To już wiadomo, że skończy się 3-1 dla Novaka?SevenUP pisze: Djokovic przegrał seta, ale jednak różnica między nim, a Hiszpanem jest kosmiczna i nawet z ostrożnym bieganiem jak widać wystarczyło na 4 sety.
To już wiadomo, że skończy się 3-1 dla Novaka?SevenUP pisze: Djokovic przegrał seta, ale jednak różnica między nim, a Hiszpanem jest kosmiczna i nawet z ostrożnym bieganiem jak widać wystarczyło na 4 sety.
Wybacz miało być na 3.Gary pisze:To już wiadomo, że skończy się 3-1 dla Novaka?SevenUP pisze: Djokovic przegrał seta, ale jednak różnica między nim, a Hiszpanem jest kosmiczna i nawet z ostrożnym bieganiem jak widać wystarczyło na 4 sety.
Juras pisze: Mi się podobało zachowanie Novaka, wziął sobie parasolkę, pośmiał sięz kibicami, spoko, gość z klasą. Jego to dotyczy bezpośrednio, a potrafi dystans zachować w przeciwieństwie do panny obrażalskiej z Polski, która stwierdziła, że może za rok do Paryża nie wróci.
Czyli nie wystąpią w Wielkim Szlemie, bo może padać? Już się zupełnie niektórym poprzewracało w głowach.SevenUP pisze:Halep stwierdziła to samo co Polka, a ciężko ją posądzać o gwiazdorstwo. To po prostu ryzyko kontuzji. I tu nie ma znaczenia kto z kim przegrał, bo wiadomo że Stosur czy Pironkova grać potrafią.
Na Wimbledonie nikt takich meczów nie przytoczy bo na trawie nie da się grać kiedy pada, ale przecież w finale panów w Rzymie prawie cały mecz padał delikatny deszcz i poza Novakiem, który przegrywał, nikt nawet się o tym nie zająknął.SevenUP pisze:To proszę o przytoczenie meczów na Wimbledonie, które toczyły się podczas opadów deszczu.
Chyba nie rozumiem...SevenUP pisze:Wybacz miało być na 3.Gary pisze:To już wiadomo, że skończy się 3-1 dla Novaka?SevenUP pisze: Djokovic przegrał seta, ale jednak różnica między nim, a Hiszpanem jest kosmiczna i nawet z ostrożnym bieganiem jak widać wystarczyło na 4 sety.
Czyż panowie nie zagrali (prawie) 3 setów?Gary pisze:Chyba nie rozumiem...SevenUP pisze:Wybacz miało być na 3.Gary pisze:To już wiadomo, że skończy się 3-1 dla Novaka?SevenUP pisze: Djokovic przegrał seta, ale jednak różnica między nim, a Hiszpanem jest kosmiczna i nawet z ostrożnym bieganiem jak widać wystarczyło na 4 sety.
Wypowiedzi przegranych tenisistek o tym, dlaczego przegrały są warte tyle co zużyty papier toaletowy. Jakby Stosur czy Pironkova po swoich wygranych zaczęły narzekać, to wtedy zmieniłoby postać rzeczy i otworzyło pole do dyskusji. Chciałbym posłuchać co mieli dzisiaj do powiedzenia w sprawie organizacji/warunków gry nie przegrani ani gwiazdorzy, tylko tacy tenisiści np jak Dominic Thiem, który po zwycięstwie w I secie przegrał dziś drugiego w TB.SevenUP pisze:Halep stwierdziła to samo co Polka, a ciężko ją posądzać o gwiazdorstwo. To po prostu ryzyko kontuzji. I tu nie ma znaczenia kto z kim przegrał, bo wiadomo że Stosur czy Pironkova grać potrafią.
Twój post był tak skonstruowany, że ja zrozumiałem, że Djokovic ma taką przewagę nad Bautistą-Agutem, że mimo ostrożnego biegania udało mu się wygrać w 4 setach. A jemu ostrożne bieganie wystarczyło na razie na półtora seta.SevenUP pisze:Czyż panowie nie zagrali (prawie) 3 setów?Gary pisze:Chyba nie rozumiem...SevenUP pisze:Wybacz miało być na 3.Gary pisze:To już wiadomo, że skończy się 3-1 dla Novaka?SevenUP pisze: Djokovic przegrał seta, ale jednak różnica między nim, a Hiszpanem jest kosmiczna i nawet z ostrożnym bieganiem jak widać wystarczyło na 4 sety.
Moim zdaniem, zachowanie Novaka było pokazem sarkazmu w kierunku organizatorów, a nie żadna zabawa z publicznością.Juras pisze:Mi się podobało zachowanie Novaka, wziął sobie parasolkę, pośmiał sięz kibicami, spoko, gość z klasą. Jego to dotyczy bezpośrednio, a potrafi dystans zachować w przeciwieństwie do panny obrażalskiej z Polski, która stwierdziła, że może za rok do Paryża nie wróci.
Chyba chciałeś napisać: nie powiedzą?Basic pisze:
Natomiast dziwię się całej grupie zawodników, że powiedzą solidarnie do organizatorów walcie się z grą w takich warunkach.
No niestety pewnie tak jest. To co przeszkodziło Radwańskiej, pomogło jej rywalce i tak samo z Djokovicem: im bardziej się spieszył, żeby szybciej skończyć tym gorszej dla niego.McGyver pisze:Chyba chciałeś napisać: nie powiedzą?Basic pisze:
Natomiast dziwię się całej grupie zawodników, że powiedzą solidarnie do organizatorów walcie się z grą w takich warunkach.
Nie ma się czemu dziwić. Zmienne i niekorzystne warunki gry to jest jakaś mniejsza lub większa szansa na pokonanie rywali wyżej notowanych. Gdyby przyszło mi grać z Djokovicem po np. 10 porażkach, sam parłbym do gry w deszczu i namawiał organizatorów, żeby grać, bo wtedy miałbym może jakieś szanse (oczywiście w teorii).
A Justine była obecna?SABR pisze:Serena demoluje Svitolinę, co mnie bardzo cieszy. Szybciej będą mogli rozgrywać pozostałe mecze na centralnym. Elinie na czas pojedynków z Williams powinna oświadczyć, że nie jest już trenowana przez Henin, by znów nie zostać zmieciona z kortu.
Tak, robiła poirytowane miny, jak Serena bombardowała Elinę asami i winnerami.Bongos pisze: A Justine była obecna?
No cóż.SABR pisze:Tak, robiła podirytowane miny, jak Serena bombardowała Elinę asami i winnerami.Bongos pisze: A Justine była obecna?