu chleb na myśli ale nie traktuj ludzi swoją miarą.
Wytrzymał napięcie w taju, bronił meczbola, będą z niego ludzie. Przypomina mi trochę Rogera z młodych lat, jednak Grek jest o lata świetlne sympatyczniejszy i bardziej ludzki od Szwajcara. Być może po zmianie epoki, po odejściu Novaka zacznę kibicować właśnie jemu.Pacio pisze:Nie wiem jak wam się oglądało mecz Anderson-Tsitsipas...
Dokładnie! Bardzo mi się podoba, żadnego pajacowania, żadnych durnych manier, skromnie, cichutko i do zwycięstwa. A potem ten tenisowy uśmiech radości.Pacio pisze:Nie wiem jak wam się oglądało mecz Anderson-Tsitsipas, ale według mnie mecz stał na bardzo dobrym poziomie, emocji dla mnie też było dużo, bo kibicowałem Grekowi i zdecydowanie najlepiej ogląda mi się go z tych wszystkich młodych tenisistów, na pewno będę kibicował mu w przyszłości.
Ja pamiętam..niestetyJacek iREM pisze:..Trochę jak Borg, jeśli jeszcze ktoś pamięta...
W sumie.Vivid pisze:Borga nie pamiętam, to znaczy jego spotkań. Ale Szwed to był straszny smutas, taki bardziej Sampras. A Tsitsipas (cholera, rozwija się, może daruję sobie już tego Cipasa ) to mi bardziej zachowaniem (pogodą ducha) pod Gugę Kuertena podchodzi
Chyba za wysokie progi, w dodatku gra 1hbh, więc jest idealnym rywalem dla Rafy, nawet grającego przeciętnie. Poza tym jak on fizycznie będzie wyglądał po trzech z rzędu tak długich meczach? Dla Rafy to chleb powszedni, dla niego chyba nie.Lukasz_b20 pisze:A jak reszta obstawia dzisiejszy finał?Prawda jest taka, że jeśli Cicipas wygra dziś z Nadalem to prawdopodobnie mamy doczynienia z graczem wybitnym. Natomiast jeśli przegra to nic nie wiemy.. Bo równie dobrze mógł to być turniej jego życia (limit szczęścia wykorzystał na max w ostatnich 4meczach) Natomiast jak ogra Rafe to o szczęściu już nie ma mowy.
VAMOS CICIPASIE!