Najpiękniejsza narzeczona.Jakuboto pisze:Drugie i trzecie wymienione to się zgadzam. Ale co ciekawego w pierwszymniespotykany pisze:Poważne granie zacznie się od jutra czyli 3 rundy. I od razu na początek takie spotkania jak: Tsonga-Anderson, Cilic-Sock i Del Potro-Johnson.?
No tak ... jak słaby mecz to trzeba jakiegoś zwierzaka na korcie pokazać albo kogoś na trybunach ...Majorka pisze:Najpiękniejsza narzeczona.Jakuboto pisze:Drugie i trzecie wymienione to się zgadzam. Ale co ciekawego w pierwszymniespotykany pisze:Poważne granie zacznie się od jutra czyli 3 rundy. I od razu na początek takie spotkania jak: Tsonga-Anderson, Cilic-Sock i Del Potro-Johnson.
Tsonga zajdzie wysoko. 
Tym większa szkoda bo mogło być już 2:0 dla Kaczanowa.Majorka pisze:6:4 Nishikori. Szkoda Rosjanina - miał szansę na zgarnięcie tego seta. Trochę chyba nerwy dały znać o sobie.
Za siódmym razem dobiłObiektyw pisze:Murek nie może Granollersa skończyć.
1:0 Szkot. . W tym stroju nawet wygląda na szalonego - bo kto by się tak ubrałniespotykany pisze:Nie śpimy. Szalony Fabio rozgrywa kolejną pięciosetówke w turnieju.
.
YouTek IG Speed MPNo niestety przegrała.McGyver pisze:Na razie fajnie gra Naomi Broady. Pierwszy raz ją widzę na oczy. Jednoręczny backhand, częste ataki do siatki. Smeczować potrafi, w przeciwieństwie do 95% tenisistek. Jak wygra z Radwańską, specjalnie się tym nie zmartwię.
Ale mecz na wysokim poziomie w 1. secie, naprawdę fajnie się to oglądało. Nawet się zdziwiłem, że Radwańska wygrała, a nie się sfochała, bo rywalka gra za dobrze (a w pewnym momencie Broady miała 100% piłek po 1. serwisie i bilans typu 15-8...). Radwańska skończyła z 28 winnerami i 9 błędami, więc samo to już pokazuje że lekko nie miała, bo wynik i tak jest "tylko" 7-6 6-3.Potwierdzam, główny inżynier ruchu w Warszawie to wyjątkowy szkodnik, kiedyś z tatą stwierdziliśmy, że on chyba co rano zastanawia się, jak ludziom utrudnić życie i światła ustawia, żeby osiągnąć swój cel, czyli maksymalne wkurzenie.Mousquetaire pisze:To trochę jak z sygnalizacją świetlną w Warszawie - gdyby pozwolono działać światłom całkowicie losowo, sprawdziłoby się to lepiej niż jak inżynier próbuje grzebać i ustawiać.
Też oglądałem większość jego meczu i dobrze to wyglądało. A przeciwnik wbrew pozorom to nie leszcz do łatwego oklepania. Moim zdaniem Murray zgarnie tytuł.Gary pisze:Na razie obejrzałem większość wczorajszego meczu Murraya i bardzo mi się jego gra podobała. Oby utrzymał formę.
! ! ! . Widać, że stara się w miarę możliwości zagrać mocniej.Nie wiem, czy te słowa skierowane są do mnie, ale spieszę donieść, że powodem mojego bólu zębów nie jest bynajmniej moc generowana przez Radwańską, a jej wynalazcza technikakolt pisze:Radwa w pierwszym secie pokazała jaja, nie miała prawa go wygrać. Ja nigdy nie ogarnę jak można się jej czepiać że nie gra mocno kiedy to po prostu nie jest jej styl. To coś jakby czepiać się Ferrera że nie atakuje takimi świdrami z fh jak Nadal.
