Tomaszz
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 107
Rejestracja: 3 maja 2017, 22:16

Re: WIMBLEDON 2017

Jurek Kiler pisze: Fizycznie to on nie wygląda na 35-latka, oj nie...ja sobie nie przypominam sportowca, który w tak fizycznym sporcie prezentowałby taki poziom. Oczywiście trzeba dostrzec, że Szwajcar gra zupełnie inaczej niż Nadal, Djokovic i Murray, inaczej się porusza, zbiegiem lat skraca grę co raz bardziej, serwis ma na zupełnie innym poziomie (ten sam wzrost) i zdecydowanie większy repertuar zagrań.
Poza tym rywalizuje ciągle z tymi samymi zawodnikami, którzy też się starzeją.
Awatar użytkownika
keicam
Weteran
Weteran
Posty: 1711
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:16
Lokalizacja: Kraków (okolice)

Re: WIMBLEDON 2017

Jak się mają zachwyty i zdumienie grą 36 letniego Federera które ja podzielam, do niedawnych wywodów, że RF wcale nie gra lepiej niż np 2 lata temu, tylko przeciwnicy w tym roku niedorozwinięci?
Jest mi przykro czytać na forum tenisowym, że jedyny wartościowy mecz to Miller-Nadal, wobec faktu zdobycia WS przez naszego rodaka, po 5-cio setowym epickim pojedynku, stojacym na kosmicznym poziomie!

Ludzie co Wy k.. wiecie o tenisie? Chciałoby się powiedzieć cytując klasyka....
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. Stanisław Lem.
:)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5536866876
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIMBLEDON 2017

keicam pisze:Jak się mają zachwyty i zdumienie grą 36 letniego Federera które ja podzielam, do niedawnych wywodów, że RF wcale nie gra lepiej niż np. 2 lata temu, tylko przeciwnicy w tym roku niedorozwinięci?
Jest mi przykro czytać na forum tenisowym, że jedyny wartościowy mecz to Miller-Nadal, wobec faktu zdobycia WS przez naszego rodaka, po 5-cio setowym epickim pojedynku, stojącym na kosmicznym poziomie!

Ludzie co Wy k.. wiecie o tenisie? Chciałoby się powiedzieć cytując klasyka...
Zachwyty nad grą 36 latka są uzasadnione, tak samo jak się zachwycaliśmy grą 33-34-latka, od 2014 roku są rzucane populistyczne hasła "Federer gra najlepszy tenis w karierze", do tej pory nie przynosił on jednak oczekiwanych rezultatów (Turnieje WS) ale teraz przynosi, akurat w czasie kryzysu Djokovica. Dla mnie to jest ciągle po prostu bardzo wysoki poziom, ale przeciwnicy są słabsi, bardziej bym napisał, że niepełnosprawni a nie niedorozwinięci. Jest kilka czynników sukcesów marki RF, nie wykluczam jednak wygranych gdyby Djokovic był w formie.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: WIMBLEDON 2017

keicam pisze:Jest mi przykro czytać na forum tenisowym, że jedyny wartościowy mecz to Miller-Nadal, wobec faktu zdobycia WS przez naszego rodaka, po 5-cio setowym epickim pojedynku, stojącym na kosmicznym poziomie!
Kubot? A bo to Ślązak jest, to nie Polak, to zakamuflowana opcja niemiecka! :P
Taki mamy klimat Keicam... ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
La_Patik-
Weteran
Weteran
Posty: 1680
Rejestracja: 15 lip 2008, 01:43
Lokalizacja: Suwałki

Re: WIMBLEDON 2017

advantage pisze:choć nie chce mi się wierzyć, że Federer ryzykowałby karierę
Niczego nie ryzykuje, jeśli ma pozwolenie. :wink: Gra najlepszy BH w swojej karierze mając 36 lat na karku. Ten BH dał mu zwycięstwa nad Nadalem w tym sezonie, raz po 5 setowej walce do samego końca. Musiał poprawić dynamikę, czas reakcji, odpowiedni timing i to wszystko przyszło w wieku 36 lat. Dla mnie to dość duży skok jakości i to w wieku w którym lekko być już nie powinno. Każdy ma swoje zdanie w tym temacie. Djokovic też się dziwnie zachowuje. Rok temu jakoś w okolicach USO w wywiadzie gada i potwierdza, że zamierza gonić rekord Feda (wtedy 17 WS'ów) i to jest jego cel, a pod koniec tego samego jeszcze sezonu leci wywiad, że zamierza skupić się już na rodzinie i tenis nie jest już dla niego aż tak istotny po czym zaczyna grać najgorszy tenis od wielu lat, jakby wiedział już, że tak się stanie i chciał wszystkich na to przygotować już za wczasu. Zaczął jeść pizzę z rodzinką? Obniżyć poziom można ale on ten cały sezon wygląda tak jakby mu ktoś prąd odciął. Fedzio 36 lat zalicza wygrany WS grając w nim po drodze trzy 5 setówki. Murray z tej czwórki wygląda mi najnormalniej. Przyznaję, lubię teorie spiskowe. :D
Awatar użytkownika
WarriorsOfAden
Weteran
Weteran
Posty: 1795
Rejestracja: 31 lip 2009, 18:56
Lokalizacja: Częstochowa

Re: WIMBLEDON 2017

La_Patik- pisze:
advantage pisze:choć nie chce mi się wierzyć, że Federer ryzykowałby karierę
Niczego nie ryzykuje, jeśli ma pozwolenie. :wink: Gra najlepszy BH w swojej karierze mając 36 lat na karku. Ten BH dał mu zwycięstwa nad Nadalem w tym sezonie, raz po 5 setowej walce do samego końca. Musiał poprawić dynamikę, czas reakcji, odpowiedni timing i to wszystko przyszło w wieku 36 lat. Dla mnie to dość duży skok jakości i to w wieku w którym lekko być już nie powinno. Każdy ma swoje zdanie w tym temacie. Djokovic też się dziwnie zachowuje. Rok temu jakoś w okolicach USO w wywiadzie gada i potwierdza, że zamierza gonić rekord Feda (wtedy 17 WS'ów) i to jest jego cel, a pod koniec tego samego jeszcze sezonu leci wywiad, że zamierza skupić się już na rodzinie i tenis nie jest już dla niego aż tak istotny po czym zaczyna grać najgorszy tenis od wielu lat, jakby wiedział już, że tak się stanie i chciał wszystkich na to przygotować już za wczasu. Zaczął jeść pizzę z rodzinką? Obniżyć poziom można ale on ten cały sezon wygląda tak jakby mu ktoś prąd odciął. Fedzio 36 lat zalicza wygrany WS grając w nim po drodze trzy 5 setówki. Murray z tej czwórki wygląda mi najnormalniej. Przyznaję, lubię teorie spiskowe. :D
Ten BH to wcale nie taki najlepszy był na Wimbledonie. To nie był ten sam BH co w Australii czy IW i Miami. Tam bił płasko, mało slajsował, nie wstrzymywał ręki. W Londynie było bardziej asekuracyjnie, ale starczyło. A Federer ma genialne pojedyncze mecze, w pozostałych po prostu wszedł na swój optymalny poziom, który starcza na resztę, nie spala się psychicznie to i wygrał Wimbledon.
ObrazekOrganix 8
NTRP 3.0
"Whatever doesn't kill you, simply makes you stranger"

"Szaleństwo i długie piesze spacery to okno z najrozleglejszym widokiem na ludzką naturę"
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIMBLEDON 2017

Przy takiej obsadzie to on bez problemu wygrałby Wimbledon w 2014, 2015 i może nawet 2016 (Raonic w tym roku był słabszy niż w ubiegłym). Dla mnie Federer rozegrał dobry turniej, ale widziałem w jego wykonaniu lepsze, których nie zakończył sukcesem.

Co do dopingu - nie mamy zielonego pojęcia co tam się dzieje, tenis to biznes, wcale bym się nie zdziwił gdyby najlepsi mieli przyzwolenia, bo brak Federera, Nadala czy Djokovica... no kto by na tym zyskał? Im dłużej grają tym lepiej, zwłaszcza w chwili gdy nowych twarzy nie widać za bardzo.

Jednak odchodząc od teorii spiskowych, nie sądzę by Federer był lepszy niż np. W 2015, ale mentalnie moim zdaniem tak mocny nie był nigdy, nawet w latach 2004-2009 kiedy miał olbrzymią przewagę nad rywalami, ale ścigał się ze wszystkimi rekordami i ciśnienie na nie było spore, zwłaszcza że trzeba było jeszcze skompletować wszystkie cztery WS a ten nieszczęsny Nadal nie pozwalał.

Teraz Federer ma niesamowity psychiczny komfort, spełniony jest jako tenisista i człowiek i nic nie musi, ma niezwykły luz, a że to jeszcze w chwili kryzysu Djokovica no to jak tu nie wygrywać? On US Open w takiej sytuacji to może nawet zgarnąć z marszu, na pewno większe szanse ma na to teraz niż za rok.

Djokovic przechodzi kryzys, miał jakieś swoje problemy prywatne, doszły i fizyczne, przechodził przez to Nadal i Federer również (choć on przechodził przez to chyba najłagodniej ), teraz przyszła pora na Djokovica, Serb przez 10 lat był numerem jeden, dwa lub trzy, a ostatnie sześć to niesamowita hegemonia, cztery raz numer jeden, 11 szlemów, 4 WTF, 25 Mastersów. W końcu musiał przyjść kryzys, ale nie wydaje mi się aby się z niego nie pozbierał, choć przy takiej odpowiedzi Federera to o jego rekordach może zapomnieć, nawet Nadal może być już poza zasięgiem, zwłaszcza, że jeszcze US Open pewnie zgarnie jeden z tej dwójki, a dopiero od Australian Open Serb może wróci do gry.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: WIMBLEDON 2017

Wydaje się, że w dzisiejszym sporcie trudno tak na czysto. ;) Raczej wspomaganie jest, nie jakieś ordynarne ala NRD, takie bardziej w temacie regeneracji, mniej stricte wydolności. W sumie o to bym pretensji nie miał. Stawia się takie, a nie inne warunki to trzeba im sprostać. Niemniej trochę mnie martwi jak ktoś by jednak za kilka lat wywalił na stół to i owo...
Środowisko czy Federacje nie mają w tym interesu, ale media już tak. ;)
Ostatnio zmieniony 22 lip 2017, 09:08 przez Vivid, łącznie zmieniany 1 raz.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIMBLEDON 2017

Niestety się zgadzam, jest to bardzo prawdopodobny scenariusz, również jeśli o media chodzi dla których to byłby niezwykle łakomy kąsek, jakby to wyszło... ale również i tutaj mogą mieć miejsca łapówki, między federacją a mediami, wówczas wszyscy działają we wspólnym interesie żeby nic nie wyszło na światło dzienne.
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: WIMBLEDON 2017

Nawet w polskiej ekstraklasie na porządku dziennym są (legalne) środki, które przyspieszają proces regeneracji po ogromnym wysiłku z 48h do poniżej 12h.
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: WIMBLEDON 2017

rafbat pisze:Nawet w polskiej ekstraklasie na porządku dziennym są (legalne) środki, które przyspieszają proces regeneracji po ogromnym wysiłku z 48h do poniżej 12h.
Gdyby ich nie było to by te niemoty padły jak muchy po 30 minutach :P, a tak to słaniają się na nogach gdzieś od 70 minuty. rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
advantage
Orator
Orator
Posty: 558
Rejestracja: 19 sty 2016, 15:41

Re: WIMBLEDON 2017

Tutaj dyskusja zeszła na temat dopingu, a dopiero teraz zauważyłem, że niektórzy fani Nadala tuż po finale już wyciągali, że Federer wygrywa w czasie tenisowej posuchy. Idąc ich tropem myślenia równie dobrze ja mogę powiedzieć, że dwa spośród trzech najlepszych sezonów w karierze Rafy to lata, w których Federer miał problemy zdrowotne (2008 i 2013).

Żeby nie było szanuję Hiszpana i nawet mu życzyłem tej 10-tki na RG.
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIMBLEDON 2017

Przecież ta posucha jest widoczna od kilku dobrych lat, zaczęło się tak od 2013 właśnie, teraz jedynie jest ona jeszcze większa. Nie zmienia to przecież faktu, że Nadal w 2013 grał na fantastycznym poziomie i to samo można powiedzieć teraz o Szwajcarze.

No nie jest przecież tak, że przez kilkanaście lat poziom tenisa może być równy, moim zdaniem najwyższy był tak w okresie 2007-2012, wówczas big four tak w ogólnym rozrachunku grało na najwyższym poziomie, w szczycie formy byli też tacy tenisiści jak Davidenko, Ferrer, Berdych, Tsonga czy Del Potro - teraz nawet ich następców nie widzę, nie mówiąc o Wielkiej Czwórce, jedynym "powiem świeżości", który coś wniósł poważnego po tym okresie okazał się Wawrinka.
Edberg
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 119
Rejestracja: 17 kwie 2016, 21:47

Re: WIMBLEDON 2017

W końcu obejrzałem finał. Brawo Roger, tworzysz coś więcej niż historię. Pokazujesz, że poukładane życie, ciężka praca nad swoim talentem, a także wiara w siebie mogą dokonywać cudów. Teraz mogę spokojnie nadrobić blisko dwu tygodniowe zaległości na forum. :)
Kiedyś Edberg, Agassi, Lendl, Sampras i Becker obecnie Federer, Nadal i Djokovic.
Awatar użytkownika
Jacek iREM
Weteran
Weteran
Posty: 1875
Rejestracja: 20 sie 2013, 09:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt: Strona WWW

Re: WIMBLEDON 2017

WarriorsOfAden pisze:Ten BH to wcale nie taki najlepszy był na Wimbledonie. To nie był ten sam BH co w Australii czy IW i Miami. Tam bił płasko, mało slajsował, nie wstrzymywał ręki. W Londynie było bardziej asekuracyjnie, ale starczyło. A Federer ma genialne pojedyncze mecze, w pozostałych po prostu wszedł na swój optymalny poziom, który starcza na resztę, nie spala się psychicznie to i wygrał Wimbledon.
Nie zgadzam się do końca z tą opinią. W AO, IW oraz Miami Federer grał bardzo silny topspinowy bekhend, głównie szerokim krosem, czym zaskoczył nawet Rafcia.
W Wimbledonie podstawą był i jest SLAJS. To wcale nie jest defensywne zagranie. Ogromna ilość zawodników, zwłaszcza wieżowców (jaka była średnia wzrostu przeciwników Feda na Wiblu? :-D ) kompletnie sobie nie radzi z takim zagraniem na trawnikach.
I na koniec powtórzę po raz setny chyba, Rok 2017 jest - moim zdaniem - rokiem Lubicica (albo kogoś ze sztabu Rogera). W obu szlemach miał przepięknie rozpisaną taktykę, strategię na danego zawodnika i to było gwarantem jego sukcesu. Tego u Federera nie było nigdy wcześniej. Wystarczy porównać oba wimbledońskie mecze z Cilicem. Zupełnie odmienna taktyka, już nawet filmy omawiające to zjawisko (porównanie taktyki) widziałem na Utubie . Podobnie załatwił Raonka. - Znowu - zupełnie inna taktyka niż rok wcześniej. A o Rafie w finale AO już nie wspomnę. W taki sposób jeszcze nigdy z nim nie grał.
Aktualnie: Rehabilitacja po artro drugiego kolana
NTRP chwilowo zero | BLOG | ZABAWKI | USO 2005 | TENISpo50.
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIMBLEDON 2017

Jacek iREM pisze: W Wimbledonie podstawą był i jest SLAJS. To wcale nie jest defensywne zagranie. Ogromna ilość zawodników, zwłaszcza wieżowców (jaka była średnia wzrostu przeciwników Feda na Wiblu? :-D ) kompletnie sobie nie radzi z takim zagraniem na trawnikach.
Coś w tym jest, nie da się ukryć, że slajs na pastwisku jest podwójne groźny, a jak jeszcze Twoim rywalem jest 2-metrowiec to jest idealny sposób do uprzykrzania życia.

Cilic 198cm, Berdych 196, Raonic 196...
Jacek iREM pisze:I na koniec powtórzę po raz setny chyba, Rok 2017 jest - moim zdaniem - rokiem Lubicica (albo kogoś ze sztabu Rogera). W obu szlemach miał przepięknie rozpisaną taktykę, strategię na danego zawodnika i to było gwarantem jego sukcesu. Tego u Federera nie było nigdy wcześniej. Wystarczy porównać oba wimbledońskie mecze z Cilicem. Zupełnie odmienna taktyka, już nawet filmy omawiające to zjawisko (porównanie taktyki) widziałem na Utubie . Podobnie załatwił Raonka. - Znowu - zupełnie inna taktyka niż rok wcześniej. A o Rafie w finale AO już nie wspomnę. W taki sposób jeszcze nigdy z nim nie grał.
Pozostaje czekać na US Open Series, zobaczymy co tam zdziała geniusz taktyczny Ljubo w połączeniu z talentem Federera. :)
Awatar użytkownika
WarriorsOfAden
Weteran
Weteran
Posty: 1795
Rejestracja: 31 lip 2009, 18:56
Lokalizacja: Częstochowa

Re: WIMBLEDON 2017

Jacek iREM pisze:
WarriorsOfAden pisze:Ten BH to wcale nie taki najlepszy był na Wimbledonie. To nie był ten sam BH co w Australii czy IW i Miami. Tam bił płasko, mało slajsował, nie wstrzymywał ręki. W Londynie było bardziej asekuracyjnie, ale starczyło. A Federer ma genialne pojedyncze mecze, w pozostałych po prostu wszedł na swój optymalny poziom, który starcza na resztę, nie spala się psychicznie to i wygrał Wimbledon.
Nie zgadzam się do końca z tą opinią. W AO, IW oraz Miami Federer grał bardzo silny topspinowy bekhend, głównie szerokim krosem, czym zaskoczył nawet Rafcia.
W Wimbledonie podstawą był i jest SLAJS. To wcale nie jest defensywne zagranie. Ogromna ilość zawodników, zwłaszcza wieżowców (jaka była średnia wzrostu przeciwników Feda na Wiblu? :-D ) kompletnie sobie nie radzi z takim zagraniem na trawnikach.
I na koniec powtórzę po raz setny chyba, Rok 2017 jest - moim zdaniem - rokiem Lubicica (albo kogoś ze sztabu Rogera). W obu szlemach miał przepięknie rozpisaną taktykę, strategię na danego zawodnika i to było gwarantem jego sukcesu. Tego u Federera nie było nigdy wcześniej. Wystarczy porównać oba wimbledońskie mecze z Cilicem. Zupełnie odmienna taktyka, już nawet filmy omawiające to zjawisko (porównanie taktyki) widziałem na Utubie . Podobnie załatwił Raonka. - Znowu - zupełnie inna taktyka niż rok wcześniej. A o Rafie w finale AO już nie wspomnę. W taki sposób jeszcze nigdy z nim nie grał.

Zgodzę się, ale z małym zastrzeżeniem. Ten BH w początkowej części sezonu był bronią, bardzo dobre kąty, z pełną siłą, nawet z returnu. Może to chwilowe przerzucenie się na slajsa podczas trawy, zobaczymy co będzie podczas USO Series.
ObrazekOrganix 8
NTRP 3.0
"Whatever doesn't kill you, simply makes you stranger"

"Szaleństwo i długie piesze spacery to okno z najrozleglejszym widokiem na ludzką naturę"
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: WIMBLEDON 2017

A na Wimbledonie to nie była jego mocna strona? Ja co prawda uważam, że Fed nie zaprezentował najwyższej formy z tego roku, ale pytanie czy było to spowodowane rzeczywiście gorszą formą czy wchodził na ten najwyższy level tylko kiedy był do tego zmuszony i było to konieczne, czyli z rzadka. Moim zdaniem to nie jest przypadek, że wygrał wszystkie tie-breaki i niemal wszystkie z kilko-punktową przewagą, po prostu kiedy musiał to grał najlepiej.
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: WIMBLEDON 2017

Jacek iREM pisze:...I na koniec powtórzę po raz setny chyba, Rok 2017 jest - moim zdaniem - rokiem Lubicica (albo kogoś ze sztabu Rogera). W obu szlemach miał przepięknie rozpisaną taktykę, strategię na danego zawodnika i to było gwarantem jego sukcesu. Tego u Federera nie było nigdy wcześniej. Wystarczy porównać oba wimbledońskie mecze z Cilicem. Zupełnie odmienna taktyka, już nawet filmy omawiające to zjawisko (porównanie taktyki) widziałem na Utubie. Podobnie załatwił Raonka. - Znowu - zupełnie inna taktyka niż rok wcześniej. A o Rafie w finale AO już nie wspomnę. W taki sposób jeszcze nigdy z nim nie grał.
Sorry, że po tak długim czasie, ale miałam ograniczony dostęp do internetu , a na komórce nie chciało mi się dłubać. :wink:
Ja zawsze uważałam, że taktyka to bardzo ważny element gry. I zawsze zwracałam na taktykę uwagę. Zgadzam się, że Roger miał opracowaną taktykę na kolejne mecze i konsekwentnie do bólu ją zrealizował.
Pytanie dlaczego Lubicic nie osiągnął takich samych efektów np. gdy prowadził Raonica?
Ano bo przy Federerze nie musiał myśleć jak łatać dziury w technikach podopiecznego. Poprowadził zawodnika, który technicznie jest perfekcyjny i opracowując założenia taktyczne nie musiał w ogóle nad tym się zastanawiać. Roger z kolei współpracował i realizował. To też cecha, którą nie każdy posiada. Zawsze miałam wrażenie - podkreślam wrażenie- bo nie potrafiłabym tego udowodnić - że np Djokovic jest "mądrzejszy" od każdego mentora i stąd zmiany sztabu. Podobnie Agnieszka (Navratilova).
Roger słucha, myśli i realizuje. Tak było przy Edbergu, tak jest przy Ljubicicu. To wcale nie tak częsta cecha u mega-gwiazdy. :::gd:::
I dopiero taki układ, przy braku potrzeby "ukrywania" technicznych niedostatków - układ wzajemnego otwarcia na siebie - dał to co widzimy.
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski

Wróć do „Rozgrywki ATP i WTA”