Czy ktoś zwrócił uwagę na klasyczny foch naszej gwiazdy po zakończeniu meczu i podziękowaniu za grę rywalce??
Gdyby nie było to konieczne to Radwańska najchętniej schodziłaby z koru, brała bety i z kwaśną miną schodziła z kortu??
Trzeba umieć przegrywać, a ona niestety nie umie.
Nie rozumiem jednej rzeczy jak może wygrywać jakieś tam ranking najbardziej popularnych czy najsympatyczniejszych tenisistek itp. bo się jej zdarzało. Chyba, że jak często z nasza nacją bywa w różnego rodzaju głosowaniach - zwłaszcza internetowych - umiemy się niesamowicie sprężać i być jak wielka jedna wielka rodzina.
Jak na razie z powrotu Radwańskiej w tym roku do większej formy najbardziej zaskakuje mnie zmiana rakiety na Dunlopa. Już myślałem , że prędzej wróci do Babolata a tu od poczatku roku taka niespodzianka. Sama gra nic nowego, wszystko po staremu więc 3 runda jest może max na jej możliwości.
Inna sprawa bo to często mnie nurtuje ile taki Wiktorowski jest w stanie dla kasy i ekipy wytrzymać w momencie gdy Radwańska z biegiem lat gra corac gorzej i nie zanosi sie by miała ochotę/mogła zmienić swoje przyzwyczajenia i styl gry.
Ja generalnie jako kibic mam dość i coraz częściej kibicuje rywalkom a co dopiero trener. A jest chyba niezłym fachowcem i miałby szanse na nowe wyzwania trenując kogoś innego. Bo, że Radwańskiej jest dobrze w tym ciepełku to już chyba wiadomo.